Barierki antyrowerowe na Mickiewicza po interwencji na FB zdemontowane

W niedzielę burmistrz Arseniusz Finster w komentarzu pod swoim postem na FB został skrytykowany przez Internautę za montaż 2 barierek na chodniku na ul. Mickiewicza opodal przejazdu dla rowerzystów na ul. Okrężnej. Następnego dnia zostały zdemontowane.

Barierki zostały usunięte, ponieważ utrudniały przejazd wózków inwalidzkich czy wózków dziecięcych.   |  fot. (je)

W odpowiedzi dla chojniczanina burmistrz stwierdził, „...że jest to tzw. szykana dla rowerzystów i osób, które jeżdżą hulajnogami. Wniosek był z policji, bo dochodziło w tym miejscu do kolizji. Jutro sprawdzę, czy można przejechać bez schodzenia roweru i czy nie ma problemu dla wózków dziecięcych i inwalidzkich.” Następnego dnia, czyli w poniedziałek 17.04, zapytałem na konferencji prasowej burmistrza Chojnic, czy zdążył przed posiedzeniem Komisji Komunalnej i trwającą konferencją zająć się problemem, którego opis zauważyliśmy na jego profilu na FB.

- Podobne barierki są montowane i na innych osiedlach w Chojnicach. Ale w mojej ocenie są źle zamontowane. Powinny spowalniać ruch, ale nie uniemożliwiać jego przez rowerzystów, rodziców z wózkami czy inwalidów. Tam trzeba zjechać na trawnik obok róż, by się zmieścić. Dyrektor Wydziału Komunalnego Jarosław Rekowski przeprojektowuje ten temat i jeszcze dziś (poniedziałek) ma to być zmienione. Przepraszam za niedociągnięcia, bo to nasza wina – odpowiedział portalowi Arseniusz Finster.

Najprawdopodobniej analiza sytuacji w tym miejscu ul. Mickiewicza wykazała, że rozsunięcie barierek nic nie da, gdyż wczoraj wieczorem burmistrz w kolejnym komentarzu na FB przekazał, że „barierki zdemontowane... Nie spełniały żadnych kryteriów przejazdu dla wózków inwalidzkich czy mamy/taty z wózkiem dziecięcym. Poszukamy innego rozwiązania poprawy bezpieczeństwa, aby nie wjeżdżać z impetem na skrzyżowanie.”

(je)