Dobra passa rezerw trwa
Trzecie z rzędu mecz wygrały rezerwy Chojniczanki. W zakończonym przed chwilą (sobota 20.10.) meczu Chojniczanka II rozbiła po przerwie Czarnych Przemysław.
Krzysztof Cysewski (z lewej) i Patryk Laskowski cieszą się z pierwszej bramki dla Chojniczanki. | fot. (olo)
Chojniczanka II – Czarni Przemysław 5:1 (1:1)
Bramki: Krzysztof Cysewski, Norbert Piszczek, Przemysław Dorawa, Patryk Laskowski, Dawid Retlewski.
Chojniczanka II: Krakowiak – Reca (71. Schmidt), Kubiszewski, Piszczek, Przemysław Laskowski, Skiba, Cysewski, Dorawa, Kręcki (46. Dziubek), Retlewski (78. Andrzejewski), Patryk Laskowski (80. Jedrzejewski).
Chojniczanka II pokonała dziś w ważnym meczu - dla układu dolnej części tabeli – Czarnych Przemysław 5:1.
Rezerwy objęły prowadzenie już w 5 min. po ładnym i silnym strzale z lewej nogi Krzysztofa Cysewskiego, który prawie skopiował swoją bramkę z pierwszego meczu z Powiślem Dzierzgoń. Niestety, 4 minuty później obrona gospodarzy popełniła błąd i goście wyrównali na 1:1.
Do końca pierwszej połowy niewiele ciekawego się już działo, a bramki posypały się w drugiej odsłonie, w której miejscowi zupełnie zdominowali gości i nie dali im przeprowadzić żadnej groźnej akcji. Chojniczanka znów miała świetne rozpoczęcie meczu – w ciągu pięciu minut do siatki trafili Piszczek i Dorawa. Mimo strzelonych bramek Chojniczanka II nie odpuszczała i jeszcze dwukrotnie bramkarz gości wyjmował piłkę z siatki po strzałach Laskowskiego i Retlewskiego.
I oby ten wynik … utrzymał się po najbliższym zebraniu Wydziału Gier i Ewidencji.
Tekst i foto: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
W kancu zagrali gracze rowniez z pierwszej druzyny i od razu jest lepszy wynik. Tym niedoswiadczonym graczom potrzebni sa zawodnicy z pierwszej druzyny.
Ty wierzysz w to co napiusałeś??? jacy to doswiadczeni zawodnicy z pierwszej druzyny??? chory człowieczku a w Kolbudach też grali zawodnicy z pierwszej drużyny??? a młodzież wygrała!!!! więc nie pisz głupot!!!
W klubie Piszczek potrafi strzelić, a w reprezentacji mu nie idzie, ba nawet mial winę przy stracie bramki strzelonej przez Angoli.