Piłkarze Chojniczanki powinni mieć już za sobą cztery mecze ligowe. Niestety, rozegrali tylko jeden. W sobotę po raz pierwszy „wiosną” Chojniczanka zagra u siebie.
30 marca 2018 10:41Marcowe mecze domowe z Rakowem i GKS Katowice ze względu na fatalną pogodę zostały odwołane, a wyjazdowe spotkanie z Ruchem przełożono ze względu na powołania do młodzieżowej reprezentacji Polski.
W klubie uspakajają, że jutrzejszy mecz – mimo nadal zimowej aury - z Odrą Opole nie jest zagrożony i odbędzie się zgodnie z planem. A zapowiada się on bardzo interesująco. Obie drużyny sąsiadują ze sobą w czubie ligowej tabeli. Odra ma tylko jeden punkt mniej od Chojniczanki, ale aż dwa mecze rozegrane więcej. Jeśli więc piłkarze z Opola chcą jeszcze myśleć o awansie, muszą w Chojnicach wygrać.
Chojniczanka na pewno nie będzie chciała im tego ułatwić, bowiem piłkarze z Chojnic sami chcą wrócić na fotel lidera Nice I ligi z którego spadli z powodu nierozegranych spotkań. Forma Chojniczanki jest zagadką, trudną ją bowiem ocenić po jednym bezbramkowym remisie na wyjeździe, a w dodatku od tamtego meczu minęły już trzy tygodnie.
Natomiast Odra wiosny na pewno nie zaliczy do udanych, bowiem jeden punkt w trzech meczach to dla drużyny z czołówki słaby wynik. Odra przegrała w Legnicy z Miedzią, która przez wielu jest uznawana za głównego faworyta rozgrywek, zremisowała u siebie z Puszczą Niepołomice i przegrała u siebie z GKS Katowice.
W sobotnim meczu trener Krzysztof Brede będzie mógł skorzystać z wszystkich zawodników, nikt nie jest kontuzjowany, żaden zawodnik nie pauzuje też za kartki. Mecz poprowadzi sędzia Łukasz Bednarek z Koszalina. Pierwszy gwizdek o godz. 17.00.
(olo), fot. (m.n.)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe