Jutro (29.03.) przez kilka godzin w Chojnicach będą gościć egzaminatorzy z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. Szkoda tylko, że przyjadą … w najlepszym momencie, czyli poza godzinami szczytu.
28 marca 2019 13:01Jutro od 9.00 w Chojnicach można spodziewać się gości z Pomorskiego Ośrodka Ruchu Drogowego. - Wizyta będzie służyła zapoznaniu egzaminatorów z infrastrukturą drogową miasta i otoczenia – informują w starostwie. Po ulicach będzie jeździć siedem samochodów osobowych, trzy samochody ciężarowe oraz jeden autokar.
Szkoda tylko, że goście zjawią się w Chojnicach o godz. 9.00, a więc po najgorszym rannym zakorkowaniu miasta – m.in. ronda Solidarności i innych najważniejszych rond czy skrzyżowań. Egzaminatorzy wyjadą stąd po godz. 13.00, a więc przed kolejnymi korkami o godz. 14.00 czy 15.00. A mogliby na własnej skórze przekonać się, jak jeździ się po Chojnicach przed godz. 8.00, jak jedzie się Lichnowską czy Dworcową po godz. 14.00 czy 15.00, jak wyjeżdża się ze Swarożyca przy ChCK w lewo…. A niestety, pasa ruchu nie da się w Chojnicach zmienić....
Szkoda, że tego nie sprawdzą, bo gdy w Chojnicach będą już egzaminy , które co prawda można organizować poza godzinami szczytu, to i tak przyjadą tu nie tylko egzaminatorzy i zdający egzamin, ale będzie też kilkanaście a nawet kilkadziesiąt osób w „elkach” uczących się jeździć. I znając życie będą od rana do popołudnia. A wtedy chyba warto przesiąść się na rower, bo jest ryzyko, że miasto będzie jednym wielkim korkiem...
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Najlepiej przygotowane rondo dla kursantów to rondo na "styku" ul. Prochowej z placem Piastowskim ! Po przejechaniu takim rondem mogą śmiało ruszać na podbój Gdańska czy Bydgoszczy. Zginą jak funty masła na śniadanie !
Niech przyjadą do Chojnic za kilka tygodni jak miasto zostanie rozkopane - Rondo Solidarności, aleja Brzozowa, ulica Zielona !!! Kompletny paraliż miasta ! Miejscowi będą mieli kłopoty a co tu mówić o kursantach ?! NIE DLA NAUKI JAZDY W CHOJNICACH !!!
Po egzaminach w Chojnicach wzrośnie statystycznie ilość wypadków na drogach bo niczego się w naszym mieście nie nauczą - co najwyżej stania w korkach :-)))
oczywiście cieszą się wszyscy ci którzy zamierzają robić prawo jazdy,
setki ludzi będą chcieli uczyć się właśnie u nas ,i to nawet z większych miast gdzie jest tu po prostu łatwo,porównywanie nas do dużych miast jest bezsensu,na wiosce 5 samochodów to już tłok więc gdzie Chojnicom do Gdańska ,Bydgoszczy czy Piły , na pewno część z tych miast,będzie się uczyć tu w Chojnicach,nawet z Chojnic i z całych okolic mieszkańcy ,nie będą już wyjeżdżać do Bydgoszczy ale będą wszyscy ci jeździć po Chojnicach....ewidentnie zły pomysł ,mam nadzieję że ktoś pójdzie po rozum do głowy
Piszecie tak jakby w Gdańsku czy Bydgoszczy korków nie bylo
a Chojnice nie,przy kumulacji eLek,gdzie naturalnym jest że większość będzie chciała zdawać w Chojnicach,można sobie łatwo wyobrazić co nam grozi,po za tym chyba większych korków nam nie potrzeba
Prawda jest taka, że w Chojnicach nie ma możliwości przeszkolenia kierowcy w zakresie poprawnego poruszania się pojazdem a tym bardziej zdawania prawa jazdy. Dla kursantów może i lepiej bo w Chojnicach nie jest trudno się poruszać, ale nie wyobrażam sobie by taki kierowca wyruszył do większego miasta i nie wiedział co ma zrobić na 4 pasmowym rondzie czy dwupasmowym bez świateł, czy jak zachować się w pobliżu tramwaju. Teoria teorią ale praktyka uczy zdecydowanie więcej.
nijak to się ma do rond z Chojnic,jazda po tym mieście już jest udręką ,a teraz to lepiej zmienić miasto jadąc na zakupy
A napisz mi kolego, w którym miejscu w Pile do której jeździ 90 procent chojnickich kursantów masz 4 pasy na rondzie lub tramwaje? Ok można tam się nauczyć zmiany pasa i... To wszystko! W Skandynawii gdzie jest najmniejsza liczba wypadków na świecie zdaje się w miastach wielkości Brus! Ta zmiana pozwoli kursantom którzy opanują Chojnice pojechać w trakcie kursu raz np. do Bydgoszczy, raz do Gdańska (zaliczając autostradę) i nie uczyć się na pamięć tras egzaminacyjnych ale poznać najciekawsze, najbardziej skomplikowane rozwiązania komunikacyjne. Kurs ma szansę tak jak na zachodzie stać się kursem nauki jazdy, a nie zdania egzaminu. Zamiast tracić połowę kursu na 8 godzinne wycieczki w czasie których, za kółkiem spędzają JEDNĄ godzinę, spędzą 30 godzin które powinny być nauką a nie pamięciówką.
W pełni się zgadzam! Obecnie chojniccy kierowcy wyszkoleni podczas tych 4-5 godzin jazdy po metropoli Pile są doskonale przygotowanie aby bezpiecznie i pewnie poruszać się po dowolnej światowej metropoli. Przerzucenie szkolenia i egzaminu z Piły do Chojnic spowoduje stały i skokowy wzrost zagrożenia na drogach Polski, Europy i Świata!