To spotkanie od dawna wzbudzało emocje kibiców i jednocześnie stwarzało obawy co do zachowania kibiców przeciwnej drużyny, w związku z wydarzeniami, jakie miały miejsce na stadionie Zawiszy
4 września 2010 18:04Zainteresowanie pojedynkiem obydwu drużyn było ogromne. O przedmeczowej gorączce i decyzji PZPN powiedziano i napisano prawie wszystko. Podjęto nadzwyczajne środki bezpieczeństwa, a kibice przed wejściem na stadion byli drobiazgowo sprawdzani. W sobotnie popołudnie (4.09.) na stadionie w Chojnicach przy licznie zgromadzonej publiczności (ok. 2500 widzów) - wicelider rozgrywek II ligi grupy zachodniej podejmował Zawiszę Bydgoszcz.
Chojniczanie do meczu przystąpili w składzie: Krzysztof Baran, Grzegorz Jakosz, Damian Trzebiński, Michał Mikołajczyk, Robert Sierant, Sławomir Pach, Paweł Noga, Sławomir Ziemak, Tomasz Pestka, Krzysztof Rusinek, Piotr Kwietniewski. Trener: Grzegorz Kapica.
Początek pierwszej połowy to ofensywna gra Chojniczanki. Szybkie tempo gry, akcje podbramkowe, którym jednak brakowało wykończenia. Piłkarze Zawiszy odpowiadali kontrami w większości rozbijanych przez obronę gospodarzy. W miarę upływu czasu gra stała się nieco chaotyczna, nie brakowało przypadkowych zagrań i niecelnych podań. Jednak coraz częściej bramce Krzysztofa Barana zaczęli zagrażać zawodnicy Zawiszy. Po raz pierwszy w 30 min. skuteczną interwencją - bramkarz Chojniczanki uratował gospodarzy przed utratą gola. Dwie minuty później po błędzie obrony bydgoszczanie objęli prowadzenie 1:0. Goście do końca pierwszej połowy zdołali uporządkować grę i to oni kontrolowali grę na boisku.
Lepszego początku II połowy nie mogli sobie wyobrazić zawodnicy, jak i kibice Chojniczanki żywiołowo wspierający swój zespół. W 48 min. po rzucie rożnym dla gospodarzy wyrównującą bramkę po strzale głową zdobył Robert Sierant. W 62 min. boisko opuścił Piotr Kwietniewski, jego miejsce zajął Szymon Gibczyński. W 67 min. Daniel Fabich zmienił Pawła Nogę. Ostatnia zmiana w zespole Chojniczanki miała miejsce w 76 min., kiedy Sławomira Ziemaka zmienił Aleksandar Atanackovic. Druga połowa nie obfitowała w wiele dogodnych sytuacji bramkowych. Gra gospodarzy ożywiła się w końcówce II połowy, jednak w tym spotkaniu pech nie opuścił gospodarzy. Zwycięska bramka dla gości padła w doliczonym czasie gry, po kontrze ... Chojniczanki. Piłkę przejął zawodnik gości i po odegraniu jej z linii końcowej podał do tyłu, gdzie celny strzał oddał inny zawodnik Zawiszy. W chwilę po zdobyciu gola sędzia zakończył spotkanie. Chojniczanka - Zawisza Bydgoszcz (1:2) (0:1)
Następny mecz Chojniczanka rozegra w sobotę 11 września z Olimpią Grudziądz. Początek godz.: 17.00.
m.n.
Konferencja prasowa
Pozostałe rezultaty
Olimpia Grudziądz - Ruch Zdzieszowice 0:1
Lechia Zielona Góra - Polonia Nowy Tomyśl 0:3
Elana Toruń - Zagłębie Sosnowiec 2:2
Tur Turek - Jarota Jarocin (7.09.)
Czarni Żagań - Bałtyk Gdynia 0:0
Górnik Wałbrzych - Polonia Słubice 1:0
Miedź Legnica - Nielba Wągrowiec 5:2
GKS Tychy - Raków Częstochowa 2:0
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Niemcy wygrali różnicą jednej bramki a końcowy wynik 3;1
Kto wygrał?, bo nie byłam na meczu?
O co chodzi z tym transparentem zaczynającym się "Mniej TVN-u, więcej (chyba?)kultury, itd." Czy wisiał on przez cały mecz?
mniej TVNu wiecej kultury kibic nie duren lecz czlowiek z natury
Frajersko stracone bramki, byla okazja sie umocnic, u siebie trzeba wygrywać, raża nieskutecznością, chyba trener nad tym popracuje z zawodnikami
To Chojniczanka narzucała przez większość spotkania swój styl gry. To Chojniczanka miała ogrom sytuacji podbramkowych. Ale też to Chojniczanka tych sytuacji nie wykorzystywała. I nie Chojniczanka tym razem cios nokautujący zadała. Tym razem to rywal wygrał w sposób, który dotychczas charakterystyczny był dla "Chłopców z Mickiewicza". Ale rewanż jest nasz! No i na szczęście pozostałe spotkania też zakończyły się wynikami, które tak naprawdę wielkiej krzywdy nam nie czynią. MKS!
Super, atmosfera wspaniala, tylko ta nieszczesna bramka na koniec meczu, Chojniczanka byla lepsza
Nie byłem na meczu, tylko tak sobie przeglądam zdjęcia z meczu i sprzed stadionu. W życiu nie pójdę na następbe mecze.To był jakiś czysty surrealizm! Takich kolejek to nie widziałem nawet w PRL-u przed mięsnym.I fotki Wam wszystkim robili. Ciekawe na podstawie jakiego przepisu? A odciski zdjęli? Jeśli nie, to na pewno następnym razem będą o tym pamiętać.
Policaje robili zeby ciebie miec w razie czego w kartotece
Hahahaha, na jakiej podstawie fotki robili, a na tej, że na publicznej imprezie wolno robic i tobie
Żaden kabaret, tylko mecz z dużą liczbą publiczności. Trzeba się przyzwyczajać, ze na mecz nie można przychodzić pięć minut przed rozpoczęciem!
Wg. mkschojniczanka.pl na meczu była wysoka "frekfencja". Na pamiątkę zrobiłem sobie zrzut ekranu.
Brawo miszczu
Frajersko przegrany mecz, ale piłka to gra błędów, do końca trzeba być skoncentrowanym, zresztą pierwsza bramka dla Zawiszy też po błędzie i w dodatku szmata
O to chodzi, żebys leniu czytał, wygodniś się znalazł.
nie mozecie w zajawce lub tytule napisac poprostu wynik meczu? nie zawsze chce mi sie czytac relacji i dochodzic wyniku
po przegranym meczu kibice chojny chyba trybun nie zdemolowali
no i zawisza wygrała nie stety