Gałąź wierzby zwaliła się na chodnik

Podczas wczorajszej (27.07.) burzy odłamał się jeden z większych konarów rosnącej w Fosie Miejskiej wierzby. Gałąź wylądowała na chodniku przy ulicy Młyńskiej. Na szczęście nie spadła na żadnego przechodnia, ani nie zniszczyła mienia.

Służby miejskie od rana pracowały by uprzątnąć wyłamany podczas burzy konar wierzby.   |  fot. nadesł.

- To pokazuje też to, o czym cały czas mówię, wierzby są piękne, dostojne, ale kruche i niestety zdarzają się wyłamania. Szczególnie, że każda z nich jest porażona przez hubę - komentuje Waldemar Spichalski, miejski ogrodnik. Mimo to, drzewo nie jest zagrożone wycięciem.

Pytamy inspektora nadzoru do pielęgnacji pomników przyrody Polskiego Towarzystwa Chirurgów Drzew, Naczelnej Organizacji Technicznej o to, czy mając na uwadze kruchość i wiek wierzby jest plan, by w jej bliskim sąsiedztwie zasadzić nową? Na czas, kiedy stare drzewo wypróchnieje, złamie się lub zostanie wycięte?

Jest to zapewne jeszcze kwestia wielu, wielu lat, ale oznaczałoby to, że młode drzewko miałoby czas by także osiągnąć już spore rozmiary i mieć podobną wartość ekologiczną i wizualną. - Nie, takiego planu nie ma, ale przy okazji remontu fosy zostaną w fosie nasadzone dwa duże graby - odpowiada Waldemar Spichalski.

Anna Zajkowska