Debiut zawodniczek Red Devils Ladies. Polki Mistrzyniami Europy w beach soccera!

We wtorek 17 września rozpocznie się turniej World Winners’ Cup w Alghero (Włochy), na którym zadebiutuje drużyna Red Devils Ladies Chojnice. W losowaniu drużyna trafiła do grupy B.

Dla Red Devils Ladies będzie to debiut w klubowych mistrzostwach świata.

W niej zawodniczki zagrają przeciwko następującym zespołom: Sao Pedro BS (Brazylia), Marseille BT (Francja), Cali BSC (USA), San Marcelino (Salwador). Ta edycja World Winner's Cup stoi zdecydowanie na najwyższym poziomie sportowym, zagra 10 czołowych drużyn z różnych rejonów świata. Do tej pory piłkarki Red Devils Ladies nie grały z żadnym zespołem, ale spotkają się z zawodniczkami, które w przeszłości występowały w chojnickiej drużynie. W Cali BSC wystąpią Gabby Batmani, Luisa Meza, Kilee Quigley, Alexandria Hall i Hannah Adler. Dwie ostatnie zawodniczki zagrały w barwach RDL na Euro Winners' Cup w czerwcu bieżącego roku, a Kilee grała w sezonach 2021 i 2022.

Drużyna z Francji - Marseille BT, wystąpiła na ostatnim turnieju EWC, gdzie zajęła 8 miejsce. Ale to nie powinno zmylić kibiców, gdyż już w ćwierćfinale spotkała się z późniejszymi zwyciężczyniami EWC, Hiszpankami z Higicontrol Melila, którym uległy 0:4. To na pewno będzie silny rywal, który regularnie występuje na międzynarodowych turniejach. Pozostałe dwa zespoły z Ameryki Południowej nie są bliżej znane. Drużyna Sao Pedro BS (Brazylia) rok temu dopiero w finale World Winners' Cup uległa Ukrainkom z Mriya 2006 (z gościnnym udziałem Polek Pauliny Bednarskiej i Magdaleny Szpery). Dla drużyny San Marcelino (Salwador) będzie to debiut na tej imprezie.

Manager RD Ladies, Marcin Synoradzki: W tym sezonie chcieliśmy wystąpić przede wszystkim na Euro Winners’ Cup, do którego przygotowywaliśmy się od dwóch lat. Nie ukrywaliśmy, iż na dwie pierwsze „przygody” z EWC (2019, 2021), jechaliśmy po naukę i zebranie doświadczeń międzynarodowych, mieliśmy świadomość, gdzie jest nasze miejsce. W bieżącym roku deklarowaliśmy, iż jedziemy do Portugalii, aby powalczyć minimum o czołową ósemkę, a udało się zająć drugie miejsce prezentując efektowną i skuteczną grę, wzbudzając podziw wśród wielu osób związanych z międzynarodowym beach soccerem.

W bardzo krótkim czasie udało nam się dołączyć do europejskiej czołówki, w której, mam nadzieję, zadomowimy się na długo. Wszystko to było konsekwencją zmiany polityki klubu, zamiast ściągać na turnieje zawodniczki z różnych rejonów Polski i Europy, postanowiliśmy po prostu je wytrenować i wejść dzięki temu na wyższy poziom gry. Dwa i pół roku temu udało nam się zatrudnić trenera Tomasza Poźniaka, i powiem szczerze, była to moja najlepsza decyzja w całej historii Red Devils Ladies. „Pozi” wkłada całe serce w swoją pracę i osiąga znakomite rezultaty, zarówno z naszą drużyną, jak i kadrą narodową.

Nieprzypadkowo, aż siedem zawodniczek z RDL trafiło do reprezentacji Polski, a będzie ich jeszcze więcej. W każdym sezonie zaczynamy treningi od kwietnia, a kończymy we wrześniu. Trenujemy minimum trzy razy w tygodniu, a przed turniejami ta ilość wzrasta do 5-6 jednostek treningowych w ciągu 7 dni, gdyż w weekendy mamy po dwa treningi w soboty i niedziele. Ciężką pracą do sukcesów – to jest nasze motto. Mamy fantastyczny sztab szkoleniowy, Tomek Poźniak, Marcin Bach, Łukasz Olszewski i nasza kochana fizjo Magda Kołodziej plus Marek Kozakiewicz (trener przygotowania fizycznego) wykonują genialną pracę, wszyscy znakomicie się uzupełniają.

Teraz debiutujemy na World Winner’s Cup, bo ten turniej wreszcie ma obsadę na wysokim poziomie sportowym, a różnie z tym bywało w poprzednich edycjach. Zdarzało się, iż grało tylko kilka klubów, brakowało topowych drużyn grających regularnie w EWC, więc wyjazd na taki turniej nie miał sportowego uzasadnienia, bo jeśli grać, to z najlepszymi i przez to zyskiwać cenne doświadczenia. Ale od sezonu 2023 zwiększyła się ilość i jakość drużyn, więc postanowiliśmy się sprawdzić w tegorocznych rozgrywkach. Cieszę się, iż topowe zespoły, takie, jak Higicontrol Melila (dwukrotny triumfator EWC), czy Sao Pedro z Brazylii zdecydowały się wystąpić, bo chcielibyśmy się Hiszpankom zrewanżować za porażkę w finale w Nazare, a gra z brazylijskim zespołem jest zawsze bardzo cennym doświadczeniem sportowym.

Jedziemy do Alghero powalczyć o awans do półfinałów, z każdej z dwóch grup (każda po pięć drużyn), do półfinałów awansują dwa najlepsze zespoły. Uważam, iż stać jest na ten awans, ale obawiam się jednego – zmęczenia zawodniczek. Umiejscowienie turnieju w kalendarzu zaraz po maratonie Euro Beach Soccer League z udziałem najlepszych reprezentacji, nie jest zbyt fortunnym pomysłem. Ale ten problem nie tylko nas dotyczy, także Higicontrol Melila i Cagliari BS, w których występuje wiele zawodniczek z reprezentacji Hiszpanii i Włoch. U nas wystąpi aż 10 kadrowiczek z Polski plus Yulia Kostiuk (Ukraina), które mają w nogach dwa ciężkie turnieje ze swoimi reprezentacjami.

Dziewczyny od kilku tygodni nie schodzą z piasku i na pewno czują to w nogach. Postaramy się o dobrą regenerację, aby były odpowiednio przygotowane do turnieju. Dobrze, że mamy w środę dzień wolny, przyda się na odpoczynek przed kolejnymi meczami turniejowymi. Zespół jest bardzo dobrze przygotowany i oparty na zawodniczkach występujących w reprezentacji Polski (w sumie 10 piłkarek z kadry narodowej). Dziękujemy bardzo licznej grupie naszych sponsorów, dzięki waszemu wsparciu finansowemu możemy realizować nasze marzenia i reprezentować Chojnice, województwo Pomorskie i Polskę na Klubowych Mistrzostwach Świata - Dziękujemy z całego serca!

Wszystkie mecze będą transmitowane na żywo na platformie Beach Soccer WorldWide TV https://beachsoccertv.com/en/competition/975

terminarz spotkań Red Devils Ladies na World Winners' Cup 2024:

wtorek 17.09 godz. 11:30 - Marseille BT (Francja)

środa 18.09 dzień wolny

czwartek 19.09 godz. 11.30 - Cali BSC (USA)

piątek 20.09 godz. 9:00 - Sao Pedro BS (Brazylia)

piątek 20.09 godz. 16.30 - San Marcelino (Salwador)

sobota 21.09 - mecze półfinałowe (w przypadku awansu) lub dzień wolny

niedziela 22.09 - mecze o miejsca 9/10, 7/8, 5/6, o 3 miejsce i finał

Polki Mistrzyniami Europy w beach soccera!!!

Polska - Portugalia 5:1 (3:0, 2:0, 0:1)

bramki: Aleksandra Sudyk, Wiktoria Słowy, Magdalena Szpera, Justyna Matusiak, Adriana Banaszkiewicz

Finał turnieju EBSL, mecz o Mistrzostwo Europy. Po raz pierwszy Polki zagrały w meczu o taką stawkę. I nie zawiodły oczekiwań kibiców, gdyż zmiażdżyły rywalki, nie dając im żadnych szans. To był najlepszy mecz w historii reprezentacji Polski, zasłużony tytuł dla całej drużyny.

Pierwsza tercja była świetnym występem polskiej ekipy. Już w pierwszej minucie Dagmara Suskiewicz uderzyła z własnej połowy, a tuż przed bramką rywalek Aleksandra Sudyk zmieniła lot piłki i było 1:0. Niedługo potem Wiktoria Słowy przymierzyła w sam róg bramki i podwyższyła wynik. Za chwilę Suskiewicz jeszcze trafiła w słupek. Polki zaskoczyły Portugalki, ale to nie był jeszcze koniec strzelania, Magdalena Szpera fantastycznie przymierzyła z dystansu, po idealnym wyłożeniu piłki przez Justynę Matusiak. Na koniec tercji Adriana Banaszkiewicz popisała się wspaniałą interwencją.

Portugalki ruszyły do ataku, ale nadziały się na kontrę, Weronika Cykman przejęła piłkę i uderzyła, a Justyna Matusiak z bliska skierowała piłkę do siatki Portugalek. 4:0, Polki grały niezwykle mądrze i skutecznie, Adriana Banaszkiewicz uderzyła spod własnej bramki i Polska prowadziła już różnicą pięciu bramek. Portugalki były w totalnym szoku, nie spodziewały się aż takiej dominacji Polek. W końcówce tercji Banaszkiewicz ponownie popisała się fantastyczną interwencją.

W pozostałych 12 minutach gry, Polki na spokojnie kontrolowały przebieg spotkania, prezentując bardzo mądrą grę. W końcówce Portugalki zdobyły honrową bramkę po uderzeniu z rzutu wolnego, nic więcej w trzeciej tercji się już nie wydarzyło. Tytuł Mistrzyń Europy trafia w godne ręce, Polki swoją grą zasłużyły na złote medale, gdy tylko pogoda się poprawiła, zaprezentowany beach soccer na najwyższym poziomie. To owoc ciężkiej pracy całej ekipy, przypomnijmy, iż reprezentacja Polski kobiet powstała dopiero rok temu i w tak krótkim czasie stanęła na najwyższym podium.

Ogromne gratulacje dla trenerów Mateusza Sroki i Tomasza Poźniaka, którzy znakomicie przygotowali zawodniczki od strony sportowej i taktycznej. Dziewczyny - jesteście wielkie, jesteśmy bardzo dumni z Was, rozgrzałyście nasze serca do czerwoności, osiągnęłyście wielkie rzeczy, a jeszcze sporo sukcesów przed wami!

Marcin Synoradzki