Gdzie byliście w pierwszej połowie?

Pierwsze 45 minut meczu z Energetykiem było w wykonaniu Chojniczanki chyba najsłabsze w tym sezonie. Gospodarzom kompletnie nic nie wychodziło. Dopiero w drugiej części Chojniczanka rzuciła się do ataków i ostatecznie zremisowała z Energetykiem 1:1.

Remisem pożegnali się piłkarze Chojniczanki w ostanim meczu przed własną publicznością.   |  fot. (olo)

CHOJNICZANKA – ENERGETYK 1:1 (0:1)

Bramki: 0:1 Daniel Feruga (32), 1:1 Daniel Chyła (82).

Chojniczanka: Misztal - Wypij, Radler, Jędrzejczyk, Bednarek, Chyła, Ostalczyk, Feciuch, Mrozik (46. Mikołajczak), Iwanicki (46. Ropiejko), Orłowski (86. Wojdyga).

Żółte kartki: Chyła, Mrozik, Feciuch, Mikołajczak.

Czerwona kartka: Mikołajczak (90 minuta za dwie żółte).

O pierwszej połowie dzisiejszego meczu Chojniczanki z Energetykiem można napisać tylko tyle, że się odbyła. Choć to byłoby krzywdzące dla zespołu gości, którzy widząc nieporadność gospodarzy przejęli inicjatywę w środku pola. W 32. min. idealne podanie otrzymał Daniel Feruga i zrobił to, do czego przyzwyczaił kibiców w zeszłym sezonie, gdy grał jeszcze w barwach Chojniczanki, czyli uderzył idealnie w długi róg. Po golu Feruga nie cieszył się, dostał natomiast brawa od kibiców z Rybnika, ale i Chojniczanki!

Chojniczanka w tej części meczu oddała tylko jeden groźny strzał na bramkę przeciwników – w 23. min. ładnie z lewej nogi uderzył Marcin Orłowski, ale jego strzał obronił bramkarz gości. Zarówno przed tym strzałem, jak i po nim Chojniczanka nie potrafiła rozegrać piłki, wymienić kilku podań, nie mówiąc już o stworzeniu dobrych akcji. Aż przykro było patrzeć na poczynania zawodników gospodarzy, którzy tym razem nie mogą tłumaczyć się osłabieniami w składzie. Gospodarze grali po prostu jakby na siłę i za karę.

Na drugą część meczu trener Mariusz Pawlak wpuścił na boisko Tomasza Mikołajczaka i Macieja Ropiejkę. Zarówno oni, jak i pozostali zawodnicy, wzięli sobie do serca gwizdy części kibiców i ruszyli z impetem na przeciwnika. Już pierwsza akcja mogła zakończyć się wyrównaniem, jednak żaden z zawodników gospodarzy nie wykończył podania Tomasza Ostalczyka. W 51. min. na bramkę gości uderzył Mikołajczak. W 60. min. Rafał Misztal wybronił uderzenie Idrissy Cisse. W 73. min. pecha miał Daniel Chyła, który trafił piłką w słupek. Na szczęście niecałe dziesięć minut później po rzucie wolnym Chyła strzałem głową wyrównał na 1:1.

Do końca Chojniczanka walczyła o zwycięstwo, w tej części meczu zaangażowania nie można zawodnikom odmówić, a efektem sportowej złości była nawet czerwona kartka (za dwie żółte) dla Mikołajczaka.

fotoreportaz.jpg

Druga połowa wyglądała już więc o wiele lepiej niż pierwsza. Na szczęście Chojniczance udało się wyrównać, ale tak naprawdę powodów do radości nie ma. Zespół gdzieś zatracił swoją „lekkość”, swoją radość z gry, swój styl. W dzisiejszym meczu – głównie w pierwszej połowie – piłkarze Chojniczanki wyglądali, jakby pierwszy raz grali ze sobą na boisku, a niektórzy nawet jakby dopiero co zaczynali przygodę z piłką.

Do zakończenia pozostały jeszcze dwa mecze (jeden z rundy jesiennej w Ząbkach z Dolcanem oraz jeden z rundy wiosennej w Stróżach z Kolejarzem) i po nich trener Pawlak będzie musiał intensywnie pomyśleć o korektach, bo w takim stylu I ligę będzie trudno obronić...

Tekst i fot. (olo)

W zakończonych już meczach: Puszcza Niepołomice – Dolcan Ząbki 2:1, Olimpia Grudziądz – Arka Gdynia 1:3, Stomil Olsztyn – Miedź Legnica 4:2, Wisła Płock – Okocimski Brzesko 1:0, Flota Świnoujście - Sandecja Nowy Sącz 1:1, GKS Tychy - GKS Katowice 3:1, Termalica Bruk - Bet Nieciecza - Górnik Łęczna 0:1, GKS Bełchatów - Kolejarz Stróże 0:0.

Tabela

Aktualizacja

Zarząd klubu MKS Chojniczanka 1930 pragnie w tych trudnych dniach podziękować wszystkim życzliwym osobom za okazane wsparcie. Szczególną pomoc okazali nam: burmistrz Arseniusz Finster, członek Komisji Futsalu PZPN – Bogdan Duraj, prezes Pomorskiego ZPN – Radosław Michalski, członek zarządu PZPN – Krzysztof Malinowski, prezes Arki Gdynia – Wojciech Pertkiewicz, dyrektor Arki Gdynia ds. bezpieczeństwa – Dariusz Guzikowski i dyrektor GOSiR – Dariusz Schwarz.

  1. 11 listopada 2013  08:34   Mc   Boss

    MKS gownem jest szkoda kasy Na tych leniow liga podwurkowa oni graja jak jantar Pawlowo

    0
    0
  2. 10 listopada 2013  21:20   Brakuje Ikegamiego i snajpera ...   anonim

    Brakuje Ikegamiego i snajpera z prawdziwego zdarzenia. Myśle ze jeżeli pierwszy wróci do zdrowia, a klub znajdzie solidnego tego drugiego to bedzie ok.

    0
    0
  3. 10 listopada 2013  21:11   Spokojnie. Wszyscy tutaj ... (1)   tab

    Spokojnie. Wszyscy tutaj robia afere jakby Chojniczanka byla na poziomie Realu Madryt. Owszem, chwilowy spadek formy jest widoczny ale nie przegrywaja mecz za meczem. Duzo mamy remisów a tzn ze jest szansa na zwyciestwa, trzeba tylko zawodnikom poukładać w głowie. To pierwszy sezon w 1 lidze, nie gramy tragicznie. Sytuacja jest rozwojowa. Zobaczymy czy trener Pawlak jest w stanie zmobilizować drużyne w taki sposób żeby wrocili do gry z początku rozgrywek. Jest potencjał , ale trzeba umieć go wykorzystać.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 12 listopada 2013  09:05   może to i pierwszy sezon w I ...   anonim

      może to i pierwszy sezon w I lidze ale za to napewno ...ostatni !!! Już nikt nie bedzie chciał łożyć kasy na kogoś chore ambicje !

      0
      0
  4. 10 listopada 2013  20:37   idą w dół jak barometr   anonim

    idą w dół jak barometr

    0
    0
  5. 10 listopada 2013  14:23   "Kocioł"   MKS 1930

    Chętnie bym brał udział w dopingu w tzw. Kotle. Jak zawsze pojawia się "ale". Stoi gość na pedestale i w sposób chamski, wulgarny, bezczelny wymusza doping i podporządkowanie się mu. Powiem tobie "miszczu", że masz dużo racji, ale nie taką metodą - dyktatorstwo już przeżyliśmy. W następnych meczach zedrę gardło za "CHOJNĘ", ale nie na tych zasadach. Do tej pory robię to z boku.

    0
    0
  6. 10 listopada 2013  13:20   Utrzymać się koniecznie   fan

    Wszyscy - zarząd , władze , sztab szkoleniowy powinni zrobić wszystko aby się w tym sezonie utrzymać w I lidze , w razie spadku gra w zreformowanej II lidze będzie kosztować więcej niż obecny sezon bo zanosi się że większość drużyn w tej nowej II będzie z południa Polski .

    0
    0
  7. 10 listopada 2013  12:37   II liga czeka ...woła Was z ...   anonim

    II liga czeka ...woła Was z daleka !!! Tam jest Wasze miejsce w przyszłym sezonie a potem ... III Liga !

    0
    0
  8. 9 listopada 2013  19:00   Czy tylko z kibolami potrafią wygrywać...   AL

    Wpóśta Kiboli, co odwrócą uwagę od gry przeciwnej drużyn, jak zadymę, rozróby rozpętają na stadionie. To od razu chojniczanka zacznie strzelać gole przeciwnej drużynie. No i po problemie...AL

    0
    0
  9. 9 listopada 2013  17:53   Obudzcie ... (2)   bn

    Obudzcie się!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 10 listopada 2013  12:53   Przecież to widać, że ...   anonim

      Przecież to widać, że piłkarzyki już nie chcą grać w Chojnicach !Z niewolnika nie ma pracownika ! Pewnie znowu wymiana - to już tradycja.

      0
      0
    • 10 listopada 2013  12:50   przecież Oni grają na ...   anonim

      przecież Oni grają na najwyższych obrotach ! szkoda tylko tych "wpompowanych" pieniędzy w grajków, którzy tak w rzeczywistości nic nowego nie wnieśli. ale tradycyjnie jak co sezon - wymiana grajków na innych - to juz chojnicka tradycja !

      0
      0
  10. 9 listopada 2013  17:34   I runda (2)   17

    Do zakończenia pierwszej rundy pozostał jeden mecz z Dolcanem w Ząbkach.

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 9 listopada 2013  20:01   1 mecz   anonim

      Jeden mecz został, bo drugi to jest grany awansem z wiosny :)

      0
      0
    • 9 listopada 2013  17:57   dwa mecze   anonim

      dwa mecze

      0
      0
  11. 9 listopada 2013  17:28   Cioty i tyle w temacie (1)   anonim

    Cioty i tyle w temacie

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi