Finansowa pomoc po nawałnicy dla potrzebujących sąsiadów

Na początku dzisiejszej sesji burmistrz Arseniusz Finster poprosił radnych o udzielenie pomocy finansowej po 50 tys. zł. dla Czerska, Brus i gminy Chojnice w związku z niedawnymi nawałnicami.

Burmistrz przypomniał, że chojniczanie już wcześniej bardzo aktywnie włączyli się w pomoc w usuwaniu skutków nawałnicy nie tylko w gminie Chojnice, ale też w Rytlu, gminie Czersk i gminie Brusy.   |  fot. (m.n.)

- Łączna nasza pomoc finansowa dla tych trzech samorządów wyniesie 150 tys. zł – powiedział burmistrz Arseniusz Finster. - Sądzę, że sami będąc dotknięci nawałnicą powinniśmy być solidarni finansowo z potrzebującymi sąsiadami. Pomagają im również inne samorządy z całej Polski. Radni nie mieli nic przeciwko i uchwały o pomocy przyjęli.

We wtorek powinny być już przelane pieniądze na konta gmin Czersk, Brusy i Chojnice.  O działaniach podjętych w mieście zaraz po nawałnicy oraz aktualnej sytuacji w mieście mówił na sesji szef zarządzania kryzysowego w Chojnicach Piotr Prondziński. - Mnie osobiście dotknęło to nieszczęście w pierwszy dzień urlopu. Byłem w Męcikale, spadły u mnie trzy drzewa. Dzięki pomocy ludzi mogłem dotrzeć do pracy.

- Pierwszy raz się cieszyłem, że przerwano mi urlop. Widząc ogromne straty w Męcikale i tamtych okolicach wjeżdżając do Chojnic czułem się, jakbym wjeżdżał do raju – mówił Prondziński, który dziękował też wielu osobom, firmom i instytucjom za wsparcie podczas tej trudnej sytuacji. - Mam jednak żal do innych samorządów z innych powiatów w kraju, że nie przekazali nam informacji o zbliżającej się trudnej sytuacji – dodał Prondziński.

Jak przekazał burmistrz Arseniusz Finster, w Chojnicach 24 rodziny zgłosiły szkody po nawałnicy i zgłosiły się po pomoc. Wypłacono ją już 11 rodzinom na kwotę 56 tys. zł, pozostałe wnioski są rozpatrywane. Na koncie od wojewody jest jeszcze ok. 90 tys. zł. W Lasku Miejskim zniszczeniu uległo ok. 20 proc. drzewostanu, czyli około 1000 drzew oraz ucierpiał domek pod sosną. Na Wzgórzu Ewangelickim zniszczonych zostało około 100 drzew.

W mieście ucierpiało też 6 lamp, 8 wiat przystankowych, zatarasowana była Struga Jarcewska, która jest już udrożniona. Ucierpiał też dach na bazylice, ale jest też naprawiony. ZZO w Nowym Dworze będzie przyjmować po nawałnicy bezpłatnie beton i azbest. Burmistrz odniósł się też do kilku kwestii związanych z wizytą w Chojnicach członków rządu i wypowiedziami polityków.

- Marszałek Mieczysław Struk wypowiedzią ministra Mariusza Błaszczaka został skrzywdzony. Marszałek Struk był na terenach, które ucierpiały po nawałnicy i cały czas pomaga rzeczowo i finansowo. Ta wypowiedź ministra jest krzywdząca i nie powinna paść. Minister powinien za nią przeprosić – powiedział Finster. Burmistrz odpowiedział też na pojawiające się pytania, dlaczego spotkanie członków rządu odbyło się w straży, a nie w ratuszu.

Nikt mnie nie zawiadomił mnie o tym, że będzie w Chojnicach pani premier z ministrami. Dowiedziałem się o tym z mediów. Gdyby była chociaż mała sugestia o udostępnienie ratusza czy innego miejsca, to taka zgoda natychmiast by była i byśmy pomogli wszystko zorganizować. Pani premier powiedziała, że skutki nawałnicy zostały usunięte, ale moim zdaniem nie są usunięte.

Finster podkreślał też solidarność mieszkańców Chojnic, regionu i całej Polski, którzy sobie nawzajem w tej sytuacji pomagali. Była też dyskusja o tym, czy system powiadamiania o niebezpieczeństwie zadziałał. O tym wkrótce.

(olo), fot. (m.n.)

  1. 22 sierpnia 2017  08:15   Nie pomoglismy, bo nikt nam ...   anonim

    Nie pomoglismy, bo nikt nam nie powiedzial, ze bedzie Szydlo i Blaszczak u nas. Zenujace podejscie

    1
    1
  2. 21 sierpnia 2017  23:21   Błaszczak ma przeprosic ...   anonim

    Błaszczak ma przeprosic Struka, za to ze powiedział mu prawde i po tygodniu bezczynności pogonil go do roboty!?!?!? Czlowieku! Czy ty na glowe juz upadles?

    2
    2
  3. 21 sierpnia 2017  20:25   Burmistrzu gdyby do Chojnic ...   kunta

    Burmistrzu gdyby do Chojnic przyjechał jakiś Schetyna albo inny antypolski lewak to byś pofrunął na spotkanie niczym gołębica gdziekolwiek by ono było. Czas na zmiany w mieście.

    4
    4
  4. 21 sierpnia 2017  15:16   noo gdy był Komorowski - ...   anonim

    noo gdy był Komorowski - cała świta witała go , gdy był Duda to nikogo nie było z Ratusza , więc nawet gdyby ....to być może i tak nikt czasu by nie miał dla nich by się spotkać .....

    3
    8