Chrzest bojowy szóstoklasistów

„Sprawdzian różni się od klasówki tym, że jest zwykle znacząco krótszy i bardziej nastawiony na sprawdzenie bieżących wiadomości nabytych na ostatnich lekcjach”.

Dla szóstoklasistów to pierwszy tak poważny egzamin.   |  fot. nadesłane

Tyle do powiedzenia na temat sprawdzianu ma autor artykułu w internetowej wolnej encyklopedii. Jak bardzo się myli, wiedzą nasi szóstoklasiści, którzy przystąpili dziś punktualnie o godzinie dziewiątej do pierwszego w życiu egzaminu zewnętrznego.

Wszyscy bardzo uroczyści, elegancko ubrani, skupieni, trochę wystraszeni, a jakby bardziej dorośli niż jeszcze wczoraj. Wchodzili do wyznaczonych sal podpierając się na przyborach do pisania i kreślenia, i dobrym słowie wychowawców, członków zespołów nadzorujących, a przede wszystkim swoich przyjaciół. Cała szkoła trzymała kciuki za zdających.

Na pracę z arkuszem zadań wszyscy mieli w 80 minut, ale wielu zdających ukończyło ją przed czasem. Jak mówili po wyjściu z egzaminu: „Serio, takie łatwe było!” A co konkretnie było takie łatwe? Na przykład opowiadanie o tajemniczym pudełku i obliczenie objętości prostopadłościanu.

Wyniki sprawdzianu uczniowie poznają 29 maja. Zostaną one podane w procentach, a nie w punktach, jak było do tej pory. Zaświadczenie o wynikach otrzymają 26 czerwca, razem ze świadectwem. Na pewno będą stuprocentowe, czego serdecznie szóstoklasistom życzymy.

 ZS nr 7

fotoreportaz.jpg