Kilka dni temu Galeria Janusza Jutrzenki - Trzebiatowskiego świętowała drugą rocznicę urodzin. Były dwa koncerty i wystawa. Jednak przez cały rok miejsce to, wbrew zapowiedziom, nie tętni życiem.
25 września 2012 14:46Drugie urodziny Galerii to darmowy koncert klawesynowy i płatny koncert Andrzeja Sikorowskiego oraz ciekawa, ale podkreślająca brak skromności Janusza Jutrzenki -Trzebiatowskiego (zwanego dalej „Mistrzem”) wystawa zdjęć wykonanych aparatem otworkowym. Bo jak inaczej określić zorganizowanie wystawy zdjęć o samym sobie?
- Autorska galeria ma ambicję nie być martwym zbiorem eksponatów, w zamyśle Trzebiatowskiego ma to być miejsce inspirujące młodych ludzi, integrujące ich, zachęcające do udziału w rozmaitych projektach i warsztatach. W baszcie mają być organizowane bezpłatne warsztaty dla młodych artystów, które prowadzić będzie sam mistrz. - Bo baszta ma promieniować na zewnątrz - podkreśla Janusz Jutrzenka Trzebiatowski – to tylko jeden z cytatów i wycinków prasowych o pomyśle na to miejsce (Gazeta Pomorska z 2010 roku, Maria Eichler).
I nie chodzi tu o to, aby na siłę wyciągnąć dzieci i młodzież ze szkół i zaprowadzić za rękę, by obejrzały obrazy, pośmiały się z gołych cycków i nic z tego nie wyniosły. „Mistrz” zapowiadał warsztaty, szkolenia, kursy, jednak nic takiego nie ma miejsca. I hołota nadal zostanie hołotą, bo gdzie ma się nauczyć sztuki, jak nie w tym miejscu?
Miło byłoby, gdy przynajmniej raz w miesiącu odbywały się w Galerii warsztaty, np. z fotografii otworkowej, bo wówczas ktoś z chojniczan byłby godzien zrobić zdjęcia samemu „Mistrzowi”. Wystawa w Chinach to może i ukoronowanie kariery, może nawet na otwarciu zagra i zaśpiewa po chińsku … „Bayer Full”, ale nam chojniczanom obiecano, że to miejsce będzie tętnić życiem ...Więc czekamy.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Szok gdzie nie wejde to czytam napisal anonim...strach kaserwe otwierac bo tam pewnie terz anonim siedzi...ten ma kasy....
Jest rzeczą zastanawiającą CZEMU ta wystawka której bohaterem jest prof. Trzebiatowski (wg.katalogu)nie znalazła swojego miejsca w galerii a zainstalowano ją w najbardziej nieodpowiednim miejscu jakim jest Baszta Nowa ? Przypuszczam że bohater tej ekspozycji wstydzi się sam siebie (i słusznie) bo umieścił ją tam aby nikt jej nie oglądał, a przede wszystkim hołota nie powinna tego czegoś oglądać. Niech mnie ktoś przekona o związku INFORMACJI TURYSTYCZNE z fotografią otworkową to będę mu wdzięczy. Może zresztą dobrze się stało gdyż ta baszta nie jest czynna w soboty i niedziele kiedy mogli by ją zwiedzać jacyś przypadkowi turyści których w tych dniach jest w Chojnicach najwięcej. Gratuluję pomysłu Trzebiatowskiemu
Dajcie spokój, bo za chwilę na sztuczne "ożywianie" będziemy z budżetu wydawać kolejne 100 tys. złotych. Baszty w takim kształcie poza burmistrzem i jego świtą nikt inny nie chce. Trzebiatowski co chwilę obraża ludzi. Najpierw nazywa hołotą, ostatnio nieładnie wyrażał się w sprawie rzeźbiarzy. Temu panu już dziękujemy. Dzieła do kartonu i niech się stąd zabiera. Nie mam zamiaru płacić z podatków na utrzymanie kawalerki starszego pana i magazynu jego "dzieł".
Szanowny panie burmistrzu bardzo dobrze, że portal a raczej jego redaktor przypomniał cytat p. Trzebiatowskiego, juz jest tego efekt wymierny, bo jak Pan napisał w komentarzu przypomni Pan o deklaracji. To jest pańskie zdanie wyrazone w komentarzu, moje spojrzenie na ten temat jest nieco inne, ale potrafie je uszanować i po cześci zgadzam sie z Panem. Pozdrawiam
Co do warsztatów- słuszna krytyka, ale felieton nie odpowiada na postawione pytanie. Otóż koncertu Pani E. Stefańskiej słuchało ok. 200 osób, wystawę fotografii Karczmarskiego odwiedziło kilkadziesiąt osób, a koncert A. Sikorowskiego słuchało ponad 300 osób. To była inicjatywa Janusza Trzebiatowskiego. Mogę też przypomnieć wystawy w Bazylice, prof. Strugały i innych twórców, których nie byłoby w Chojnicach gdyby nie J. Trzebiatowski. Odnosząc się do słusznej krytyki deklaruję, że będę przypominał p. Januszowi o wartościach. Pani M. Osowickiej odpowiem, że mamy dwa piętra wolne w Baszcie Nowej ( wystawa Karczmarskiego) ok. 400 m2 nad Kościołem Gimnazjalnym plus tyle samo w podziemiach. Nie ma u nas problemu powierzchni. Ekspozycja w baszcie też nie jest stałą, bo dzieł jest więcej niż udostępniono. Magazyn jest w Gimnazjum nr 1. Każdy twórca znajdzie miejsce w Chojnicach, aby pokazać swój dorobek. Sami też inspirujemy do aktywności np.: plener i rzeźby w parku. Znaleźliśmy sponsorów i są efekty. Dodam, że J. Trzebiatowski przebywa w Chojnicach kilka miesięcy w roku i pracuje społecznie. Proszę, więc krytykując spojrzeć z kilku poziomów. Myślę też, że przygotowanie 100 prac do Chin uniemożliwiło p. Januszowi realizację wszystkich planów. Na koniec osoba, która widzi „koniec świata” podaje nieprawdziwe dane o kosztach baszty, za kilka miesięcy będzie sprawozdanie z realizacji budżetu i opublikujemy „jak to wyglądało” finansowo. Arseniusz Finster burmistrz Chojnic
Troszkę mija się pan z prawdą panie burmistrzu. Jako burmistrz, proszę nie proponować twórcom powierzchni, którymi pan nie zarządza (chodzi o Galerię w kościele). Plener rzeźbiarski w parku to też nie jest "ratuszowy" pomysł. Pomysłodawcą przedsięwzięcia był Mariusz Pułkownik - jeden z artystów. Ratusz wyraził jedynie zgodę. I dobrze się stało, teraz może to pociągniecie dalej. Pan Trzebiatowski przebywa w Chojnicach kilka miesięcy w roku i gdzie wtedy mieszka? Kto płaci za prąd i wodę? Jaką społeczną pracę w tym czasie wykonuje? Bywa? Pokazuje na konferencjach prasowych, że jest? Osoba, która widzi "koniec świata" podając dane o kosztach pomyliła się jedynie dodając do 100 tys zł zapisanych w budżecie na utrzymanie baszty pensję pani kustosz. Pensja ta zawiera się w tych 100 tys zł. Inny błąd to może taki, że pani ta dostała podwyżkę? Z niecierpliwością czekam na sprawozdanie finansowe z działalności baszty, gdzie będzie wyszczególnione ile pieniędzy poszło na media, ile na wynagrodzenia, ile było przychodów ze sprzedaży biletów i wydatki ogółem.
Kilkadziesiąt czy kilkanaście?
MISTRZ JEST I TAK WIELKI, SKORO TAK WIELKI NARÓD CHINSKI GO DOCENIŁ
A czy to nie dziwne, że musiał aż do Chin jechać żeby go doceniono? Dlaczego wystaw dzieł mistrza nie chce zorganizować żadna galeria w Polsce? Dlaczego nie ma wystawy w Krakowie, gdzie tworzy, dlaczego nie w Warszawie? Dlaczego chociaż nie w Pszczynie Dolnej? Tylko Chojnice są tak wyróżnione? Czy to o czymś nie świadczy?
ASP masz coś głową, tu w odróżnieniu od innego portalu jest też krytyka, tylko bardziej wyważona w formie prasowej a nie blogowej niejakiego (je)
Dobre spostrzeżenie choć jednak spóźnione. Minęły 2 lata działalności i jak z tego skorzystali mieszkańcy? Czy im się to opłacało? Finansowo na pewno nie. Oprócz remontu, który pochłonął jakiś milion złotych (bo kto to tak naprawdę wie ile wydano księgując niektóre rzeczy pod hasłami wydatków na kulturę, itp.) to w pierwszym roku działalności zapłacili rachunki "mistrza" w wysokości 80.000zł natomiast w drugim roku już 100.000zł. Nasi obywatele również opłacają etat "kustosza" zatrudnionego przez Urząd Miasta i to będzie co najmniej 2000zł/m-c. Teraz porównajmy to ze słowami burmistrza, który twierdził że galeria będzie się utrzymywać sama (wtedy pewnie jeszcze by położył głowę pod topór, ale wiemy jak by się to skończyło). Gdzie jest jakieś co najmniej roczne sprawozdanie finansowe? Skoro oprócz przechowywania dzieł pana z Krakowa praktycznie nic się tam nie dzieje to jakie niematerialne korzyści otrzymujemy? Raz obejrzałem z rodziną te dzieła nie było źle, ale co dalej. Galeria nic już więcej nam nie zaproponowała. Na początku dałem rok, żeby pomysłodawcy się wywiązali się z obietnic i po roku była żółta kartka. Minął drugi rok i dostają czerwoną. Należy skończyć z tym sponsoringiem, bo inaczej tego nie można nazwać. Niech pan Jutrzenka znajdzie sobie innych naiwniaków co mu kawalerkę wraz z magazynem i ubezpieczeniem dzieł opłacają. A nasz włodarz przestanie trwonić nie swoje pieniądze. To trwa już zbyt długo.
tak samo uważam
To niedlugo bedzie mauzoleum
"Mistrz" otoczony p...cami, którzy sami sobie schlebiają. Udają, że rozumieją sztukę "mistrza". Żałosne.
"Dzieła" do kartonów i oddać basztę chojnickim twórcom.
Na jednym ze spotkań Rady Strategii zaproponowałam, żeby tę galerię udostępnić także innym chojnickim, bądź regionalnym twórcom. Mogliby wystawiać swoje prace i Galeria tętniłaby życiem. Jednak pan Przemysław Wojnarowski prowadzący to spotkanie nie odnotował mojego postulatu. Myślę, że jednak warto byłoby rozważyć taką możliwość, gdyż jak czas pokazał (a fotoreporter Olo Knitter napisał), baszta jest niewykorzystana. Zatem ja także czekam z nadzieją, że przestaniemy wyróżniać tylko jednego człowieka i damy szansę naszym utalentowanym artystom także. Z korzyścią dla wszystkich. :o) PS A może sam Mistrz wystosuje takowe zaproszenie dzieląc się Galerią z rodzimymi twórcami - malarzami, rzeźbiarzami, fotografikami...?
Pani Marzeno , zgadzam sie z Panią w pełni, !
Hehehehe, jaki mistrz taka sztuka i warsztaty.
lubię to!
To starszy gość, jasne, że Mistrzowi się juz nie chce, nie ta vena i chęci, ale ciagle coś kręci, e tam poroniomy pomysł z tą galerią a jeszcze bardziej lansowanie jej na siłe.
popieram!