Trwa remont ulicy Człuchowskiej. W najbliższych dniach kierowcy muszą spodziewać się małych utrudnień – ruch będzie wahadłowy, gdyż drogowcy rozpoczną frezowanie i kładzenie nowej warstwy masy bitumicznej.
25 sierpnia 2017 13:43Do tej pory inwestor i wykonawca szli na rękę zmotoryzowanym i nie utrudniali zbytnio przejazdu kierowcom lub starali się te utrudnienia minimalizować. Teraz jednak nie ma wyboru, trzeba wprowadzić na trzy dni ruch wahadłowy, bo zbliża się frezowanie i kładzenie masy bitumicznej.
Do tej pory przy ulicy Człuchowskiej firmy Marbruk i Ekomel skupiały się na pracach „w ziemi”. Zakończono prace z branży sanitarnej, jest już kolektor kanalizacji deszczowej, cały czas powstają ścieżki rowerowe i chodnik i gdzie można również dopinane są sprawy elektryczne. Na krzyżowaniu Asnyka i Człuchowskiej zamontowano już sygnalizację świetlną, która będzie uruchomiona po zakończeniu inwestycji.
- Najtrudniejsze prace i niespodzianki za nami. Staramy się dotrzymać terminu i zakończyć prace 6 października. Może być jednak jeszcze jakaś zmiana – mówi dyrektor wydziału inwestycji w ratuszu Jacek Domozych. Jak wyjaśnia Krzysztof Konieczny z Marbruku, kierownik prac z branży drogowej, 28 sierpnia będzie frezowany odcinek jezdni przy skrzyżowaniu z ulicą Wyszyńskiego, a dzień później odcinek przy zjeździe do fiata w Topoli.
– W tych dniach będziemy zamykać po jednym pasie drogi, a ruch będzie wahadłowy i kierowany sygnalizacją świetlną - mówi Krzysztof Konieczny. Po tych dwóch dniach frezowania w czwartek 31 sierpnia drogowcy zaczną układać pierwszą warstwę masy bitumicznej. – Postaramy się dotrzymać tych terminów, ale wszystko może zweryfikować np. pogoda – dodaje Konieczny.
Od piątku 1 września ruch powinien odbywać się normalnie. Kolejne tego typu prace przewidziane są pod koniec września. Po zakończeniu inwestycji pojawią się nowe wysepki przy skrzyżowaniu z Wyszyńskiego i przy przejściu dla pieszych przy fiacie. - Droga będzie zwężona z siedmiu-ośmiu metrów do sześciu metrów i nie będzie tam już żadnych wyścigów, jak do tej pory. Na tej drodze trzeba uspokoić ruch – mówi Jacek Domozych.
Inwestycja trwa od marca i ma zakończyć się na początku października. Jej koszty to 4 mln zł, z czego połowę miasto pozyskało.
(olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Jeszcze jedno przejscie powinno byc na czluchowskiej zrobione miedzy przejsciami ; kwiatowa a czluchowska-asnyka na wysokosci dawnych sklepow PSS SPOLEM kolo przestankow-bo to jest za duza odleglosc i nie ma gdzie przejsc wyzej chociazby dla tych ludzi co ida z miasta przez park kolo starostwa na czluchowska co tam mieszkaja lub autobusem nr ,8 przyjezdzaja i wysiadaja i nie maja gdzie przejsc - o tym tez pomyslcie
Ciekawe czy ten kierownik już zajęty...?
Prowadzone przez tego Pana inwestycje w Chojnicach - najwyzsza jakosc, widac doświadczenie pomimo mlodego wieku. Oby wiecej takich inzynierow, tak trzymac.
Tak-zajety
Podobno tak