Niełatwą miał pracę Marcin Wałdoch, zgłębiając wiedzę o karnawale chojnickiej Solidarności. Podczas promocyjnego spotkania zbierał pochwały. Jak sam przyznał, urodził się w czasie stanu wojennego, więc trudno mu opisywać rzecz z pamięci.
1 września 2015 06:20Pozostały więc dokumenty, wspomnienia, relacje. Wiele osób chwaliło sobie ów fakt, iż autor podszedł do spraw w sposób naukowy, więc pozbawiony emocjonalnego osobistego podejścia.
Opowiada za pomocą faktów. Zarówno kwerendy w archiwach IPN w Bydgoszczy i Gdańsku pozwoliły na odsłonięcie wielu tajemnic, do tego doszła lektura innych dokumentów, prasy sprzed 35 lat, książek poświeconych historii „Solidarności”. Wspomogli też świadkowie – Zbigniew Reszkowski, Jerzy Wawrzyniak, Ludwik Gólski, Edmund Hapka, Stanisław Kalemba.
Dodajmy, że atmosferę tamtych lat przywoływały rozmaite pamiątki wyeksponowane w czytelni biblioteki miejskiej. A dziewczęta z zespołu Szeptem przypomniały piosenki Jacka Kaczmarskiego. - Długo czekałem na tę książkę, ale wiele jeszcze jest do opowiedzenia – stwierdził Zbigniew Reszkowski.
Przywołał okoliczności swego internowania: - wraz z aktorami z toruńskiego teatru im. W. Horzycy przygotowywaliśmy w 1981 roku spektakl na 16 grudnia ku czci ofiar Grudnia 70. Przygotowałem rekwizyty: drewniane kule z kolcami, pochodnie, kilka kos na sztorc – ówczesne władze uznały te przedmioty za próbę przygotowania nielegalnej broni.
Wspomnienia sprzed 35 lat snuli tez inni. Aleksander Mrowczyński odczuł zmianę miedzy środowiskami nauczycielskimi w Chojnicach i Człuchowie. - W szkole na Kościerskiej było nas kilku w „Solidarności”, po przeprowadzce do Człuchowa, byłem jedyny a w gmachu szkoły straszył wielki portret Jaruzelskiego.
Edmund Hapka do dziś przechowuje mundur z czasów stanu wojennego. - Nasz zakład energetyczny był zmilitaryzowany. Ale też dysponowaliśmy świetną łącznością, co ułatwiało przekazywanie informacji. Jerzy Wawrzyniak zaznaczał: to był wspaniały ruch osób, które chciały poprawić swój byt. Ale gdy w 1990 roku tworzyliśmy radę miejską, nasi ludzie nie czynili tego dla własnych ambicji.
Tego typu wspomnieniom uważnie przysłuchiwali się inni uczestnicy spotkania. Także Marcin Wałdoch, który został wręcz zobowiązany do kontynuacji. I to rychło, dopóki świadkowie tej historii są wśród nas.
(ro)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
O jak szybko czuwasz przy komputerze nie dziwię się .Czytając wpisy masz płacone 24h/dobę .Stylistycznie patrząc jesteś autorem 99% wpisów in negatiw. Masz honor konfidencie władzy lokalnej....Wstyd!!!
Ty chyba jesteś niedopieszczona albo niewyżyta? a poza tym wali ci na dekiel? wsadz te swoje przypuszczenia tam, gdzie ci slonko nie zagląda
Ot Maria powiedziała co wiedziała, a ze nic mądrego to jej sprawa
Brawo panie Marcinie. Cieszy mnie każda publikacja na temat Chojnic. Pozdrawiam też pana od tych tanich komentarzy nikt bardziej niż pan wie ile kosztuje specjalista od chorób głowy podejrzewam że w znaczący sposób refunduje je ktoś wysoko postawiony w administracji miejskiej !!!
pewnie twoj mąż urzędnik a ty kamuflaż uprawiasz
przybyły, sala pękała w szwach i kolejka chętnych do kupna kończąca się w Silnie! Trzeba było to urządzić na stadionie, nie byłoby takiego ścisku!
o Walek tys najpiekniejszy z calej wsi...
Wydymali roboli bez mydła i na ich plecach zbudowano panstwo kolesi
Jak można mówić,że portret gen. Jaruzelskiego straszy ?! Tak to już jest,że jak ktoś broi to się boi.
tak mają, że s.... w pory na widok śp. gen. Jaruzelskiego!
Książki do nabycia u Mieczysława Blocha w kiosku na Starym Rynku, tuż obok Domu Towarowego.
wezmę tego czegoś, nawet w kiblu bym tego nie powiesił zamiast papieru toaletowego z obawy, że mogę czegoś się nabawić używając owego "dzieła" w wiadomo do czego.
od tego karnawału ludziom szumi w głowie po dzień dzisiejszy, jak się bawić to na całego!
www.karnawalsolidarnosci.pl
ten karnawał i wszystkich solidaruchów też tam mam!!!!!!
I znowu postkomuna podnosi głos. 25.10. będziecie znowu wybrać swego idola z tamtych lat, tzn Leszka Milera (wiecznie żywy w polityce).
durniu zaślepiony jakimiś zwidami o komunie!
no spoko jest, jak zresztą każdy z lewicy anie jak POpaprancy czy byli Solidarosierściuchy
Leszek Miler na kanclerza !!! To swój chłop !
Będziemy wybierać PiS bo mówi o niesprawiedliwości
nie żadna postkomuna a dawny strajkujący!
A kogo to tak naprawdę dziś obchodzi poza wami, co zresztą widać na zdjęciach, młodzi mają to gdzieś podobnie jak większość społeczeństwa, która zapłaciła i do dziś płaci frycowe dzięki cwaniakom, który potrafili osiągnąć korzyści i czerpać z nich do dziś. Trzeba też pamiętać, że to był strajk o podłożu ekonomicznym a postulaty sierpniowe do dziś nie zostały zrealizowane, za to np. podwyższono wiek emerytalny itd. Myślę, że gdyby dziś próbowano obalić dzisiejszy system ofiar byłoby znacznie więcej niż podczas stanu wojennego, każda rewolucja pożera swoje dzieci.