Było merytorycznie, ale nie jednogłośnie. Budżet na 2019 rok został przyjęty bez zmian. Radni sprawili też sobie prezent pod choinkę i przegłosowali podwyżkę … własnych diet o ponad 200 zł miesięcznie.
17 grudnia 2018 18:38Przed rozpoczęciem dzisiejszej sesji budżetowej minutą ciszy uczczono pamięć zmarłej posłanki PiS Jolanty Szczypińskiej, która swego czasu pomagała przy staraniach o budowę chojnickiej obwodnicy oraz zmarłego dziś w nocy byłego radnego Michała Karpiaka. Później radni dyskutowali o budżecie na 2019 rok, który ostatecznie bez zmian przyjęli. Radni przegłosowali też podwyżkę swoich diet. Uchwałę w tej sprawie wprowadzili tuż po rozpoczęciu sesji – z głosami sprzeciwu radnych PiS.
Na początku sesji radni wysłuchali sprawozdania burmistrza i dość szczegółowych sprawozdań przewodniczących komisji. Burmistrz w swoim sprawozdaniu – oprócz omówienia bieżących spraw - przedstawił też przebieg realizacji w mieście programu in-vitro. Łącznie do tej pory w trzech klinikach, z którymi podpisano umowy, z in-vitro skorzystało dziesięć par. U jednej kobiety potwierdzono już ciąże, pozostałe czekają na wyniki. Sześć kolejnych par już zakwalifikowano do in-vitro i rozpoczną one starania o potomstwo tą metodą w przyszłym roku. - Są kolejne chętne pary, które jednak z różnych względów jeszcze nie mogą skorzystać z in-vitro, gdyż muszą przejść dodatkowe procedury i leczenie – mówił burmistrz Arseniusz Finster.
Przed dyskusją o budżecie radni pochylili się nad wnioskiem złożonym na komisji przez radną Janinę Kłosowską, która wystąpiła o wycofanie z budżetu środków na finansowanie in-vitro w Chojnicach. - In-vitro to eksperyment na ludzkim organizmie – mówiła radna Kłosowska. - Dziecko jest wielką radością, ale embriony, których nie umieszczono w łonie matki, w zamrażarkach czekają na dalszy swój los, który może być opłakany. To nie problem religijny, a moralny. Radna przypomniała, że honorowym obywatelem Chojnic jest największy Polak Jan Paweł II, który był największym obrońcą dzieci nienarodzonych.
Mariusz Brunka, który jak zaznaczył do entuzjastów in-vitro nie należy, zwrócił jednak uwagę, że nowa rada nie może tak nagle wycofywać się z programu, który został zatwierdzony i który jest już w trakcie realizacji. Radny Brunka mówił o konsekwencjach nie tylko natury moralnej wobec zainteresowanych programem mieszkańców, bo jak im teraz powiedzieć, że miasto nagle wycofuje się z finansowania programu, ale wspomniał też o konsekwencjach prawnych, bo miasto przecież podpisało umowy z klinikami.
Radni wniosek radnej Kłosowskiej odrzucili. Za wnioskiem było 6. radnych, 14. przeciw, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Burmistrz Arseniusz Finster przedstawił szczegóły budżetu na 2019 rok. Najważniejsze liczby to dochody 200 mln zł, wydatki 208 mln zł, deficyt blisko 8 mln zł (sfinansowany z kredytu 6,5 mln zł i z wolnych środków 1,2 mln zł). Szczegóły budżetu – w tym kwoty na inwestycje, oświatę i inne zadania oraz wydatki można pobrać tutaj https://www.miastochojnice.pl/wp-content/uploads/2018/11/Projekt_Budzetu_Miasta_Chojnice_na_2019r..pdf ).
- Po raz siódmy z rzędu nie podwyższamy lokalnych podatków. Najprawdopodobniej to się jednak kończy i wkrótce będziemy musieli to zrobić – zapowiedział burmistrz. Jak dodał, największym wyzwaniem na 2019 rok będą inwestycje unijne. - To będzie najtrudniejszy budżet, jaki będę realizował również ze względu na różne koszty i wydatki – wzrost płac w tym nauczycieli, wzrost cen prądu i inne. Mam nadzieję, że rząd będzie zwiększał subwencje, a zgodnie z zapowiedzią premiera ceny prądu jednak nie pójdą do góry.
Burmistrz w omawianiu budżetu wspomniał też o podgrzewanej murawie Chojniczanki, która budziła zainteresowanie niektórych radnych jeszcze przed dyskusją o budżecie. Burmistrz przyznał, że w budżecie przeznaczono na to zadanie 2 mln zł, a średni koszt budowy w Polsce to 3-4 mln zł. Niestety, w Chojnicach budowa podgrzewanej murawy jest szacowana aż na … 6 mln zł – ze względu na lokalizację stadionu (m.in. dodatkowe odwodnienia).
W dyskusji o budżecie głos zabrali Mariusz Brunka, Bartosz Bluma oraz Andrzej Gąsiorowski. - Wyrok, przepraszam, wynik wyborczy powoduje, że nie chcę tym razem ze śmiertelną powagą podchodzić do polityki budżetowej burmistrza. Teraz jest to bezprzedmiotowe ze względu na poparcie udzielone panu przez wyborców. Mieszkańcy rozgrzeszyli pana z tego, z czego ja nie rozgrzeszałem pana przez ostatnie lata. Poglądów jednak nie zmieniłem – mówił Brunka, który apelował, by włodarz lepiej planował roczny plan budżetowy, by nie było w ciągu roku aż tylu zmian, bo jak przypomniał, budżet na koniec roku nie przypomina tego z początku.
- Za tym budżetem kroczą podwyżki podatków i opłat w przyszłym roku lub następnym. To jest poważne wyzwanie. Moja czteroletnia prośba o oszczędzanie nie została przez mieszkańców doceniona. Jednak nadal apeluję, abyśmy w tym trudnym okresie próbowali zmienić naszą gospodarkę budżetową, bo zagrożeń nie ubywa. Zawsze możemy się usprawiedliwiać, ale lepiej abyśmy przygotowali się na różne niebezpieczeństwa. Nie mogę zmienić negatywnego nastawienia do budżetu. Pozytywem jest zaufanie do lidera, optymizm powoduje, że ludzie w coś inwestują i może w ostateczności wszystkim nam się to opłaci – dokończył swoją ocenę budżetu Brunka.
Bartosz Bluma zauważył, że nowi radni z PiS nie mieli żadnego wpływu na powstanie i kształt tego budżetu, który jest konsekwencją działań i decyzji z poprzednich lat. Bluma zwrócił uwagę na „zabieg” rachunkowy burmistrza, który założył aż 10 mln zł przychodu ze sprzedaży majątku. Jednak zdaniem radnego to kwota duża zawyżona, gdyż po trzech kwartałach tego roku udało się pozyskać tylko 2 mln zł z 5 mln zł zaplanowanych. - Nasz niepokój budzi wysokość zadłużenia i kredyty do 2032 roku, bowiem obciążamy tym kolejne rady i kolejnych burmistrzów. Zależy na stworzeniu dobrego miejsca do życia dla mieszkańców obecnych i tych przyszłych – mówił Bluma.
- Wszyscy muszą się zadłużać, żeby się rozwijać – odbijał piłeczkę burmistrz wskazując na konieczność dołożenia do inwestycji unijnych. Pozytywnie plan budżetu ocenił szef komisji budżetu Kazimierz Jaruszewski. Ostatecznie 14. radnych było za budżetem, a 7. przeciw. W dalszej części sesji Bartosz Bluma zwrócił uwagę – podczas przyjmowania uchwały Miejskiego Program Profilaktyki i Rozwiązywania problemów Alkoholowych i Przeciwdziałania Narkomanii na 2019 rok - na bardzo niepokojące wyniki badań dotyczące spożywania alkoholu przez nieletnich oraz nieodpowiednie zachowania sprzedawców, którzy przyznali (co piąty sprzedawca), że sprzedali alkohol nieletnim. Radny poprosił, by odpowiednie instytucje jeszcze bardziej skupiły się na tym problemie.
Radny Bluma wyraził też sprzeciw swój i pozostałych radnych PiS do podwyżki diet. - Nie czujemy potrzeby i chęci zmiany wysokości naszych diety, które nie odbiegają rażąco od diet radnych w innych miastach – mówił Bluma. Pozostali radni zabrali głos … za pomocą urządzenia do głosowania i byli za podwyższeniem sobie diet (15 radnych), a przeciw byli radni PiS (6 osób). Pod choinkę radni dali sobie po ponad 200 zł podwyżki. Szczegóły wkrótce.
A na koniec wszyscy podzielili się opłatkiem i życzyli sobie wesołych świąt oraz pomyślności na 2019 rok.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Najlpiej sprzataczki zwolnić innym pozabierać, a sobie przyznać! I o czym ty gadasz czlowieku, ze bedzie ciezko ?! Jeszcze o nauczycielach i prądzie nic nie wiadomo, a ty juz wiesz ze bedzie cieżko ?! "Najtrudniejszy budżet " buahaha tyle masz płacone to sobie musisz poradzic!
Może w końcu ich działalnością zainteresuje się CBA>
I jeszcze nazywanie go "największym Polakiem", to już mnie wku......!
Przegłosowali in vitro, a następnie podzielili się opłatkiem. To jest chore.
HIPOKRYCI
Marudzita a sami powybieraliście ich na radnych heee
Poglady pani radnej Klosowskiej - " los embrionow moze byc oplakany " zasluguje na " powiedzenie roku ". Ma duze szanse. Skad sie biora takie istoty, ta pani miala chyba do szkoly pod gorke. Zapomniala tylko dodac, ze wielki Polak Jan Pawel II jest uwazany na zachodzie za patrona pedofilli w Kosciele.
Zarodek nie jest człowiekiem, tak samo jak nie jest nim plemnik czy komórka jajowa. To są PODSTAWY biologii, na której chyba większość z Was najwyraźniej spała i nie zrozumiała okresu płodowego człowieka. Nie bronię posiadać Katolikom własnego zdania, problem w tym że wstrętnie narzucacie swój światopogląd innym osobom.
Przepraszam ten zarodek to słoń,koń czy owca, anonimie dopuść do swojej głowy że to człowiek.I zabijać nie wolno!!!
Zarodki nie są ludźmi ;) Czyli odrzucacie to co mówi nauka, a za pewnik bierzecie swoje religijne przekonania.
Mamy prawo do osiągnięć naukowych takich które nie szkodzą nikomu a tym bardziej nienarodzonym istotom ludzkim. Czy w państwie wyznaniowym czy tam gdzie jest państwo niewyznaniowe zabijać nie wolno i tyle!
Według teorii chojniczanina przeszczepy też nie są metodą leczenia, bo nic nie leczą, a jedynie zastępują wadliwą część dzięki której możemy żyć... Ah... Przecież Kościół przez lata nie dopuszczał przeszczepów ;) Zabawne jak zagorzali Katolicy odrzucają naukę. Embrion/Zarodek =/= człowiek i warto abyście to w końcu zrozumieli, przyjęli do wiadomości i DALI ŻYĆ tym którzy mają odmienne zdanie od Waszego ;) Nie jesteśmy państwem wyznaniowym, mamy prawo do korzystania z osiągnięć naukowych.
Procedura in vitro znana w hodowli zwierząt,została wprowadzona do medycyny i nie jest metodą leczniczą.Jej celem jest wytworzenie człowieka w laboratorium i przeni8esienie go mechanicznie do łona matki.W procedurze tej tworzy się wiele zarodków i poddaje selekcji.Część z nich jest w przewidywalny sposób narażona na zniszczenie lub przeznaczona na zamrożenie,w celu dalszego wykorzystania.Większość zamrażanych i rozmrażanych embrionów obumiera-a przecież embrion to człowiek i każdy z embrionów okazuje się bezradnym człowiekiem którego godność i prawa bezwzględnie podeptano To "produkcja "człowieka, stanowiąca zawładnięcie życiem ludzkim.Dlatego kościół katolicki tzn my wierzący sprzeciwiamy się in vitro i za Janem Pawłem przypominamy że dobro nigdy nie może być osiągane niegodziwymi metodami i że są zasady moralne,których charakteru zobowiązującego nigdy nie wolno zawiesić!
Wcale mnie to nie dziwi, musi być drogo bo wtedy jest prestiżowo! Obserwując i utrwalając na zdjęciach trwający remont 150 metrów ścieżki rowerowej przy kręgielni, ciężko mi uwierzyć że na to poszło aż 200tys złotych, poważnie Panowie?
Wpisz sobie w google "ile kosztuje podgrzewana murawa" 2-2,5mln, rozumiem dodatkowe odwodnienia...ale za dodatkowe 4 bańki?
Widzisz co jest napisane dalej? Kwestia położenia stadionu robi niestety swoje.
U nas na przed sklepem osiedlowym o piatej ran do pozych godzin wieczornych chleja piwo wode odlewaja sie i *****ja tuka butelki Jak chceta to moge dostarczyc wam nagrania spiacych schlanych sikajacych chlejacych i malolatow noszacych bule alkoholu NAPISZTA NA KIEDY I NA KTORA SESJE RADNYCH RADY MIASTA DOSTARCZYC I ZAPREZENTOWAC
POLEWAJĄ
O swoje to potrafią zadbać, zresztą nic nowego a inni muszą udowadniać swą przynależność do pracy, ja bym im dał podwyżkę, to ma być służba wobec społeczeństwa a nie nabijanie swojej kabzy
Pytam sie Kiedy bedzie podwyzka za parkowanie
OJTAM OJ TAM CZEPIATA SIE
BUDZET PRZYKLEPANY PODWYZKA SIE NALEZY
CHCETA ZEBY WYEMIGROWALI KTO WTEDY BEDZIE RZADZIL CHOJNICZANINAMI
ZA MALA SOBIE UCHWALILI PODWYZKE DIET ZA TO NIE DA SIE WYZYC W CHOJNICACH
ok. 60miesięcy x200 zł=12000 zł :D Ładny prezent z kieszeni chojniczan, pomnóżmy to x21= ponad 250 tys. Bravo! Świetny prezent pod choinkę!
kto bogatemu i cwanemu zabroni sie bawic na koszt biednych i "głupich"...wybraliście to macie!!!
A kto bogatemu i cwanemu bawic sie za pieniadze tych biednych i "głupich"...!?
Niech se podarują podwyżkę wkoncu swieta idą Wesolych
PIS zawsze okoniem stanie
O I właśnie dlatego tak się pchali do tego koryta, dietki muszą być wyższe, no cóż taka mentalność.