Bolały ręce od klaskania, a w oczach wszystkich widzów widać było blask zadowolenia. Te wszystkie symptomy sprawiają, że Chojnickie Noce Operetkowe to pomysł trafiony w dziesiątkę.
10 sierpnia 2014 09:36Świadczył o tym ponownie aplauz wypełnionej po brzegi widowni w chojnickiej fosie, a z drugiej strony - mistrzowskie wykonania kompozycji znanych z operetkowych scen.
W sobotę 9 sierpnia Orkiestra im. Johanna Straussa pod batutą Jerzego Wołosiuka przedstawiła chojnickiej publiczności jedno z największych dzieł operetkowych w historii tego gatunku, dzieło Emmericha Kálmána – „Hrabina Marica”.
Wystąpili: m.in. Małgorzata Grela - Marica, Ewa Olszewska - Liza Gabriela Silva - Manja, Tomasz Madej - Żupan, Witold Wrona - Tasilio, Andrzej Nowakowski - Populesku. Przepiękna muzyka, wartka akcja i mnóstwo arii i duetów w wykonaniu czołowych artystów Opery NOVA w Bydgoszczy zyskało uznanie chojniczan jak i turystów.
Kto nie był, niech żałuje i czeka do dzisiejszego wieczoru. W niedzielę 10 sierpnia zaprezentuje się przed mieszkańcami całkowicie męskie grono solistów. W koncercie zatytułowanym „Męskich głosów czar” wystąpią: Paweł Skałba – tenor, Dariusz Stachura – tenor, Adam Zdunikowski – tenor i Adam Zaremba – baryton. Wstęp wolny.
(red). Fot. M.N.
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Coś dla lubiących sztuke i opery. Ale z braku laku i ciekawości też sporo osób przyszło.
To było CUDOWNE!! W niedzielę też byłam,chociaż mam daleko i...siedziałam na schodach.Operetka wspaniała,a 3 tenory i baryton...CUDO!! Nie ma słów!Do tego trochę żartów, humoru...nie wyobrażam sobie nie być we fosie znowu za rok jak robię to od początku Pozdrawiam artystów. Pozdrawiam UM pozdrawiam Do Kultury Pomysł SUPER!!!
Widać jak w Chojnicach jest zapotrzebowanie na sztukę przez duże S, rzeczywiście to był wieczór wyjątkowy
Czy tę relację pisał średnio zdolny gimnazjalista?
ty, to zdolny czy średnio? pajacujesz i tyle w temacie
marna prowokacja ciołku
Byłam wczoraj i dzisiaj też się wybieram!!! Nawet ciemne chmury i drobny deszcz nikogo nie wystraszył, tak się wszystkim podobało!Z resztą nawet gdyby się rozpadało, to myślę, że widownia by z pewnością nie opustoszała, bo warto byłoby nawet zmoknąć :-)))))))))).
Przeżyliśmy z żoną wspaniały wieczór z artystami bydgoskimi. Nie da się opisać atmosfery panującej w fosie. Pomysł rzeczywiście trafiony w dziesiątkę.Proszę o trwanie takich wieczorów przez cały rok. Łza w oku się zakręciła. Cudowna muzyka, cudowne wykonanie artystów. Brawo, brawo władze miasta. Tak trzymajcie! Dziś też wybieramy się z żoną do fosy i wybierać będziemy się zawsze.
Jednak prawdziwa sztuka i muzyka to jest mistrzostwo, było cudnie, brawo.