Burmistrz Arseniusz Finster nie musi przepraszać kandydatki do rady miejskiej Kornelii Żywickiej, ale musi sprostować swoją nieprawdziwą wypowiedź w artykule „Jesienne impresje”, który zdaniem sądu był agitacją wyborczą burmistrza.
18 listopada 2017 12:49Sąd w Słupsku zajął się tą sprawą po skardze Komitetu Wyborczego Stowarzyszenia Obywatelskiego Projekt Chojnicka Samorządność. Odbyły się rozprawy w dwóch instancjach, gdyż po pierwszej rozprawie pełnomocnik KW PCHS wniósł apelację do sądu w Gdańsku. Sąd w Słupsku we wtorek postanowił nakazać Arseniuszowi Finsterowi opublikowanie sprostowania następującej treści:
„W związku z treścią mojej wypowiedzi na temat poglądu Kornelii Żywickiej w sprawie potrzeby budowy w Chojnicach węzła transportowego oświadczam, iż pani Kornelia Żywicka nie była przeciwnikiem budowy węzła transportowego w ogóle, a jedynie węzła w planowanym kształcie, tj. w jej ocenie zbyt dużego”. Zdaniem sądu informacja napisana przez burmistrza jest nieprawdziwa i podlega sprostowaniu, ale sąd stwierdził też, że burmistrz nie musi zamieszczać sprostowania w innych mediach, usuwać nieprawdziwej informacji z portalu chojniczanin.pl ani też przepraszać Kornelii Żywickiej, o co wnioskowali przedstawiciele PChS.
- Dla sądu oczywistym jest, że fragment artykułu w sposób oczywisty nosi znamiona agitacji wyborczej. Autor (burmistrz) wskazuje kogo popiera w wyborach, a kto na jego poparcie nie zasługuje i z jakich powodów. Na podstawie słów Kornelii Żywickiej podczas nagrania debaty telewizyjnej „Nie wiem, czy aż taki duży węzeł jest u nas potrzebny” nie sposób wyciągnąć wniosku, iż kandydatka na radną jest przeciwniczką budowy węzła transportowego w ogóle. W takiej sytuacji wypowiedź uczestnika (burmistrza) „Węzeł zdaniem pani Kornelii jest niepotrzebny, bo za mało pociągów jeździ” należy potraktować jako informację nieprawdziwą, podlegającą sprostowaniu – czytamy w decyzji sądu. Całość - tutaj.
Sąd jednocześnie uznał, o co zabiegał pełnomocnik PChS Kamil Kaczmarek, że burmistrz nie musi przepraszać Kornelii Żywickiej, gdyż wypowiedź ta nie naruszała jej dóbr osobistych. – W wypowiedzi prasowej uczestnika mowa jest o „olbrzymiej niekompetencji i braku podstawowej wiedzy”. Wypowiedź ta mogłaby ewentualnie naruszać dobra osobiste kandydatki na radną, jednak zarzuty te nie nadają się do weryfikacji w przyspieszonym trybie wyborczym, a co najwyżej mogłoby być przedmiotem odrębnego procesu o ochronę dóbr osobistych – czytamy w decyzji sądu.
Zdaniem sądu zbyt rygorystyczne byłoby też prostowanie przez burmistrza nieprawdziwych informacji w innych gazetach i portalach, gdyż do publikacji doszło jedynie w jednym miesięczniku. – Rację ma uczestnik (burmistrz), że uwzględnienie tak szerokiego zakresu żądań w istocie byłoby promowaniem kandydatki na radą w wyborach uzupełniających – uzasadnia sąd. Co na to burmistrz? Wyniki apelacji skomentował podczas piątkowej konferencji prasowej.
– Sąd ma racje, że moje opinie w gazecie chojniczanin.pl mogą być agitacją wyborczą i z tym się zgadzam. W całej tej sprawie poszło o jedno zdanie „Węzeł zdaniem pani Kornelii jest niepotrzebny, bo za mało pociągów jeździ” i sąd miał całkowitą rację i uznał, żebym powiedział, że: „Oświadczam, iż pani Kornelia Żywicka nie była przeciwnikiem budowy węzła transportowego w ogóle, a jedynie węzła w planowanym kształcie”. Ja to samo chciałem wyrazić w tym samo napisałem. Sąd ma jednak sto procent racji. Jednak pełnomocnik pan Kaczmarek wnosił też żebym przeprosił i wyprostował stwierdzenie „jako architekt, co zawsze podkreślam, wykazała się olbrzymią niekompetencją i brakiem podstawowej wiedzy”.
- Chcę oświadczyć, że odnoszę to zdanie do tego zdarzenia, do węzła, nie do całej pracy pani Kornelii Żywickiej. Nie jestem kompetentny ocenić jej zdolności do projektowania domów, targowisk, pewnie dobrze sobie w tym radzi. Jednak węzeł był oceniany przez architektów, ekspertów zewnętrznych, urząd marszałkowski, departament rozwoju, były prezentacje, było siedem różnych koncepcji i z nich wybraliśmy jedną najlepszą i jeśli architekt mówi mi, że ta koncepcja jest zła i za duża, to napisałem, co napisałem, opinię, do czego mam prawo. Cała ta sprawa pokazuje, że moja opozycja jest przeciwna budowie węzła w Chojnicach, o czym świadczy wypowiedź Marzenny Osowickiej, która też powinna ważyć słowa – podsumował burmistrz Arseniusz Finster.
Pełnomocnik PChS wniósł apelację po pierwszym wyroku, jednak sąd ją prawie w całości odrzucił, a zdecydował jedynie o przyspieszeniu zamieszczenia sprostowania z 7 dni na 48 godzin. Jednak burmistrz opublikował sprostowanie w wersji internetowej miesięcznika już szybciej - następnego dnia po pierwszej rozprawie.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
"(...)nie musi przepraszać Kornelii Żywickiej, gdyż wypowiedź ta nie naruszała jej dóbr osobistych". Ani z zacytowanego fragmentu , ani z uzasadnienia postanowienia sądu takie twierdzenie nie wynika,. Dlaczego Pan, Panie Aleksandrze Knitter pisze nieprawdę? Sąd wręcz twierdzi przeciwnie, że mogła naruszać dobra osobiste Kornelii Żywickiej.
Cytat Sądu: "Wypowiedź Arseniusza Finstera nie uzasadnia jednak żądania przeproszenia pani Żywickiej, gdy w ocenie Sądu wypowiedź ta nie naruszała jej dóbr osobistych. W wypowiedzi prasowej uczestnika mowa jest o „olbrzymiej niekompetencji i braku podstawowej wiedzy”. Wypowiedź ta mogłaby ewentualnie naruszać dobra osobiste kandydatki na radną, jednak zarzuty te nie nadają się do weryfikacji w przyspieszonym trybie wyborczym, a co najwyżej mogłoby być przedmiotem odrębnego procesu o ochronę dóbr osobistych". ... Więc chyba wyjaśnione jest i w tekście i w postanowieniu Sąu.
– W wypowiedzi prasowej uczestnika mowa jest o „olbrzymiej niekompetencji i braku podstawowej wiedzy”. Wypowiedź ta mogłaby ewentualnie naruszać dobra osobiste kandydatki na radną, jednak zarzuty te nie nadają się do weryfikacji w przyspieszonym trybie wyborczym, a co najwyżej mogłoby być przedmiotem odrębnego procesu o ochronę dóbr osobistych – czytamy w decyzji sądu.
Pani Marzeno pełen szacun za występowanie z otwartą przyłbicą, pod własnym nazwiskiem. Chętnie czytam Pani posty na chojnice.com i chojnice24.pl. Są zawsze wyważone i merytoryczne, czasem niekonwencjonalne i emocjonalne. Ale nigdy nie zauważyłeb, żeby Pani obrażała kogokolwiek . To dobrze rokuje opozycji burmistrza w tym mieście. Trzymam za Państwa kciuki. Szkoda tylko, że spotyka się Pani często z niewybrednymi komentarzami, wręcz internetowym chamstwem i hejtem. Proszę się jednak nie zrażać i pisać dalej. Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.
A nasz kochany Lesek znowu sepleni...
A nasza kochana Marzenka znowu stęka ....
Jednego pojąć nie mogę. Sofistycznej narracji burmistrza. Przecież burmistrz pomówił. Skłamał. Spotwarzył kobietę. Teraz musi sprostować swoją wypowiedź. Sąd przyznał Jej rację – nie Jemu. To jak psu buda przeprosiny się należą! I nie potrzeba na to osobnych wyroków sądowych! Ale jeśli ktoś nie ma honoru, godności, przyzwoitości i najzwyczajniejszej ludzkiej empatii, to będzie czerpał satysfakcję z faktu, że sąd do przeprosin nie zobowiązał. Jaki koń jest – każdy widzi. Biorąc pod uwagę „chwyty poniżej pasa”, jakimi posługuje się burmistrz pragnąc zdyskredytować Kornelię Żywicką, ufam, iż mieszkańcy nie dadzą się zwieść tej pokrętnej chorej logice i dokonają obiektywnego wyboru w dniu 10 grudnia.
Burmistrz im robi od dłuższego czasu dobrą kampanię, ciekawe tylko dlaczego?
kłamstwem wypowiedzianym w Chojniczaninie, dzięki temu coraz więcej osób widzi, że jest Pani mądrą i odważną kobietą, która ma szanse reprezentować nasze, wyborców poglądy i interesy jako radna miejska i nie będzie bała się Pani włodarzowi sprzeciwić jak jego bezradni, którzy zapomnieli o wyborcach, gdyż reprezentują interesy włodarza, a nie nasze, np. podwyżki wody i ścieków 38% i niedawno kolejne.
Widać, że prawda bardzo boli o twoim kumplu, ale to nie mnie można kupić, tylko jak widać ciebie i to ty lepiej powiedz za ile ciebie kupił?
Prestiżu nie da się kupić, ale ciężką pracą zdobywać poważanie i szacunek, jakim będziesz się cieszył w otoczeniu. Coraz gorszym wizerunkiem się cieszysz szczególnie, kiedy obrażasz mądre i wykształcone kobiety, do tego uważasz, że kłamiąc i obrażając je nie musisz przepraszać, a już oburzające jest z ust człowieka piastującego takie stanowisko cyt. możesz mi skoczyć na wentyl. Nareszcie człowieku pokazujesz prawdziwą twarz, którą ukrywałeś od wielu lat. Rynsztoku w naszym mieście nie chcemy.
lepiej powiedz za ile cię kupili żebyś wylewał kubły pomyj na burmistrza, dwa piwa czy jeden jabol.
Co z tego że nie musi przepraszać? Kultura osobista wymaga żeby za chamstwo przeprosić jak sie jest burmistrzem. Ale widocznie ten pan kultury osobistej nie posiada.
Kłamca się cieszy, że nie musi przepraszać! To tak samo jak złodziej złapany za rękę cieszy się, że nie musi oddawać skradzionej rzeczy. To się w głowie nie mieści jaki niski poziom kultury osobistej ten człowiek posiada...
kiedy przyjdzie ci odszczekać tego "kłamcę", oj się zdziwisz!!!
Od dawna przypatruję się Pani działaniom szefowej naszego osiedla i jestem pod wrażeniem Pani energii i działań na rzecz mieszkańców. Bardzo kibicuję Pani w zbliżających się wyborach bo uważam, że sprawdziła się Pani jako osoba angażująca się społecznie. Jest Pani właściwą osobą na właściwym miejscu i trzymam kciuki za Pani zwycięstwo w wyborach. Cieszę się, że burmistrz musi sprostować oszczerstwa jakie publikował o Pani. On już wielokrotnie krzywdził różnych ludzi wypowiadając się o nich nieprawdziwie. Nareszcie sąd nakazał mu sprostować kłamstwa. To wspaniała wiadomość, że człowiek, który stawia się ponad wszystkich i ma za nic prawo, teraz musi się przed Panią ukorzyć i odwołać to co napisał. Serdecznie pozdrawiam i życzę wygranej w wyborach.
A w przyszłości, jako kandydat na urząd burmistrza miasta
Maria nic sensownego nie rzekła, nastękała i ...uciekła
Brawo PChS! Gratulacje za wygraną w sądzie! Finster myśli, że wszystko mu wolno i może mówić i pisać co mu ślina na język przyniesie. A teraz musi odszczekać co wyszczekał w Chojniczaninie.