Bożena Stępień: Ustawa o podwyżkach jest po to, by radnych obrzydzić społeczeństwu

Na wczorajszej (30.11.) sesji Rady Powiatu Chojnickiego debatowano także nad podwyżkami diet radnych. Nie zmieniano ich wysokości od 2007 roku. Projekt uchwały w tej sprawie poparło 13 radnych.

Bożena Stępień zaproponowała, by ci radni którzy nie potrzebują diet lub jej podwyżki, przekazali je na cele społeczne i charytatywne.   |  fot. ilustrac. arch. A. Knitter

Najradykalniejszy postulat postawił w dyskusji Sławomir Rząska. Wnioskował o wykreślenie z projektu uchwały stawek diet, gdyż wg niego powinno wystarczyć radnym zwrot kosztów podróży i poniesionych wydatków. Był ponadto za tym, aby sesje były zwoływane raz na kwartał. Natomiast Mirosława Dalecka w imieniu Klubu Radnych PiS zgłosiła poprawki obniżające nowe podstawy naliczania diet radnym szeregowym i z funkcjami w Radzie Powiatu. Gdyby zostały przyjęte, to dieta dla radnego wzrosłaby o 100 zł, dla przewodniczącego RP o ok. 250 zł.

Przy okazji wyliczyła, jaka była w ostatnich latach częstotliwość sesji i posiedzeń komisji. Wg jej obliczeń, to średnio pięć - sześć sesji i posiedzeń komisji rocznie. Polemizował z tymi tezami Starosta Marek Szczepański. Zauważył, że stawki diet nie były zmieniane od 2007 roku. Gdyby je porównać z wysokościami płacy minimalnej w tamtym roku i w 2021, byłyby na tym samym poziomie. Zwrócił też uwagę, że radni nie pracują jedynie na sali obrad Rady Powiatu i na posiedzeniach komisji.

Głos zabrała także Bożena Stępień, wiceprzewodnicząca Rady Powiatu: - Uchwała, nad którą dyskutujemy, dzieli Polaków. Nikt z nas nie prosił o podwyżki. Ustawa sejmowa, którą uchwalił rząd PiS, nie miała nakarmić głodnych, spragnionych napoić. Ją wrzucono po to, by obrzydzić radnych, szczególnie tych po drugiej stronie; by obrzydzić samorządowców, którzy mają dostać podwyżki. Przypomniała, że gdy w grudniu 2017 ówczesna premier RP Beata Szydło przyznała nagrody ok. 150 osobom, to tylko 4 z nich je zwróciło. Zaproponowała, by ci radni którzy nie potrzebują diet lub jej podwyżki, przekazali je na cele społeczne i charytatywne.

Zareagował na te słowa Marek Rodzeń: - Przed chwilą przyjęliśmy uchwałę ws. potępienia hejtu, a pani mówi z niewyobrażalną agresją. Ciężko się tego słuchało. Dodał także, że gdy opozycja wnioskuje o remont drogi, to słyszy, że brak pieniędzy; a teraz były deklaracje, że starczy na podwyżki. Także Mirosława Dalecka skomentowała wypowiedź radnej Bożeny Stępień: - Proszę pani, Senat, w którym sejmowa opozycja ma większość, po cichu i bardzo szybko zaakceptował te podwyżki.

Maciej Jakubowski zapytał, czy „skoro są pieniądze na znaczne podwyżki dla notabli, to czy będą na podwyżki dla szeregowych urzędników w Starostwie”. Starosta Marek Szczepański zapewnił, że w projekcie budżetu na 2022 rok jest ujęta kwota na 5% podwyżki dla tej grupy. W poprzednich latach, licząc od 2008 roku, corocznie było od 3 do 5%.

Wniosek Klubu PiS został odrzucony. Projekt uchwały poparło 13 radnych. Przeciw było 4 (Mirosława Dalecka, Mariusz Pokrzywiński, Marek Rodzeń oraz Sławomir Rząska). Wstrzymało się od głosu 3 radnych (Maciej Jakubowski, Tomasz Orzłowski oraz Marek Szmaglinski).

(je)