Chojniczanka wspomina parę prezydencką

Mieszkanka Chojnic Aleksandra Besków 10 czerwca ubiegłego roku w Pałacu Prezydenckim odebrała z rąk prezydenta Lecha Kaczyńskiego Brązowy Krzyż Zasługi.

W chwilę po odebraniu Krzyża Zasługi.   |  fot. K. Besków.

Otrzymała go za zaangażowanie w pracę na rzecz podopiecznych Hospicjum Najświętszej Marii Panny w Chojnicach. Oto jak wspomina tę wizytę, a także jak odebrała wiadomość o śmierci pary prezydenckiej.

Przyjechaliśmy (z mężem Krzysztofem) do Warszawy dzień wcześniej i zamieszkaliśmy w hotelu prezydenckim. W dniu uroczystości na zaproszenie Marii Kaczyńskiej wzięliśmy udział w konferencji „Razem dla Dzieci”. Poprzedzała ona uroczystość wręczenia odznaczeń. Dyskutowaliśmy na niej o problemach służby zdrowia i roli organizacji pozarządowych zaangażowanych w pomoc najmłodszym.  Byłam jedną z 25 osób odznaczonych tego dnia. Otrzymałam wówczas Brązowy Krzyż Zasługi. Jestem szczęśliwa i dumna, że otrzymałam z rąk prezydenta to odznaczenie. Po wręczeniu odznaczeń mieliśmy wspólne zdjęcie z prezydentem, znalazł on też czas na chwilę rozmowy z każdym z nas. Wiadomość o śmierci prezydenta i jego żony bardzo przeżyłam. Jest to wielka strata dla Polski. Zapamiętam ich, jako bardzo miłych, ciepłych i sympatycznych ludzi.”
Zdjęcia umieszczone w galerii wykonał Krzysztof Besków.

(je)

fotoreportarz.jpg

  1. 19 kwietnia 2010  09:35   Dostala medal za ...   anonim

    Dostala medal za bezinteresowną pomoc wolnota*****ną w hospicjum, jest bardzo lubiana przez chorych. Zresztą jest na wstępie artykulu.

    0
    0
  2. 19 kwietnia 2010  09:12   Może coś więcej o zasługach   Bacha

    tej Pani. Pewnie nieprzypadkowo dostała medal, a dokładnie za co?

    0
    0