Demokracja nie dla wszystkich?
Na wczorajszym (9.06.) posiedzeniu Zarządu Powiatu Platformy Obywatelskiej RP w Chojnicach wypracowano stanowisko w sprawie proponowanych zmian ilości radnych w okręgach wyborczych.
Pod sprzeciwem podpisał się Przewodniczący Zarządu Powiatu PO RP - Witold Fryca.
PO wyraża sprzeciw przeciwko propozycji zmiany podziału miasta Chojnice na okręgi wyborcze w kształcie przedstawionym w „Biuletynie nr 40/10”. W uzasadnieniu czytamy: „Zmiana liczby wybieranych radnych w poszczególnych okręgach nie odzwierciedla proporcji wybieranych radnych w stosunku do liczby mieszkańców.
Nie zgadzamy się ze sposobem w jaki zostało to dopisane do biuletynu, tym bardziej, iż Klub Radnych Miejskich PO nie został wcześniej poinformowany o tym fakcie – powiedział Grzegorz Wirkus, sekretarz Zarządu Koła Miejskiego PO w Chojnicach. Uważamy, iż dobrze byłoby poddać projekt pod konsultację w samorządach osiedlowych. Platforma od wielu lat postuluje o utworzenie okręgów jednomandatowych, aby radni byli bliżej mieszkańców. Proponowane rozwiązanie spowoduje skutek odwrotny w okręgu wyborczym nr 2, ponieważ okręg ten zamieszkuje w przybliżeniu 16 500 mieszkańców. Pozbawienie tego okręgu jednego mandatu przyczyni się do utrudnienia komunikacji pomiędzy mieszkańcami a radnymi. Reasumując - okręg nr 2 (ok. 16 500 mieszkańców) będzie miał tylu radnych, ile okręg nr 1 (ok. 9 500 mieszkańców).
(red)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
Zieliński jest słabeuszem w dodatku totalnie podporządkowanym Finsterowi. Nie wychyli się na kawałek. Jego przewodnictwo w PO to POrażka niestety. Ale inni się cieszą z faktu że PO jest sterowane przez Ratusz i nie ma własnego zdania, a te pozorowane akcje są nic nie znaczącą próbą pokazania się...
A to dziwne. PO nie została poinformowana a jej szef Jan Zieliński jest wiceburmistrzem. Czyżby już zawarł koalicję nawet wbrew reszty PO? Nie zdziwiłbym się, gdyby tak było.
Wybory w okręgach jednomandatowych nie są lekiem na całe zło i najsprawiedliwszym rozwiązaniem. W 1990 Komitet Obywatelski wystawił w każdym z 28 okręgów jednomandatowych po jednym kandydacie. Do RM weszło 27 z nich. Czy w 1990 Solidarność miała w Chojnicach 96% poparcia?
Metoda ta wg wikipedii to Metoda d\\\'Hondta – metoda stosowana do podziału mandatów w systemach wyborczych opartych na proporcjonalnej reprezentacji z listami partyjnymi. Jej nazwa pochodzi od nazwiska belgijskiego matematyka Victora d\'Hondta.Faworyzuje ona duże ugrupowania w większym stopniu niż druga spośród najpopularniejszych metod przeliczania głosów – metoda Sainte-Laguë. Metodę d,Hondta stosuje się przy podziale mandatów m.in. w wyborach parlamentarnych w Austrii, Finlandii, Izraelu (nosi tam nazwę metody Bader-Ofera), Holandii i Hiszpanii. W Polsce stosowano ją m.in. w parlamentarnych ordynacjach wyborczych II Rzeczypospolitej (do 1935 r.), a także w III Rzeczypospolitej (z wyłączeniem wyborów w 1991 r. oraz wyborów w 2001 r.) przy podziale mandatów do Sejmu oraz w wyborach samorządowych (do rad gmin liczących powyżej 20 tys. mieszkańców, rad powiatów oraz sejmików województw). Metoda polega na znalezieniu największych, kolejno po sobie następujących ilorazów liczby uzyskanych głosów. Podziału dokonuje się dzieląc liczbę głosów przypadających każdemu komitetowi przez kolejne liczby naturalne, a następnie z tak obliczonych ilorazów dla wszystkich komitetów, wybieranych jest tyle, ile jest mandatów do obsadzenia. W przypadku gdy kilka komitetów uzyskało takie same ilorazy stosuje się różne metody dodatkowego szeregowania. W Polsce wybrano następujący sposób – jeżeli kilka list uzyskało ilorazy równe ostatniej liczbie z liczb uszeregowanych w podany sposób, a list tych jest więcej niż mandatów do rozdzielenia, pierwszeństwo mają listy w kolejności ogólnej liczby oddanych na nie głosów. Gdyby na dwie lub więcej list oddano równą liczbę głosów, o pierwszeństwie rozstrzyga liczba obwodów głosowania, w których na daną listę oddano większą liczbę głosów.
Szanowny Zarządzie Powiatowy PO do wyborów samorządowych zostało jeszcze 1/2 roku. Macie swoich posłów. Zobowiążcie ich do wprowadzenia okręgów 1 mandatowych. Tylko wówczas nik Was nie wybierze. Szanse macie tylko w metodzie Donta.
Cicho, on jest z PO i wie co mówi.
Czy Pan Wirkus wie o czym mówi. Pkręg Nr 1 wybierał w poprzednich wyborach 6.radnych. Obecnie będzie wybierał siedmiu radnych. Co więc traci? Cośś się Panu pomieszało!