Absolutorium dla burmistrza. Szybko i bez bólu
Grillowania nie było. Bo nawet Mariusz Brunka, lider opozycji ledwo dyszał w sali obrad Rady Miejskiej. Tropikalne warunki sprawiły, że jego wystąpienie było zaledwie letnie. A może zabrakło poważnych argumentów?
Burmistrz Arseniusz Finster o budżecie 2017 r. na tle całej kadencji. | fot. Maria Eichler
Dzisiejsza sesja absolutoryjna (11 czerwca) wbrew oczekiwaniom miała dość spokojny przebieg. Arseniusz Finster, jak to ma w zwyczaju, posiłkował się prezentacją mutimedialną, by przedstawić słupki budżetu za ubiegły rok w kontekście czterech lat kadencji. Dla powagi chwili przywdział marynarkę, co było straceńczym czynem, zważywszy na temperaturę w sali, brak klimatyzacji i zakładaną krwiożerczość adwersarzy. Ale skończyło się na strachu...
Chce odpalić kino i teatr
Dochody burmistrz zrealizował w ponad 100 proc., kłopot miał tradycyjnie ze sprzedażą mienia, gdzie słupkami chwalić się nie mógł. Zadłużenie oscyluje wokół 31 proc. Gdyby nie kredyty, to miasto cienko by przędło. – Niepokojące jest to, że wkład unijny będzie coraz mniejszy, a nasz własny będzie wzrastał – wyznał Finster. I przypomniał, że ma co robić. Bo na dokończenie czeka Chojnickie Centrum Kultury, a na budowę system odprowadzania wód deszczowych i węzeł integrujący, do tego rewitalizacja zaniedbanych części miasta (tzw. dzielnica Dworcowa).
Wyliczał, że miasto najwięcej wydaje na pomoc społeczną (w tym 500 plus), na edukację, na inwestycje w ub. r. – ok. 15 mln zł. W tym ma być 25 mln zł. Z dumą podkreślił, że może odfajkować swoją wyborczą obietnicę, że wzrosną nakłady na kulturę. Bo wzrosły – o 33 proc. – Czekam tylko, kiedy odpalę kino i teatr – mówił.
Brunka czarno widzi
Mariusz Brunka najpierw zaznaczył, że w Chojnicach nie ma opozycji totalnej, bo przecież w pierwszym roku tej kadencji burmistrza klub Projektu Chojnickiej Samorządności budżet poparł. – Ale wtedy wydawało się, że nie jest tak źle, że wszystko mamy pod kontrolą – stwierdził. – Dziś jesteśmy jednak w trudnej sytuacji, bo wszystko wokół nas się zmieniło.
Wymieniał, że wzrosły koszty pracy, ganił za niewykonanie dochodów ze sprzedaży majątku, rosnące zadłużenie...- Nasze gospodarowanie zaważy na tym, co będą robić nasi następcy – mówił. – A będą spłacać długi. Wydawanie tak wiele na pomoc społeczną uznał za symbol biedy, a nie oznakę sukcesu. Przejechał się też po Chojnickim Centrum Kultury, uznając wydatek 20 mln zł na jego remont (?) za wielką ekstrawagancję.
Skrytykował też niekorzystną umowę wynajmu pomieszczeń dla ChCK w gmachu dawnego szpitala. – Po tym roku na pewno będziemy musieli podnieść podatki – wyrokował. – Alternatywą może być oszczędzanie. Ale ja nic takiego nie widzę. Nie ma racjonalizacji działań. Trudności będą się pogłębiać. To trochę za mało, żeby chcieć tylko dopłynąć jesienią do portu pt. „wybory”.
W dyskusji wzięli też udział Marek Bona i Andrzej Gąsiorowski. Efekt? 17 radnych opowiedziało się za udzieleniem burmistrzowi absolutorium za gospodarowanie w ubiegłym roku. Dwoje było przeciw – Marzenna Osowicka i Mariusz Brunka z PChS, jeden wstrzymał się od głosu – Maciej Kasprzak z PChS.
Inne wątki z sesji wkrótce.
Tekst i fot. Maria Eichler
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: 
Portale internetowe
To dopiero są "rzetelne" artykuły. Te które dotyczą opozycyjnego PChS-u mają zablokowane dodawanie komentarzy, ale te gdzie można wylać kubły a nawet całe beczkowozy pomyj i szamba na głowy starosty i burmistrza to dopiero jest miód i balsam oraz woda na młyn tych pożal się Boże redaktorek i całego żałosnego portalu. No a ich "wiarygodność" jest taka sama jak gazety "Moskiewskaja Prawda". Ulubieńcem tego portalu są tacy debile jak podpisujący się nickiem "Nieśmiały Parafianin" korzystający z ukraińskich i rosyjskich serwerów. Nieszczęśnik nie wie jednego, że powoli wokół niego zaciska się pętla która od wspomnianych serwerów prowadzi wprost do jego domu.
po jednej parze różowych okularów, może wtedy inaczej spojrzą na świat, bo jak na razie wszystko widzą w czarnych kolorach. Żałośni czarnowidze!
BRUNKA wszystko czarno widzi