Bez bramek i nerwowo na stadionie przy ul. Mickiewicza

W środowy wieczór rozegrano 11 kolejkę 2 ligi. W jej ramach Chojniczanka po raz pierwszy podejmowała u siebie Motor Lublin. Zdecydowanym faworytem dzisiejszego meczu, patrząc na dotychczasowy przebieg rozgrywek byli gospodarze.

Nerwy puściły piłkarzom obu zespołów, bo żadnemu z nich nie udało się przechylić szali zwycięstwa na swoją korzyść.   |  fot. Rmak

CHOJNICZANKA - MOTOR 0:0 (0:0)

Chojniczanka: Sokół - Wachowiak, Grolik, Klabnik, Mudra, Klichowicz (63 Sacharuk), Czajkowski, Rakowski (63 Kona), Mikołajczak, Napołow, Skrzypczak.

Żółte kartki: Grolik (Chojniczanka).

Czerwone kartki: 90+1 min Kartka dla Mikołajczaka. 90+2 min Czerwona dla Czajkowskiego za drugą żółtą. 90+4 min dla Klabnika.

Pierwsza cześć spotkania zakończył się bez goli, mimo, iż lekką przewagę w posiadaniu piłki mieli goście, co też przełożyło się na większą ilość strzałów w kierunku bramki Chojniczanki. Gospodarzom zabrakło dokładności, a co za tym idzie skuteczności.

Po przerwie gra była wyrównana, ale zespołom ponownie zabrakło dokładności w strzałach i kluczowych podaniach. Gospodarze zmarnowali dwie akcje sam na sam. W samej końcówce spotkania więcej było dyskusji z sędzią i wzajemnych przepychanek niż samej gry. Gospodarze ostatecznie skończyli mecz w dziewięciu, bo czerwoną kartkę zobaczył także Martin Klabnik.

Wydaje się, że żadna z ekip nie jest w pełni zadowolona z tego rozstrzygnięcia. Gospodarze pomału tracą kontakt z czołową dwójką ligi, a goście z Lublina nie odskoczyli znacząco od strefy spadkowej.

(red.) fot. Rmak. Tabela gol24.pl