Chojniczanka wygrała … dwa mecze

Chojniczanka jednego dnia o tej samej godzinie rozegrała … dwa mecze. Jeden towarzyski w Chojnicach, drugi ważniejszy, bo pucharowy, w oddalonym o ok. 200 kilometrów Włocławku. Oba wygrała.

14 lipca 2013  09:14

Jacek Podgórski dostał również swoją szansę i zagrał we Włocławku przez ostatni kwadrans.   |  fot. (olo)

We Włocławku Chojniczanka zmierzyła się z miejscową Włocłavią w ramach rundy przedwstępnej Pucharu Polski. Gospodarze, dla których przyjazd pierwszoligowca był sporym wydarzeniem, zagrali ambitnie i w 13. min. objęli prowadzenie. Z każdą kolejną minutą uwidaczniała się jednak przewaga Chojniczanki, w składzie której zagrało też kilku nowych zawodników (Radler, Wojdyga, Ostalczyk, Ropiejko) oraz młodych zawodników z Chojnic (bracia Laskowscy, Jacek Podgórski, Patryk Drewek).

Jeszcze przed przerwą wyrównał na 1:1 Paweł Iwanicki, a w drugiej połowie awans do kolejnej rundy zapewnili Chojniczance Marcin Orłowski oraz Tomasz Ostalczyk.

W kolejnej rundzie (wstępnej) Chojniczanka zmierzy się z Puszczą Niepołomice. Niestety, będzie to również mecz wyjazdowy, a do Niepołomic (koło Krakowa) nasz zespół będzie miał do pokonania ok. 600 kilometrów. Mecz ten odbędzie się już w najbliższą środę. Co ciekawe, Puszcza będzie też rywalem Chojniczanki w drugiej kolejce I ligi. Gdyby Chojniczance udało się pokonać Puszczę, to w I rundzie Pucharu Polski zagra już u siebie (24 lipca) z Okocimskim Brzesko.

Skład Chojniczanki w meczu z Włocłavią: Misztal – Iwanicki, Radler, Jankowski, Wojdyga,  Ostalczyk, Feciuch, Przemysław Laskowski (33. Patryk Laskowski), Ikegami, Ropiejko (73. Podgórski), Orłowski (82. Drewek).

Druga drużyna Chojniczanki, złożona jednak głównie z zawodników testowanych, zagrała w Chojnicach sparing z Koralem Dębnica. Mecz ten obserwował trener Mariusz Pawlak, który do Włocławka posłał swojego zastępcę Leszka Szanka. Większość nowych zawodników „szału nie zrobiła” i działacze Chojniczanki podziękowali im za testy. Ci, którzy wpadli trenerowi Pawlakowi w oko będą jeszcze przez kilka dni testowani.

Jedyną bramkę w meczu z Koralem strzelił w 81. min. testowany Karol Ziąbski (Świt Nowy Dwór Mazowiecki).

(olo)