Chojnicki Alarm dla Klimatu planuje trzymać rękę na pulsie

Od grudnia, co miesiąc, zarząd stowarzyszenia Chojnicki Alarm dla Klimatu, planuje wysyłać do ratusza prośby o udzielenie informacje np. o wycince drzew. To pokłosie m.in. zeszłotygodniowej wycinki lipy na Placu św. Jerzego, a wcześniej w Fosie Miejskiej.

Jakiś czas temu, m.in. dzięki interwencji Chojnickiego Alarmu dla Klimatu udało się uratować drzewa przy ulicy Towarowej. Wczoraj (30.11.) członkowie stowarzyszenia pikietowali przy pniaku na Pl. św. Jerzego.   |  fot. Chojnicki Alarm dla Klimatu

- Będziemy do Urzędu Miasta składać pismo, co miesiąc, z prośbą o informację, jakie drzewa, w jakim miejscu są przeznaczone do wycinki oraz jakie są planowane ewentualne nasadzenia. - informuje Małgorzata Darwish.

- Wiemy, że nie mają obowiązku nas informować. Bardzo nas niepokoi znikanie starodrzewia w Chojnicach. Chcielibyśmy mieć pewność, że te wycinki są zasadne i konieczne. Zależałoby nam, dla dobra nas wszystkich, ze względów zarówno ekologicznych jak i estetycznych, by tą naszą miejską zieleń, to starodrzewie, uwzględniać w projektach. By projektanci szukali kompromisów, by je zachować - wyjaśnia prezes Chojnickiego Alarmu dla Klimatu.

Anna Zajkowska