Co pisała prasa w Sierpniu 80?

31 sierpnia mija 30 rocznica podpisania w Gdańsku porozumienia pomiędzy ówczesnym rządem, a Międzyzakładowym Komitetem Strajkowym. Wiedzę o tym, co wtedy działo się na Wybrzeżu można było usłyszeć, mimo zagłuszania, z „Radia Wolna Europa".

Prasa w 1980 r. była oszczędna w podawaniu informacji na temat sytuacji strajkowej w kraju.   |  fot. kasprowicz.pl

Również publiczne Radio Gdańsk na UKF-ie było źródłem informacji, gdyż m.in. transmitowało na żywo negocjacje prowadzone w sali BHP Stoczni Gdańskiej im. Lenina. Warto przypomnieć, szczególnie młodemu pokoleniu, które rośnie w dobie Internetu i braku cenzury, co wtedy ich rodzice mogli przeczytać w największym regionalnym dzienniku. Był nim organ Komitetu Wojewódzkiego PZPR „Gazeta Pomorska”.

Pierwsze informacje o strajkach pojawiły się zaraz po ich rozpoczęciu. Nazywane były „zakłóceniami w rytmie pracy”, w czasie których wysuwano postulaty płacowe. Pierwsza większa informacja o sytuacji na Wybrzeżu na głównej stronie GP pojawiła się 18.08. Nadal nazywano je „przerwami w pracy”. Tego samego dnia, też na pierwszej stronie, pojawiła się notka, że tow. Edward Gierek powrócił z urlopu na Krymie, gdzie przebywał na zaproszenie KC KPZR. Kolumna lokalna GP była wtedy wspólna dla północnej części dawnego województwa bydgoskiego, włącznie z jego stolicą. Także 18.08. na tej stronie ukazał się tekst, w którym omówiono sezon letni w ośrodku „Pod Żaglami” w Charzykowach. Mieli wtedy w nim komplety wczasowiczów na dwutygodniowych wczasach. Nie brakowało ich na polu namiotowym, gdzie także zatrzymywały się samochody z przyczepami campingowymi. Następnego dnia można było poczytać o czynnym po dłuższej przerwie basenie przy OSiR-ze i problemach z drogowskazami na ulicach Chojnic. Cztery dni później pojawiła się informacja, że pracownicy Telekomunikacji w czynie społecznym na 35 – lecie PRL powiększyli pojemność centrali telefonicznej z 2200 numerów na 2800, przyłączając urządzenie zdemontowane w Świeciu.

Pierwsza informacja w GP dotycząca strajku w chojnickim „Mostostalu” pojawiła się 2.09., kiedy to wymieniono ten zakład w omówieniu sytuacji w województwie bydgoskim po podpisaniu porozumień na Wybrzeżu. Na kolumnie lokalnej pierwsza notka o strajkach w Chojnicach pojawiła się 8.09. Wtedy to w tekście „Sytuacja społeczno – polityczna w mieście w ocenie KM PZPR” zostały omówione obrady tego gremium. Głos na nim zabrali szefowie takich firm, jak „Mostostal”, PKS Chojnice, Polsport, spółdzielnia „Chojniczanka”, oddziału „Transbudu” czy PKP. „Dyskutanci analizowali przyczyny niezadowolenia załóg niektórych chojnickich zakładów pracy, które doprowadziło do kilkudniowych strajków. Omawiano także postulaty wysunięte w tych i szeregu innych zakładów oraz sposób ich realizacji.” – tak m.in. napisano w tym artykule.

(je)

  1. 1 września 2010  08:14   A co pisała prasa 1 ... (2)   anonim

    A co pisała prasa 1 września 1939 r.?

    0
    0
    Pokaż/ukryj odpowiedzi
    • 3 października 2010  07:42   Adolf Hytler -kaput 1945   ha-ha-ha

      Dwaj przyjaciele A.H. i Józef Stalin.(Ribentrop Mołotow)

      0
      0
    • 1 września 2010  08:35   ZE JESTEŚMY SILNI, ZWARCI I ...   anonim

      ZE JESTEŚMY SILNI, ZWARCI I GOTOWI, ZE NIE ODDAMY ANI GUZIKA A ODDALISMY CALY KRAJ

      0
      0