Cytaty i plotki …

Radosna twórczość rodaków, czyli co niektóre napisy z murów, pociągów i autobusów itp.

Milczenie jest złotem, jednak niemowa nie jest milionerem.

Język polski? Po co mi to? I tak mnie wszyscy rozumieją!

Wszyscy chcą wrócić do natury, ale nie na piechotę.

Pieprz mnie! - zupa pomidorowa.

Najmilsza chwila poranka - dwa jabole do śniadanka!

Prawo Ohma – powyżej kolana napięcie rośnie, a opór maleje.

Nie wycinaj lasów - bo możesz zostać partyzantem.

Ludzie kocham was! - ludożerca.

Krecik - czołowy działacz podziemia.

Jeśli alkohol przeszkadza ci w nauce, to rzuć szkołę.

Masz mordę jak akumulator - tylko ładować!

Dziewczyny są ambitne - nie poprzestają na małym.

Lepiej soczek pić z cytrynki niż połykać witaminki..

Dorośli to przeterminowane dzieci.

Spalę was wszystkich - dziewczynka z zapałkami.

Rozstrzelać wszystkie strachy. Wróbel.

Kocham Klossa – Bruner.

Oby język giętki był

Często uśmiechamy się z politowaniem słysząc jak cudzoziemcy kaleczą nasz język. Uważamy, iż jako Polacy z wymową w ojczystym języku nie mamy problemów. Jeżeli rzeczywiście tak jest – wypróbujcie na sobie mały test a uzyskacie odpowiedź.

Przykładowe zestawy.

W wysuszonych sczerniałych trzcinowych szuwarach sześcionogi szczwany trzmiel bezczelnie szeleścił w szczawiu trzymając w szczekach strzęp szczypiorku często trzepocząc skrzydłami.

Poczmistrz z Tczewa, rotmistrz z Czchowa.

Przyszedł Herbst z pstrągami i słuchał oszczerstw z wstrętem.

Chrząszcz brzmi w trzcinie w Szczebrzeszynie, strząsa skrzydła z dżdżu. I trzmiel w puszczy tuż przy Pszczynie straszny wszczyna szum. Mąż gżegżółki w chaszczach trzeszczy, w krzakach drzemie krzyk, a w Trzemesznie straszy jeszcze wytrzeszcz oczu strzyg.

Szedł Sasza suchą szosą , bo gdy susza szosa sucha.

Na strychu stacji straszy duch druha Stacha.

Chrząszcz brzmi w trzcinie - świerszcz strzyka za ścianą.

Koral koloru koralowego.

Przeleciały trzy pstre przepiórzyce przez trzy pstre kamienice.

Wiatr poświstuje wśród liści osiki - trzmiel brzęczy w powietrzu.

Wpadł ptak w dół.

Dzwonił deszcz o deseczki i deszczułki. (szeptem i półgłosem)

Nie spłynie na nas z niebieskiej tęczy na ziemi pokój.

W puszczy słyszano chrzęst oręża.

Zapłać należność dentystce. (wyraziście)

Zgódź się do dworu za zarządzającego. (szybko)

Wnet drugi jeździec zsiadł z wierzchowca. (szybko)

Obok otomany stała drabina z powyłamywanymi szczeblami.

Koszt poczt w Tczewie.

Trzech Czechów szło ze Szczebrzeszyna do Szczecina.

Przemiał pszenicy na żarnach z dawien dawna przynosił ludziom pożytek.

Szczebiot dzieci przeszkadzał Strzemboszowi w głośnych ćwiczeniach gry na skrzypcach.

Nie pieprz Piotrze wieprza pieprzem bo bez pieprza wieprze lepsze.

Jola lojalna - Jola nielojalna.
Powodzenia!

Z przymrużeniem oka ...

Jaka jest największa orkiestra świata?
Totolotek: jeden bęben i miliony cymbałów.

Jaki jest najlepszy środek na łysienie?
 Środek głowy.

Jakie zdolności są najbardziej cenione u mężczyzn?
Zdolności płatnicze.

Kto jest najlepszym matematykiem na świecie?
Kobieta: dodaje sobie urody, odejmuje lat, mnoży dzieci, dzieli łoże.

Jak można łatwo stracić na wadze?
Kupić wagę za stówę, a sprzedać za pięćdziesiąt...

Jak u mężczyzny objawia się planowanie przyszłości?
- Kupuje 2 skrzynki piwa zamiast jednej.

Co to jest żona i teściowa w samochodzie?
- Zestaw głośno mówiący.

Z medycznych konsultacji ...
Notatki:

Tak miedzy nami mówiąc, powinno nam się udać zapłodnić tę pacjentkę.

Ponieważ pacjentka nie może zajść w ciążę z mężem, powinniśmy za niego nad nią popracować.

Pacjent nie ma czucia od palców stóp w dół.

Przebywając na intensywnej terapii pacjentka została przebadana, prześwietlona i wysłana do domu.

Skóra pacjenta pozostała sucha i wilgotna.

Pacjent uskarża się na okazjonalne, ciągłe i nieprzerwane bóle głowy.

Pacjentka stwierdziła, że na zatwardzenie cierpiała przez większość życia do momentu rozwodu.

Badanie rektalne (analne) ujawniło powiększoną tarczycę.

Obie piersi są równe i reagują na światło.

Badanie genitaliów wykazało, że pacjent był pochodzenia żydowskiego, ponieważ był oberżnięty.

Badanie bioder wykonano pacjentce wieczorem w łóżku.

Pacjent ma dwoje nastoletnich dzieci, lecz poza tym nie wykazuje objawów choroby psychicznej.

Pacjent uskarża się na ból w klatce piersiowej po ośmiu miesiącach leżenia na lewym boku.

Podczas badania kolano było zaczerwienione i obrzęknięte, a na drugi dzień znikło.

Pacjentka nieustannie szlocha i płacze, wygląda także nieco depresyjnie.

Pacjentka cierpi na depresję od czasu pierwszej wizyty u mnie w 2003 r.

Pacjent twierdzi, że białe krwinki zostawił do badania w innym szpitalu.

Pacjent miał na śniadanie kanapki, a po południu anoreksje.

Z policyjnych i sądowych akt ...

Świadek nie mógł widzieć żebym kradł kury z kurnika jak siedział na strychu, bo okno od strychu zasłaniają mu drzewa. Te drzewa wyciął przed sprawa w sadzie, żeby nie dąć mnie się złapać na strasznym swoim kłamstwie.

Współoskarżony przekonywał mnie, ze sprawa zostanie umorzona, bo z Kowalskim się pogodził, a proces odbędzie się tylko dla formalności. Przyznaje ze wstydem, ze i mi się udzielił ten optymizm, czego dziś po wyroku bardzo serdecznie żałuje.

Mój syn 11 - letni powiedział, ze tata kopnął go tak, że aż go uderzył w żołądek gdyż wcześniej w czasie tej akcji ten sam syn huśtał się na huśtawce, a mój mąż powiedział,że go na tej huśtawce powiesi i wyrażał się i bluzgał przy dziecku.

W związku z posądzeniem mnie przez oskarżonego o utrzymywanie intymnych kontaktów z jego żona składam wyłącznie do wiedzy Sądu oświadczenie w sferze czysto biologicznej dotyczącej mojego zdrowia. Otóż jest to akt złośliwości ze strony oskarżonego, gdyż w spuściźnie genetycznej po moich przodkach otrzymałem przerost gruczołu krokowego (tj. prostata) chorobę powodująca niemoc płciową, co dotknęła również mnie przed dwoma laty.

Protokół oględzin kurnika: jedna kura biała - łeb urwany, nie żyje; druga kura pstra - łeb urwany, nie żyje; trzecia kura chodzi - sprawna.

Lokatorzy składali skargi, że W. Wypija mleko z butelek przed drzwiami, które napełnia swoim moczem.

Sąsiad G. urządza sceny bandyckie pod moimi oknami wrzeszcząc zwierzęcym głosem pozoruje napad. Nadmieniam, że G. chodzi po mieszkaniu w ciężkich drewniakach, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami. Dzielnicowy polecił mu chodzić w bamboszach, ale on nie podporządkował się i nadal zakłóca spokój o różnych porach.

Wymieniony cieszy się na tutejszym terenie dobrą opinią i chuliganem nie jest, bo choć czasami się upija, ale cudzych kobiet nie zaczepia i zanadto jak na swój wiek nie chuligani.

Dane personalne ustaliłem na podstawie ustnej.

Według mojej obserwacji nie był pijany tylko napity.

Ob. S. na naszym terenie powozi koniem obesranym jak krowa.

Oskarżony do wybitej szyby sklepowej podszedł wyłącznie z własnej ciekawości, towar z wystawy zabrał bezwiednie, gdyż się zdenerwował. Ucieczka oskarżonego na widok funkcjonariuszy policji wynikła stąd, że będąc w przeszłości czterokrotnie karany bał się bezpodstawnego posądzenia o dokonanie włamania. Z tych względów działanie oskarżonego nie nosi cech przestępstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okoliczności.

Sąsiad G. urządza sceny bandyckie pod moimi oknami wrzeszcząc zwierzęcym głosem pozoruje napad. Nadmieniam, że G. chodzi po mieszkaniu w ciężkich drewniakach, co jest sprzeczne z wszelkimi zasadami. Dzielnicowy polecił mu chodzić w bamboszach, ale on nie podporządkował się i nadal zakłóca spokój o różnych porach.

 Wymieniony cieszy się na tutejszym terenie dobrą opinią i chuliganem nie jest, bo choć czasami się upija, ale cudzych kobiet nie zaczepia i zanadto jak na swój wiek nie chuligani.

 Dane personalne ustaliłem na podstawie ustnej.

Według mojej obserwacji nie był pijany tylko napity.

Ob. S. na naszym terenie powozi koniem obesranym jak krowa.

Oskarżony do wybitej szyby sklepowej podszedł wyłącznie z własnej ciekawości, towar z wystawy zabrał bezwiednie, gdyż się zdenerwował. Ucieczka oskarżonego na widok funkcjonariuszy policji wynikła stąd, że będąc w przeszłości czterokrotnie karany bał się bezpodstawnego posądzenia o dokonanie włamania. Z tych względów działanie oskarżonego nie nosi cech przestępstwa, a jest jedynie nader dla niego nieprzyjemnym zbiegiem okoliczności.
Nie można było zatrzymanego dokładnie rozpytać, bo był bardzo pijany i tylko bełkotał i charczał odbytnicą.

Zatrzymani szli i głośno śpiewali „Padają deszcze, biją grady, a za nami idą sk…ny draby”. A za w/wym. szliśmy my tj. ja i plutonowy K.

Matka opiniowanego pracuje w przedsiębiorstwie państwowym, ojciec jest alkoholikiem. Innych danych o nagannej postawie w drodze wywiadu nie dokonałem.

Alkohol nadużywał umiarkowanie. Nie stwierdza się, żeby wałęsał się w stanie nietrzeźwym.

Zwłoki wisiały dobrze wyeksponowane, wkomponowane we framugę drzwi.

Podejrzany zrobił dużą i małą potrzebę wewnątrz spodni celem uniknięcia odpowiedzialności.

W trakcie interwencji zostałem uderzony miękkim gównem.

Przy nietrzeźwej znaleziono trzeźwe niemowlę.

Na mojej głowie zbezczeszczono orła z koroną.

Podkreślam ponownie, że patrol pieszy nie jest w stanie w żaden sposób skutecznie ująć uciekającego samochodu.

Ukrywał się w śmietniku, przez co cuchnął tak intensywnie, że nawet pies służbowy się skrzywił.

Patrolując ulice zauważyłem spokój.

Fraszki

Pochwała siana:
I spanie, i kochanie
Najlepsze na sianie.

Po zjedzeniu jabłka:
Adam ujrzawszy, że Ewa jest naga,
Innego raju już się nie domaga.

Telegram:
Do dyspozycji żebro mam,
Chętnie za ładną Ewę dam!

Brak świadków:
Cnotliwa nie ma świadków
Na gładkość swych pośladków.

Nitka i labirynty:
Rwie się wątła nitka cnoty
W labiryntach ochoty...

W przyrodzie:
Rzekła lilia do motyla:
- Nikt nie patrzy, niech pan zapyla!

Złote myśli

Jeśli stoczysz się na samo dno. Posłuchaj czy ktoś nie puka od spodu.

Książki to najlepsi przyjaciele. Nie wyśmieją, nie zdradzą, a nauczą wiele.

Kobiety tylko dlatego się stroją, bo oko mężczyzn jest lepiej rozwinięte niż rozum.

Fraszki Boruckiego

W Demokracji jak w Niebie
W komunie w Polsce wszyscy żyli sobie rajsko beztrosko. Ale wszystkim zachciało się jeszcze lepiej żyć niebiańsko bliżej Nieba i w Demokracji są cały rok wczasy, nie ma pracy jak w Niebie.

Nasza Polska
Ty naprawdę jesteś kochana Nasza Polsko kochamy Ciebie, że Miłość aż kipi
Więc za Twoje Wieczne Zdrowie i Nasze kielicha z nami sobie wypij.

Czarująca niewiasta
Mówi Prusek do Ruska. Ta Polska to Czarująca Niewiasta.
Dusimy ją bez przerwy a Ona ciągle żyje i się jeszcze rozrasta.

Bieda tańsza
Biedy dłużej starczy jak rozkoszy
Bo Bieda nie wymaga dużo groszy

Autentyczne oferty pracy z prasy ...

Do kopania rowów z doświadczeniem.

Myślącego mechanika samochodowego.

Kucharza - tytana pracy.

Do apteki - dwóch mężczyzn, najlepiej małżeństwo.

Sprzątaczkę z doświadczeniem i wyższym wykształceniem.

Zatrudnię rodzinę do pracy w oborze. Wymagane doświadczenie.

Sprzątaczko - sekretarkę zatrudnimy.

Uczciwego prawnika oraz zdrowego psychicznie informatyka zatrudni biuro adwokackie

Bezpruderyjną panią do kserowania nocami

Kucharkę ze znajomością języka hiszpańskiego.

Z ciemną karnacją do sprzedaży kebabu.

Studenta V roku studiów, uregulowany stosunek do służby wojskowej, do hurtowni. Praca trudna i słabo płatna.

Najważniejszy pierwszy krok...

Lato sprzyja zawieraniu nowych znajomości. Nie zawsze jednak idzie w parze z odwagą. Niemniej jednak muzyczne przeboje znacznie mogą nam to ułatwić. Proponujemy nieśmiałym zabawę polegającą na odpowiednim dobraniu tytułów piosenek ułatwiających nam udane spotkanie. Dlatego podczas letnio – grillowej prywatki repertuar układamy następująco:

Zapoznanie!

Norbi „Kobiety są gorące”

Budka Suflera „Bo do tanga trzeba dwojga”

Czarno - Czarni „Chcę oglądać twoje nogi”

Bajm „Płynie w nas gorąca krew”

Dżem „Rozgrzany jak cegła”

Brekaut „Poszłabym za tobą”

Happy End „Jak się masz kochanie”

Zakładając że nastrój udzielił się wszystkim bawiącym – przechodzimy do bardziej klasycznego zestawu.

Taniec we dwoje!

O.N.A „Pieprz”

Vox „Bananowy song”

Piasek „Mocniej, mocniej, mocniej”

Kasa „Jestem macho”

Republika „Ciało”

Czerwone gitary „Pięciu jest nas”

Na zakończenie imprezy!

IRA „Spadam”

Vox „Szczęśliwej drogi już czas”

E. Górniak „To nie ja byłam Ewą”

Varius Manx „Widziałam orła cień”

Czerwone Gitary „Tak bardzo się starałem”

2 + 1 „Już nie będę taki głupi”

M. Fogg „Ta ostatnia niedziela”

I tak można w nieskończoność. Wszystko zależy od nas samych i naszego poczucia humoru, oraz od analizowania polskiej sceny muzycznej, a nuż pojawi się kolejny przebój, który będzie można śmiało wykorzystać w kolejnej letniej imprezie. Powodzenia!

 A to ciekawe ...

Przez 6 lat sprzedaliśmy za Odrę prawie 70 milionów ogrodowych krasnali. Oznacza to, że na statystycznego Niemca przypada jeden polski krasnal.

Jerzy Kalibabka, słynny polski Casanova, jest ojcem 28 dzieci.

Lech Kleszczyński, olsztyński mors, w 1998 r. wszedł do Morza Barentsa w pobliżu norweskiej miejscowości Kirkanes. Termometr wskazywał minus 43 stopnie Celsjusza. Nikt na świecie nie kąpał się w takiej temperaturze. „Aby woda nie zamarzła, musiały ją poruszać specjalne turbiny” - powiedział Lech Kleszczyński

Polscy kieszonkowcy uważani są za najlepszych specjalistów na świecie.

Polskiemu złodziejowi na ukradzenie renaulta potrzeba 8 sekund, mazdy 6 sekund, a toyoty 5 sekund.

Anonimowy filatelista z Katowic kupił na aukcji znaczek za 46 tysięcy złotych. Znaczek został wydany przez pocztę polską w 1916 r. Żadnego z polskich muzeów nie było stać na taki wydatek.

Od XVIII wieku konsekwentnie przegrywaliśmy prawie wszystkie wojny i powstania narodowe. Dopiero w 1968 r. dokonaliśmy udanej inwazji na Czechosłowację, a w 1981 r. gen. Jaruzelski wygrał wojnę z własnym narodem.

Śpiewnik dla kierowców

Wykaz pieśni, jakie należy śpiewać podczas jazdy samochodem,
gdy rozwija się następujące prędkości:

90 km / h - To szczęśliwy dzień.
100 km / h - Cóż Ci Jezu damy.
110 km / h - Ojcze, Ty kochasz mnie.
120 km / h - Liczę na Ciebie Ojcze.
130 km / h - Panie, przebacz nam.
140 km / h - Zbliżam się w pokorze.
150 km / h - Być bliżej Ciebie chce.
160 km / h - U drzwi Twoich stoję Panie.
170 km / h - Pan Jezus już się zbliża.
180 km / h - Jezus jest tu.
200 km / h - Witam Cię, Ojcze.

Niechlubne rekordy ...

14,8 promila alkoholu we krwi miał Tadeusz S., który w 1995 roku jadąc samochodem, spowodował wypadek pod Wrocławiem. Wynik badania był tak nieprawdopodobny, ze powtarzano je pięciokrotnie, zawsze z takim samym rezultatem. Mężczyzna zmarł kilkanaście dni później w wyniku obrażeń odniesionych w wypadku.

Jolanta M., lat 40, w roku 1995 ustanowiła rekord świata kobiet. Badanie krwi przeprowadzone w Wojewódzkim Szpitalu Zespolonym w Szczecinie wykazało, ze ma 8,2 promila alkoholu.

Kazimierz M., góral z Nowego Targu, 38 razy ślubował czasową abstynencje w klasztorze księży jezuitów Na Górce w Zakopanem. Żadnej przysięgi nie dotrzymał...

W latach siedemdziesiątych na etykiecie duńskiej wódki pojawił się następujący napis: „Dawka śmiertelna - 4,5 promila alkoholu we krwi! Nie dotyczy Polaków i Rosjan”.

Najmłodszym klientem w polskich izbach wytrzeźwień był pięcioletni chłopiec, u którego stwierdzono 1,4 promila alkoholu. Chłopca uratowano w szpitalu w Płocku w 1995 roku. Matka dziecka tłumaczyła, ze syn wypił wino zostawione przez gości.

Rekordzista przebywał w warszawskiej izbie wytrzeźwień 152 razy w 1999 roku. I nie zapłacił ani grosza. W sumie jest winien izbie 70 tys. zł.

Lekarze pracujący w warszawskim „żłobku” wspominają mężczyznę, który upił się wraz ze swoim psem wilczurem. Obaj nie mogli utrzymać się na nogach. Pan dochodził do siebie w izbie, a psa odwieziono do schroniska na Paluchu.

W Suchedniowie (koło Koszalina) w 1995 roku dwóch trzydziestolatków stanęło do konkurencji. Każdy z nich wypił w ciągu 10 minut ­10 setek wódki. Wygrać miał ten, który szybciej dobiegłby do baru. Pierwszy padł za progiem baru i zmarł. Drugi ze zwycięstwa cieszył się w szpitalu.


  1. 6 lutego 2015  22:37   szczebrzeszyn   Ex-pert

    Kszyk jest ptakiem a "krzyk" nie drzemie

    0
    0
  2. 6 lipca 2014  20:09   PRAWDA? (1)   chetny

    Czy to prawda ze na ul.Jana Pawla jest jakas samotna laska spacerujaca co wieczor z psem chetna na randke?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 6 lutego 2015  22:39   PRAWDA!   anonim

      Tak, szuka partnerki dla swojego psa

      0
      0