Biegli z Wojtala do Odrów i Łęga

W sobotnie (26.03.) przedpołudnie odbyła się jedna z największych imprez biegowych w powiecie chojnickim. Start i meta była w Wojtalu nad Wdą w gminie Czersk. Trasa jednego z biegów wiodła w pobliżu cmentarzyska Gotów w Odrach.

Uczestnicy biegu na 10 km z pamiątkowymi pucharami.   |  fot. (je)

Zorganizowała ją Lokalna Grupa Działania „Sandry Brdy” oraz Gmina Czersk. Właśnie wiceburmistrz tej gminy Bogumiła Ropińska dała sygnał do startu pierwszym biegaczom. Wystartowali oni w Półmaratonie Gockim na 22 km. Na tym dystansie pobiegły 34 osoby. Trasę z Wojtala do Odrów i Łęga i ponownie do Wojtala najszybciej pośród mężczyzn pokonali Wojciech Pijanowski (BASE Group – I miejsce, 1 g. 15`20``), Łukasz Gapiński (Start Team Wąbrzeźno – II miejsce, 1 g. 18`02``) oraz Michał Osowski (Florian Chojnice – III miejsce, 1 g. 24`25``).

Pierwsze miejsce wśród pań zajęła Renata Lietz (Totalnie Biegnięci, 1 g. 46`15``). Kolejne zdobyły Monika Szymecka (Totalnie Biegnięci, 1 g. 47`29``) oraz Magdalena Jabłońska (Aktywni Borowiacy Czersk, 1 g. 48`46``). Drugi bieg był na 10 km. Jego trasa prowadziła z Wojtala do rezerwatu Kamienne Kręgi w Odrach i z powrotem do Wojtala. Pokonało ją 32 zawodników. W kategorii panów pierwsze miejsce zajął Paweł Czapiewski (Osówko). Na drugim miejscu uplasował się Przemysław Bloch (Biegające Śliwice, ale konferansjer zawodów Jarosław Schumacher z UM Czersk za każdym razem zaznaczał, że jest on mieszkańcem Czerska).

Kolejne miejsce przypadło Zenonowi Hartunie (KS Sokół Zblewo). Wśród kobiet najszybsza była Kamila Grzonka (KS Sokół Zblewo). Za nią na metę w Wojtalu przybiegła Magdalena Kamysz (KS Sokół Zblewo) oraz Bożena Fierek (Aktywni Borowiacy Czersk). W tym biegu pobiegł także nestor czerskich biegaczy niedowidzący (biegł razem z partnerem z Floriana Chojnice) Zbigniew Świerczyński. Puchary najlepszym zawodniczkom i zawodnikom wręczał Stanisław Piesik z LGD Sandry Brdy.

Na mecie dla każdego (także i dla dziennikarzy) była gorąca grochówka oraz kawa. Imprezę zabezpieczali bezbłędnie miejscowi strażacy oraz policjanci.

(je)