Aktywny Klub Seniora

Jak napisać skuteczny anons matrymonialny? Czy panowie potrafią obierać ziemniaki, a panie tworzyć cuda z ozdobnych serwetek? To tylko niektóre z konkurencji, jakie wzbogaciły program drugiego już w tym roku balu Klubu Seniora.

Dzień Seniora w pubie "7".

Seniorzy spotkali się w Restauracji „7”, by spędzić razem czas na wspólnej zabawie. - Bardzo dobrze czujemy się w swoim gronie – zapewniały jednogłośnie panie. Zabawa rozpoczęła się o godz. 16.00 i już kilka minut później zapełnił się parkiet w restauracji. Nikogo nie trzeba było specjalnie do tańca przy muzyce na żywo namawiać. Radości, otwartości i spontaniczności mógłby się od seniorów z Budowlanych nauczyć nie jeden młody człowiek.

O Klubie …

Klub Seniora przy osiedlu Budowlanych działa już od 15 lat. Przewodniczy mu niezmiennie Ryszard Lipiński, główny organizator i inicjator wydarzeń organizowanych w ramach działalności klubu. Seniorzy co roku wyjeżdżają na kilkunastodniowe wycieczki. Zwiedzili już Francję, Portugalię, Włochy…. W tym roku kolej na Danię i Szwecję. - Niewielu z nas śmiało marzyć o zwiedzaniu Europy na emeryturze – przyznaje pan Ryszard. – Ale jest to możliwe, dzięki temu, że nasza składka miesięczna wynosi 100 zł, a ja sam dbam o organizację wycieczek, dzięki czemu nie przepłacamy na pośredników. Klub działa tak prężnie (skupia przeszło 50. członków), że chęć wstąpienia w jego szeregi wyrażają także mieszkańcy innych dzielnic.

- Z przykrością muszę odmawiać z tego powodu, że mamy zbyt małą salę, by wszystkich pomieścić – mówi Ryszard Lipiński. – Cieszymy się, że spółdzielnia udostępnia nam swoją świetlicę, ale ona ledwie wystarcza, by zmieścić na comiesięcznych spotkaniach obecnych członków .Seniorzy spotykają się w każdy pierwszy wtorek miesiąca. - Nasze dziewczyny mają czas by poplotkować, przygotowujemy prelekcje na rozmaite tematy i bardzo dużo śpiewamy – dodaje prezes. – Działamy prężnie dzięki hojności sponsorów, jak np. gospodarzy dzisiejszego balu, właścicieli Restauracji „7”, którzy są bardzo gościnni.

Małgorzata Pazdalska

  1. 16 czerwca 2010  10:25   Awe   anonim

    pozazdrościć takiej aktywności, życzę samych pogodnych dni i ciekawych podróży:)

    0
    1