Banderia konna, określenie to pojawiło się w związku z organizacją tegorocznych uroczystości upamiętniających szarżę 18 Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami, w dniu 1 września 1939 r., z pewnością zaskoczyło wiele osób i wzbudziło zainteresowanie.
23 sierpnia 2023 09:37Nazwa banderii wystąpiła na szerszym forum, w ramach ogłoszonego Konkursu bryczek i banderii konnych, który ma się odbyć wśród wielu przedsięwzięć, związanych z widowiskiem historyczno – militarnym, organizowanym od 2021 roku przez Polski Klub Kawaleryjki, na polach dawnego kawaleryjskiego boju pod Krojantami. Dotychczas w Krojantach, organizowane były biegi, gonitwy i wyścigi jeźdźców, a także konkurs na najpiękniejszą bryczkę i pojazd konnych o nagrodę Wójta Gminy Chojnice, rywalizacji przeznaczonej dla lokalnego środowiska jeździeckiego.
Konkurs bryczek promował wśród widzów zgromadzonych pod Krojantami, rekreację i sport konny oraz lokalną hodowlę ukochanych przez Polaków, wspaniałych czterokopytnych zwierząt. Koni, które przez wieki służyły nam w życiu codziennym do pracy, transportu, zabawy, a także w wypadku konieczności, do walki i obrony Ojczyzny. To wspaniałe konie polskie przyniosły wieczną chwałę kawalerii polskiej, której jeden z ostatnich bojowych rozdziałów i kart w historii, zapisali Ułani Pomorscy z 18 Pułku z Grudziądza, właśnie pod Krojantami.
Chcąc zachować pamięć bohaterskich czynów, poległych kolegów oraz ich ukochanych towarzyszy broni - koni, od lat sześćdziesiątych ubiegłego wieku, pomimo trudności stwarzanych przez władze komunistyczne, weterani 18 pułku łanów oraz lokalna społeczność, spotykali się pod Krojantami w pierwszą niedziele września, w miejscu boju z 1 września 1939 r. Wraz z upływem lat, dołączały do nich rajdami konnymi, z różnych miejsc na Pomorzu i z Kujaw, środowiska jeździeckie, aby wspólnie przypominać chwałę nie istniejącej już polskiej formacji wojskowej, jaką była kawaleria.
Kawaleria, będąca dla ówczesnych władz synonimem wrogiego ideologicznie rodzaju broni, który w sposób znakomity i znaczący przyczynił się do pokonania wojsk bolszewickich podczas wojny polsko-sowieckiej w 1920 roku. Zwłaszcza za to, że polska kawaleria, a konkretnie 1. Dywizja Jazdy, pokonała w walce bolszewicką 1 Armię Konną Siemiona Budionnego, w dniu 31 sierpnia 1920 r., pod Komarowem nieopodal Zamościa. Sowiecką 1. Armię Konną, której głównym politrukiem w 1920 roku był sam Józef Stalin. Zapamiętał on na lata tak dotkliwą klęskę, która dokonana została szablami, lancami i kopytami polskiej kawalerii.
Przegrana przez bolszewików bitwa i wojna w 1920 roku, również za sprawą polskich ułanów, wpłynęła na stosunek władz komunistycznych i celowe działania mające pomniejszać chwałę polskiej kawalerii, a nawet na całkowitą jej eliminację z życia wojskowego i społecznego Polaków. Działania te, jak się po latach okazało, spełzły na niczym. Pamięć o polskiej kawalerii w społeczeństwie nie zaniknęła i trwała, a z czasem się powoli odradzała w harcerskich drużynach jeździeckich. Po zmianach w latach 90. ubiegłego wieku, odrodziła się również masowo, w postaci szeroko pojętego ochotniczego ruchu kawaleryjskiego, a także za sprawą stworzenia w strukturach Wojska Polskiego w 2001 roku, reprezentacyjnego Szwadronu Kawalerii, który przybędzie w tym roku również do Krojant.
Ponadto, na pamiątkę zwycięskiej bitwy polskiej kawalerii z bolszewikami pod Komarowem z 31 sierpnia 1920 roku, dzień ten stał się oficjalnym Świętem Kawalerii Polskiej, a w 2022 roku postawiono na wzgórzu w miejscu bitwy, wspaniały 18 metrowy Pomnik Chwały Kawalerii i Artylerii Konnej, w którego powstaniu miał znaczący udział Polski Klub Kawaleryjski, jako współinwestor budowy. Stowarzyszenie PKK, które również od ponad 20. lat już kolejny, bo XIX-ty raz będzie organizował 3 września widowisko historyczno-militarne pt. „Szarża pod Krojantammi”. Wydarzenie kawaleryjskie, które w swej historii gromadziło nawet 30 tysięcy widzów, świadcząc tym samym o dużym zainteresowaniu historią polskiej kawalerii i odrodzeniu w społeczeństwie polskiej tradycji.
Fakty powyższe potwierdzają jednoznacznie, żywą pamięć i rozwijającą się popularność historii i tradycji kawalerii polskiej, a także to że kawaleria nie zginęła i cieszy się coraz większym zainteresowaniem. Wszystkie te okoliczności wskazują organizatorom widowiska z Polskiego Klubu Kawaleryjskiego, że przyjęte przed laty powiedzenie „Tradycja Zobowiązuje!” jest na czasie, zwłaszcza, że przyświeca także wójtowi Gminy Chojnice Zbigniewowi Szczepańskiemu, a także miejscowemu środowisku, skupionemu w Fundacji Szarża pod Krojantami, a także społeczności szkolnej z Nowej Cerkwi, gdzie tamtejsza szkoła podstawowa nosi imię 18 Pułku Ułanów Pomorskich.
Kontynuując zobowiązanie, że „Tradycja Zobowiązuje!” oraz pragnąc promować na szerszym forum pamięć kawalerii polskiej, szczególnie na terenach wokół Chojnic i na całych Kaszubach, w tym upowszechniać wartości płynące z wypoczynku na wolnym powietrzu, w ramach rekreacji konnej, tak aby stała się ona w regionie, powszechnym sposobem zdrowego spędzania czasu, organizatorzy uroczystości upamiętniających szarżę 18 pułk ułanów pod Krojantami, postanowili dodatkowo w sposób atrakcyjny i czynny zaangażować w to całe okoliczne środowisko jeździeckie.
Najpierw były gonitwy i wyścigi konne, później konkurs bryczek, a teraz dołączono konkurs, na najbardziej strojną i elegancką banderię konną, z myślą zaangażowania wszystkich klubów i ośrodków jeździeckich z terenu gminy Chojnice i okolic. Czym jest ta tajemnicza banderia? Otóż, nazwa banderia konna, zgodnie z zapisami zawartymi w Słowniku Języka Polskiego PWN, to konny oddział eskorty honorowej, biorący udział w pewnych uroczystościach, np. w powitaniu znakomitych osób - świta konna, orszak konny. Ponadto, terminem tym określano dawniej, że jest nią węgierska chorągiew jazdy, wystawiana przez króla, magnatów, miasta itd.
Mając na uwadze powszechne i tradycyjne jeszcze przed laty w całej Polsce, wystawianie przez lokalne społeczności, grup i ochotniczych formacji konnych do asysty honorowej dla znamienitych gości i ważnych oficjeli, przybywających na regionalne uroczystości religijno-patriotyczne, płk rez. Marek Dragan – prezes Polskiego Klubu Kawaleryjskiego, będąc jednocześnie członkiem Fundacji Szarża pod Krojantami, zaproponował w 2022 roku, podczas spotkania organizacyjnego, dotyczącego uroczystości upamiętniających szarżę, aby rozszerzyć formułę konkursu bryczek i powozów konnych o konkurs na lokalną Banderię Konną. Konkurs miałby być skierowany do ośrodków i klubów jeździecki, dając im szansę na zaprezentowanie na szerokim forum, swoich osiągnięć jeździeckich i hodowlanych. W zeszły roku, pomimo przychylności komitetu organizacyjnego szarży, pomysłu tego nie udało się jednak wdrożyć.
Tegoroczne, chociaż niespodziewane i szybkie przygotowania do zorganizowania uroczystości i pełnoskalowego widowiska Szarży pod Krojantami, okazały się sprzyjające i powrócono do przedstawionego przez M. Dragana w 2022 roku pomysłu. Postanowiono połączyć konkurs bryczek z konkursem banderii, w jedno wydarzenie. W następstwie tego, na prośbę pani Alicji Kamińskiej – dyrektor Szkoły Podstawowej w Nowej Cerkwi, zaangażowanej w konkurs bryczek, poproszono autora pomysłu o przygotowanie regulaminu konkursu i określenie kryteriów oceny, wyłaniających najbardziej strojną i elegancką banderię. Pułkownik rezerwy Marek Dragan, na bazie swoich ponad trzydziestoletnich doświadczeń, związanych z organizacją wydarzeń i przedsięwzięć kawaleryjskich, w tym zawodów kawaleryjskich typu Militari, od podstaw zajął się napisaniem nowego pełnego regulaminu Konkursu.
W wyniku prac, w dokumencie zawarto założenia organizacyjne, cele i zamiary konkursu oraz opis sposobu pracy komisji, jej skład, a także zakres przedmiotowy punktacji poszczególnych elementów, wpływających na wizerunek banderii. W końcowym etapie opracowania regulaminu dołączono do niego tematykę dotychczasowego konkursu bryczek i powozów, tworząc jednolity i pełny dokument, który po zatwierdzeniu przez organizatora, został zamieszczony na stronie internetowej Gminy Chojnice.
W wyniku zakończenia pracy, zgodnie z § 2. Regulaminu - Organizatorem konkursu są Gmina Chojnice, Fundacja „Szarża pod Krojantami” i Szkoła Podstawowa im. 18 Pułku Ułanów Pomorskich w Nowej Cerkwi. Natomiast, osobą upoważnioną do udzielania informacji na temat konkursu oraz sposobu, czasu i formy zgłoszenia udziału, Pan Zenon Konefka, z którym można się kontaktować pod numerem telefonu 606-267-852.
Teraz pozostaje mieć nadzieję, że rozszerzona formuła konkursu, w środowisku jeździeckim Gminy Chojnice i okolic, spotka się z zainteresowaniem i podobnie jak w innych rejonach kraju, na Kaszubach pojawi się tutaj zwyczaj wystawiania okolicznościowych asyst honorowych – banderii konnych, na czas ważnych dla lokalnej społeczności uroczystości religijnych, rolniczych (dożynki) lub patriotycznych. Pomysłodawca pomysłu zorganizowania konkursu, na najbardziej stroją i elegancką banderię konną oraz autor niniejszego artykułu, jest niezmiernie ciekawy, czy w tradycji Ziemi Chojnickiej lub na Kaszubach, występował już dawniej zwyczaj formowania banderii konnych w strojach regionalnych.
Jeśli, osoby czytające niniejszy artykuł, posiadają taką wiedzę lub może fotografie lub stroje, niech podzielą się z nami taką wiedzą, gdyż umożliwi to organizatorom wzbogacenie kolejnych konkursów o lokalną tradycję, oczywiście jeśli konkurs na banderię, spotka się z pozytywnym odzewem. Sam pomysł przedstawiony przez Marka Dragana, w zakresie wystawienia przez lokalne środowisko jeździeckie albo hodowli koni, pojedynczych jeźdźców lub grup konnych do konkursu banderii konnych, opierał się o doświadczenia i wspomnienia rodzinne, którego korzenie sięgają południowych części Polski, historycznej Galicji i zachodnich części dawnego województwa lwowskiego, a obecnie Powiatu Jarosławskiego, w województwie Podkarpackim.
Autor spotkał się w latach 80. zeszłego wieku, z opowiadaniami o tamtejszych banderiach konnych, częściami strojów, zdjęciami oraz sprzętem jeździeckim, jakie używały banderie, często dawne amerykańskie siodła kawaleryjskie (McClellan-y). Banderia konna w tym rejonie Podkarpacia była między innymi sformowana w 1975 r. przez lokalną społeczność wiejską i miasteczkową, z okazji wizyty kardynała Karola Wojtyły i koronacji przez niego Obrazu Matki Bożej Pocieszenia w Sanktuarium w Jodłówce, nieopodal Pruchnika. Podobna tradycja była znana na południu kraju w Żegocinie, gdzie banderie konne, czasem rowerowe i motocyklowe towarzyszyły przyjazdom biskupów i księży - rymicjantów.
Z tych miejsc zachowały się zdjęcia, a w księdze parafialnej także opis takiej banderii, która towarzyszyła wizytującemu Parafię Żegocina Biskupowi w dniu 19 czerwca 1949 roku: „Prześlicznie wyglądała banderia licząca około 120 koni. Wszyscy bandurzyści byli gustownie ubrani. Dowódcą banderii był Andrzej Tyndel - gospodarz z Bytomska. Położył niesłychanie wielkie zasługi w organizowaniu banderii i w jej kierowaniu przez cały czas trwania jazdy od granicy Muchówka - Łąkta Górna aż pod kościół w Żegocinie”. Kiedy znacząco wzrosła liczba rowerów i motorów gościom towarzyszyły banderie rowerowe i motocyklowe. W późniejszym okresie, gdy liczba koni spadała, banderie były już mniej liczne.
Wiele źródeł wskazuje, że również powszechnie w Małopolsce oraz w Wielkopolsce i na Mazowszu znany był zwyczaj organizowania banderii konnych. Prym w tym zakresie wiodło jednak południe Polski zwłaszcza Małopolska i szczególnie Podhale, gdzie do dzisiaj zwyczaj ten jest stale pielęgnowany i przekazywany przez starsze pokolenie młodszym następcom. Góralskie banderie konne do dzisiaj towarzyszą wszystkim większym uroczystościom państwowym i kościelnym w Zakopanem i są wystawiane oraz organizowane w wielu miejscach na Podhalu.
Z materiałów zawartych w regionalnych mediach podhalańskich, można się dowiedzieć, że banderia konna pod Wielką Krokwią, składającą się z blisko 100 górali, w odświętnych strojach na koniach, trzymających w rękach papieskie flagi, przejechała z Równi Krupowej pod Wielką Krokiew. Uroczystość taka miała miejsce w 2015 r. podczas mszy świętej odprawianej w 25. rocznicę wizyty Jana Pawła II na Podhalu. Jak zauważył wówczas organizator banderii – Marcin Zubek, prezes Związku Podhalan, oddział Zakopane - „25 lat temu gościliśmy największego z Polaków, świętego Jana Pawła II i właśnie dzisiaj chcemy oddać mu szacunek”. Na czele banderii na kucykach jechały dzieci. W ten sposób górale przekazują ten płomień nadziei i tradycji na przyszłe pokolenia.
Innym razem, podhalańscy hodowcy, fiakrzy i miłośnicy koni, spotkali się 6 grudnia 2015 r. na Mszy św. w bazylice pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny w Ludźmierzu. Uroczystości św. Mikołaja w Ludźmierzu miały wyjątkowy charakter. Przez wstawiennictwo Matki Boskiej Ludźmierskiej i św. Eligiusza z Francji, pragnęli modlić się w intencji hodowców, fiakrów, jeźdźców, kowali, weterynarzy oraz wszystkich miłośników koni - mówił ks. Adam Niwiński, duszpasterz środowisk jeździeckich archidiecezji krakowskiej. U górali przywiązanie i miłość do koni była od zawsze. Te zwierzęta bywa i tak, jak podkreślają hodowcy z Podhala, że są nawet traktowane jak członkowie rodziny.
Szczególną okazją do sformowania góralskiej banderii konnej, były uroczystości związane z uczczeniem 100-nej rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na Podhalu. Górale, z okazji wielkiego jubileuszu, zorganizowali w 2018 roku banderię konną w składzie 100 koni na 100-lecie Niepodległości. Jeźdźcy w góralskich strojach, przemierzali wówczas ulicami Zakopanego z flagami biało-czerwonymi. Banderia konna prowadziła pochód, który zmierzał z Krzeptówek na nowy cmentarz przy ul. Nowotarskiej, gdzie uroczystości niepodległościowe odbyły się przy kwaterze legionistów.
Jak już wspomniano, dawniej w całej Polsce istniała tradycja formowania banderii konnych przez lokalne społeczności. Nieznanym tematem, jak zauważył autor artykułu, jest zwyczaj ten na Kaszubach. Być może tegoroczny konkurs stanie się zaczynem powstania takiej tradycji w Gminie Chojnice lub też, jeśli pojawią się przykłady wystawiania banderii konnych w historii regionu, będzie to okazja do odtworzenia i wskrzeszenia takiej tradycji na Ziemi Chojnickiej. Wszystkie tego rodzaju wiadomości lub fotografie, są szczególnie mile widziane i na co bardzo liczy inicjator tego pomysłu.
Mając na uwadze, dawną w Polsce tradycję, organizatorzy tegorocznego, pierwszego konkursu na najbardziej elegancką banderię konną, liczą na gorące i przychylne przyjęcie propozycji wystawienia do konkursu lokalnych banderii konnych. Z niecierpliwością oczekiwane są zgłoszenia uczestników z ośrodków i klubów jeździeckich z terenu Gminy Chojnice i okolic. Być może okaże się, że zaproponowany pomysł spotka się z szerokim odzewem i wystąpią w przyszłości także warunku do wspólnego utworzenia lokalnej Banderii Konnej pod patronatem Wójta Gminy Chojnice.
Jeśli tak się stanie, to w związku z tym może wystąpić także okazja lub potrzeba sformalizowania takiej działalności w postaci stowarzyszenia, jak ma to miejsce na Podhalu. Górale zawiązali w tym celu Stowarzyszenie BANDERIA KONNA „ISKRA” DOLINA DUNAJCA. W zapisach statutu tej organizacji zaznaczono, że celem stowarzyszenia jest:
1. Działalność kulturalna, edukacyjna i integracyjna na rzecz młodzieży.
2. Obrona praw, reprezentowanie interesów i działanie na rzecz poprawy sytuacji społeczno-zawodowej mieszkańców obszarów wiejskich i miejskich.
3. Wspieranie lokalnych inicjatyw gospodarczych, kulturalnych, społecznych oraz historycznych.
4. Wspieranie działalności promującej wypoczynek, rekreację i jazdę konną.
5. Kultywowanie tradycji regionalnej, organizacja uroczystości, spotkań towarzyskich, wymiana doświadczeń.
6. Współpraca z innymi organizacjami o podobnym profilu działania w kraju i zagranicą.
Podsumowując informacje zawarte w niniejszym opracowaniu, tematyka banderii konnych nie jest Polakom obca, a wręcz była bardzo powszechna i popularna. Ta tradycja nadal jest kultywowana na Podhalu i być może dzięki tegorocznemu konkursowi, organizowanemu w ramach uroczystości upamiętniających szarżę 18 Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami, uda się zainicjować ten zwyczaj lub przywrócić go na Ziemi Chojnickiej. Wydaje się, że całe środowisko jeździeckie i hodowlane, powinno być tym bardzo zainteresowane, jako kolejna forma promocji dorobku ich działalności. Czas pokaże.
W między czasie, wszelkie pytania i porady, w zakresie przygotowania i formowania banderii, od osób i środowisk zainteresowanych, pragnących rozszerzać i promować jeździectwo powszechne, zarówno rekreacyjne i sportowe oraz hodowlę koni, można kierować również do inicjatora niniejszego konkursu lub pana Zenona Konefki z Czerska, z którym można się kontaktować pod numerem telefonu 606-267-852.
Z kawaleryjskim pozdrowieniem! Marek Dragan – Prezes Polskiego Klubu Kawaleryjskiego
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe