Wspaniałe widowisko stworzyli dziś piłkarze Red Devils Chojnice i Akademii Pniewy. Wygrali mistrzowie Polski, ale tylko 5:4. Wszystkie bramki wpadły po przerwie. Czerwone Diabły wspięły się dziś na wyżyny i były blisko sprawienia niespodzianki.
9 grudnia 2011 21:45RED DEVILS – AKADEMIA PNIEWY 4:5 (0:0)
Bramki: Tomasz Kriezel 3, Łukasz Sobański – Dariusz Pieczyński 2, Marcin Stanisławski, Bartosz Łeszyk, Łukasz Pieczyński.
Red Devils Chojnice: Kępa, Burglin - Mączkowski, Kolesnik, Kaźmierczak, Sobański, Żołądź, Kriezel, Skiba, Repiński, Kartuszyński, Karacuba.
Akademia Futsal Club Pniewy: Neagu, Foltyn - Wojciechowski, Stanisławski, Ł. Pieczyński, D. Pieczyński, Łeszyk, Mójta, Jasiński, Solecki, Despotović, Laskowski.
Czerwone Diabły wspięły się dziś na wyżyny i były blisko sprawienia niespodzianki. Po trzech golach młodziutkiego Tomasza Kriezela i jednej najaktywniejszego na boisku Łukasza Sobańskiego nasz zespół był bliski remisu, jednak o jednego gola lepsi okazali się mistrzowie Polski.
Do przerwy nie wpadła żadna bramka, choć gospodarze mieli sporo sytuacji do jej zdobycia. Goście w tej części meczu grali słabo, ale Red Devils nie potrafiło tego wykorzystać. W kilku akcjach zabrakło miejscowym doświadczenia i spokoju, a swoje w bramce zrobił też bardzo dobrze broniący Neagu.
W drugiej połowie Akademia zagrała już lepiej i już w 22. min pierwsza strzeliła bramkę po trafieniu Dariusza Pieczyńskiego. Po czterech minutach był już jednak remis, a do siatki gości trafił Tomasz Kriezel. Jak się później okazało, to był jego dzień. Najpierw jednak po błędach Diabłów goście dwukrotnie trafili do bramki strzeżonej przez Burglina. Gospodarze zaryzykowali i wycofali bramkarza. Na drodze do zdobycia gola stanął jednak kilkukrotnie bramkarz gości. Napór Red Devils przyniósł oczekiwany efekt dopiero cztery minuty przed końcem spotkania i po trafieniu Kriezela kibice uwierzyli, że uda się urwać punkty gościom. Po kolejnym wycofaniu bramkarza Akademia przejęła piłkę i ze stoickim spokojem ze swojej połowy Łukasz Pieczyński trafił po ziemi do pustej bramki. Gdy wydawało się, że jest już po meczu nadzieje odżyły po trafieniu Łukasza Sobańskiego. Niestety, w ostatniej minucie meczu zmęczony Kolesnik stracił piłkę pod własną bramką i Dariusz Pieczyński znów trafił do bramki. Chwilę później swojego trzeciego gola strzelił Kriezel, ale na wyrównanie zabrakło już czasu. Po meczu kibice jednak dziękowali piłkarzom Red Devils za wolę walki, chęci i świetną postawę.
Po meczu trener gości Klaudiusz Hirsz powiedział, że jego zespół popełnił kilka błędów, ale zwycięzców się nie sądzi. Piłkarze Red Devils też je popełnili, co skutkowało bramkami, ale po takim meczu, przegranych też można nie sądzić. Kolejny mecz dopiero w 2012 roku.
Po meczu powiedzieli:
Tomasz Kriezel: - Zagrałem dobrze, ale nie mogę powiedzieć, że był to mój najlepszy mecz, bo przegraliśmy jako zespół, a to jest najważniejsze. Byliśmy blisko wygranej z Akademią, ale to jest gra błędów i my dzisiaj popełniliśmy ich więcej. Szkoda, bo były to proste indywidualne błędy. Przegraliśmy jednak jako cała drużyna. Mogliśmy do przerwy prowadzić, ale bramkarz gości zrobił swoje między słupkami. Szkoda.
Tomasz Aftański, trener Red Devils: - Kibice mogą być dumni z tych chłopców. Przegraliśmy, ale godnie z podniesionym czołem mogliśmy zejść do szatni. Dziękuję zawodnikom za 3 tygodnie pracy i przyznam szczerze, że ciągnie wilka do lasu. Zanotowaliśmy w tym czasie wygraną, remis i przegraną, może ktoś to skrytykuje, ale udało się odbudować morale zespołu i może on wygrywać w drugiej rundzie. Mam nadzieję, że mój następca nie spapra tego, co zostawiam. Biorę na siebie dwie stracone bramki po błędach Sobańskiego i Kolesnika, bo zbyt długo przetrzymałem ich na boisku i były one efektem ich zmęczenia. Chojnice mają świetną futsalową atmosferę, chciałbym aby klub był lepiej zorganizowany i wówczas przy takich kibicach ma szanse być wizytówką tego miasta. Ja będę tam, gdzie jest moja rodzina.
Klaudiusz Hirsz, trener Akademii: - Cieszą mnie trzy punkty na tym trudnym terenie w Chojnicach, a mimo błędów nie będę sądził zwycięzców. Dziękuję moim zawodnikom za walkę. Szkoda, że takie widowiska psują sędziowie. Dziś znów dziwnymi decyzjami przeszkadzali piłkarzom. Ktoś musi się na serio za to wziąć.
Nicolae Neagu, bramkarz i kapitan Akademii: - Jesteśmy szczęśliwi, że udało nam się dziś wygrać. Dziękuję chłopakom i gratuluję piłkarzom z Chojnic, bo zagrali dziś bardzo dobre spotkanie. Kibice nie mogli narzekać na nudę. Wszystkim kibicom życzę Wesołych Świąt.
Jacek Burglin, kapitan Red Devils: - Dziękuję trenerowi Aftańskiemu za te trzy tygodnie wspólnej pracy. Mam nadzieję, że zarząd Red Devils zrobi wszystko, by nie był to koniec naszej współpracy, bo jak widać przynosi to dobre efekty. Dziękuję też chłopakom z drużyny za dzisiejsze spotkanie.
Wyniki: Pogoń Szczecin – Wisła Kraków 0:4, Marwit Toruń – TPH Polkowice 2:1, Red Devils – Akademia Pniewy 4:5, Rekord Bielsko-Biała – Gwiazda Ruda Śląska 5:3. W sobotę zagrają: FC Siemianowice – Clearex, Gatta Zduńska Wola – GKS Tychy.
Tekst i foto: (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Chyba czas na redukcje etatów w zespole bo z takimi liderami typu Kazek Mączek daleko nie zajedziecie.
I jak to bywa na chojnickich forach... Zawsze zle ze przegrali. Nie byliscie na meczu to sie nie wypowiadajcie... Chlopacy "zostawili pluca" na parkiecie. Gdyby w bramce gosci byl inny bramkarz byloby wszystko zupelnie inaczej. Akademia wygrala... Tak jak powiedzial Tomek Kriezel "jest to gra błedow". Niestety RD mimo swetnego wystepu miala ich wiecej i ostatecznie przegrali
w RD czytam ze oceniaja juniorow za umiejetnosci a nie za uczeszczanie na treningi wiec seniorow oceniamy takze za wyniki a nie za to czy zostawili pluca czy nie-PRZEGRANA jest przegrana i jezeli Clearex wygra swoj mecz to mamy strefe spadkowa.
nie druga a pierwsza
Przegrali pięknie jak zawsze.....witaj 2 ligo!!!!
spadać to możesz TY Gościu, a nie RED-DEVILS znasz się na piłce,byłeś kiedykolwiek na meczu,jak nie masz pojęcia to się Gościu nie DYSKUTUJE-cześć JEFFREY.
Super, że przegrali. Spadać do II ligi!!!
dobrze ze znasz sie na futsalu ;)) PS do I ligi ;))
szkoda że nie grali w niedziele