Naród kradnie na potęgę, a PKP liczy straty. Złodzieje kradną wszystko - kable, przewody jezdne, liny nośne, urządzenia sterowania ruchem, ciężary naprężające sieć trakcyjną, szyny i wiele innych.
13 sierpnia 2013 16:18Policjanci zatrzymali dwóch mieszkańców Czerska w wieku 17 i 22 - lat, którzy na trasie kolejowej Czersk – Brusy czterokrotnie demontowali czujniki CTI odpowiadające za właściwą pracę samoczynnej sygnalizacji przejazdowej. Mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Grozi im kara do 8 lat więzienia. Pod koniec lipca br. czerscy policjanci przyjęli zawiadomienie o kradzieży na trasie kolejowej Czersk - Brusy dwóch czujników typu CTI, które odpowiadają za właściwe działanie samoczynnej sygnalizacji przejazdowej. Skradzione urządzenia wyceniono na ponad 3 tysiące złotych.
Po ujawnionej kradzieży pracownicy kolei zamontowali nowe czujniki, które jednak w pierwszy weekend sierpnia ponownie padły łupem złodziei. Kolejne czujniki zostały skradzione w poniedziałek 6 sierpnia rano i po południu. Całość strat spowodowanych działaniem przestępców oszacowano na ponad 9 tysięcy złotych. Od pierwszego zgłoszenia nad sprawą kradzieży intensywnie pracowali policjanci z czerskiego komisariatu. Mundurowi zbierali wszelkie informacje, mogące się przyczynić do ujęcia sprawców, dodatkowo wspólnie z funkcjonariuszami SOK – u pełnili służby patrolowe.
W ubiegłym tygodniu policjanci w jednym z punktów skupu złomu w Czersku zabezpieczyli fragmenty zdemontowanych czujników. Zatrzymali także dwóch mieszkańców Czerska w wieku 17 i 22 – lat podejrzanych o zabieranie elementów stanowiących wyposażenie linii kolejowej. Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty, przyznali się do popełnienia zarzucanych im przestępstw i złożyli wyjaśnienia.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
http://www.youtube.com/watch?v=Gmo9PDXwXzE
Kradną wszyscy z Naczelnikiem Sekcji w Koscierzynie na czele.
Czersk - Brusy - taka trasa kolejowa nie istnieje.
Istnieje, tylko nie jesteś zorientowany w temacie.
To wina PO i zielonej wyspy, kokosy dla rządzących i kolesi a szczaw i mirabelki dla narodu.
to nie wina rządów tylko moralności ludzi,bo jak ktoś chce to pracę naprawdę znajdzie,ale ludziom w większości się nie chce,bo albo są leniami albo uważają,ze zasługują na więcej. Niestety są czasy w których żadna praca nie hańbi i wolę tyrać za grosze niż kraść!
Stoi na stacji lokomotywa, pracują złomiarze pociągu ubywa ...