Chojniczanka wygrywa i zostaje w I lidze!

W niedzielnym spotkaniu I ligi Chojniczanka zmierzyła się z MKS-em Kluczbork. Obie drużyny wciąż walczą o utrzymanie w I lidze. Na dwie kolejki przed zakończeniem sezonu jest siedem drużyn rywalizujących o pozostanie na zapleczu Ekstraklasy.

29 maja 2016  16:54

Podziel się:  

Mobilizacja przed spotkaniem w obu ekipach była wysoka i nikt nie wyobrażał sobie porażki w starciu z bezpośrednim rywalem w walce o utrzymanie. Z kolei przy korzystnych rozstrzygnięciach na innych boiskach remis może dać sukces właśnie tym dwóm zespołom. Chojniczanka powinna punktować wykorzystując atut własnego boiska, co też dziś uskuteczniła.

CHOJNICZANKA - MKS KLUCZBORK 3:1 (3:0)

Chojniczanka: Podleśny - Lisowski, Kieruzel, Biernat, Pietruszka, Kosakiewicz, Zawistowski (55 min. Mrozik), Grzelak, Niedziela (77min. Garbacik), Feruga (72min. Rybski), Mikita.

Bramki: 1:0 - Biernat (16 min.), 2:0 - Biernat (37 min.), 3:0 - Pietruszka (45+1 min.), 3:1 - Nitkiewicz (72.min.).

Żółte kartki: Lisowski, Kieruzel, Grzelak (Chojniczanka), Nitkiewicz, Niziołek (Kluczbork).

Mecz rozpoczął się z lekkim opóźnieniem, a liczna grupa kibiców była świadkiem ofensywnej gry gospodarzy. Chojniczanka mogła już objąć prowadzenie w pierwszych minutach gry, jednak zabrakło skuteczności. W 16 min. było już 1:0 po golu zdobytym przez     

Biernata. W 29 min. po strzale Mikity poprzeczka uratowała gości od utraty bramki. W 37 min. Biernat po raz drugi wpisał się na listę strzelców. W kolejnych minutach bramce gości zagrażali ponownie Biernat, Feruga, Zawistowski. Bramkę do szatni na zakończenie pierwszej połowy zdobył Pietruszka.

Druga połowa rozpoczęła się od ataków gospodarzy, którzy idąc za ciosem szukali nadarzającej się okazji do podwyższenia wyniku. Goście ochłonęli po pierwszej połowie i próbowali zagrozić bramce Podleśnego. W 49 min. Biernat uratował swój zespół przed utratą gola wybijając piłkę z linii bramkowej. Bliski udanego zakończenia akcji był Szewczyk.

W 53 min. pika znalazła się po raz czwarty w bramce gości, jednak nie została uznana, na pozycji spalonej zdaniem bocznego arbitra był Kosakiewicz. Mimo, iż tempo spotkania nieco spadło to Chojniczanka nadal próbowała podwyższyć dla siebie i tak korzystny wynik. W 67 min. doskonałą okazję do zdobycia bramki w sytuacji sam na sam z bramkarzem zmarnował Feruga.

W 72 min. honorowe trafienie po pięknym golu zdobytym z rzutu wolnego, zaliczyli zawodnicy z Kluczborka. Strzelcem bramki był Nitkiewicz. Ostatnie 10 min. gry wniosły sporo niedokładności w grze zespołów, mimo, że w końcówce swoje okazje mieli Mrozik i Pietruszka. Goście pogodzili się przegraną, a gospodarzom niedzielne zwycięstwo zapewniło pozostanie w I lidze. Chojniczanka była zespołem zdecydowanie lepszym, a gra szczególnie w I połowie mogła się podobać kibicom.   

Oprócz Chojniczanki, Stomil Olsztyn, Wigry Suwałki i Olimpia Grudziądz zapewniły sobie w niedzielę utrzymanie i w przyszłym sezonie grać będą w 1 lidze. Ostatnie spotkanie w rundzie wiosennej Chojniczanka rozegra 5 czerwca z Pogonią Siedlce. Początek godz. 15.

(red), fot. (m.n.)

Pozostałe wyniki:

Wisła Płock - Wigry Suwałki 0:0

Zawisza Bydgoszcz - GKS Katowice 0:3

Chrobry Głogów - Zagłębie Sosnowiec 1:3

Dolcan Ząbki - Arka Gdynia 0:3 (walkower)         

Stomil Olsztyn - Pogoń Siedlce 2:0

Bytovia Bytów - Miedź Legnica 0:0

Rozwój Katowice - GKS Bełchatów 2:1

Olimpia Grudziądz- Sandecja Nowy Sącz 3:2