Dokładnie 80 lat temu, 1 września 1939 wybuchła II wojna światowa. Kilkanaście godzin po ataku Niemiec na Polskę doszło do Szarży pod Krojantami, a więc ataku ułanów na wroga.
1 września 2019 18:01W tej walce zginął m.in. płk Kazimierz Mastalerz, któremu w sobotę poświęcono rondo w Krojantach. W tym roku przypadła 80 rocznica wybuchu II wojny światowej oraz szarży ułanów pod Krojantami. 1 września 1939 roku po południu 18 Pułk Ułanów zaatakował wroga, zdezorganizował jego oddziały, ale poniósł wielkie straty.
Zginął m.in. płk Kazimierz Mastalerz, jako pierwszy pierwszy dowódca pułku w czasie wojny. Do dziś nie wiadomo, gdzie znajduje się jego ciało. W sobotę – po konferencji popularno-naukowej w szkole – w Krojantach odsłonięto uroczyście rondo im. płk Kazimierza Mastalerza.
W niedzielę uroczystości upamiętniające bohaterską szarżę rozpoczęły się pod pomnikiem przy drodze krajowej 22. Głos zabrali m.n. wójt Zbigniew Szczepański, który zaapelował dziś pod pomnikiem. - Frank Timmermans, którego uważam za przyjaciela Polski, powiedział rano na Westerplatte, że nie możemy pozwolić, aby ludzie głoszący nienawiść, nietolerancję i konflikty wzięli górę". I dodam od siebie: bo w przeciwnym razie będzie powtórka sprzed lat osiemdziesięciu – powiedział wójt. Odczytano też listy od prezydenta i premiera. Głos zabrała również Kazimiera Szark, opiekunka Szkolnej Izby Pamięci w Krojantach.
Po apelu i mszy świętej uroczystości przeniosły się już na pole bitwy. Najpierw przeleciały samoloty Iskra, była też prezentacja klubów jeździeckich oraz bryczek i powozów oraz pokaz musztry 120-konnego szwadronu kawalerii. Po „Biegu ułańskim” im. Kazimierza Argasińskiego widzowie mieli okazję obejrzeć główny punkt programu - inscenizację Szarży 18. Pułku Ułanów Pomorskich pod Krojantami 1 IX 1939 r. Jak zwykle było widowiskowo, sporo było wybuchów, a dzięki lektorowi najmłodsi mieli okazję zapoznać się z historią i przebiegiem tej bitwy.
Nie zabrakło wszędobylskiego kurzu i dymu po efektownych wybuchach. Na niebie pojawiły się też śmigłowce, bo ci którzy zostali po inscenizacji, mieli okazję obejrzeć w specjalnym pokazie współczesne siły zbrojne - powietrzne i zmotoryzowane.
Tekst i fot. (olo)
CHOJNICE.COM
© Copyright Chojnice.com 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone. Wykonanie: Portale internetowe
Dzień przed inscenizacją spora grupa Ukraińców kupowała alkohol w miejscowym sklepie w Krojantach. Robili za piechotę niemiecką? czy jaka była ich rola w inscenizacji?
Jak zwykle miejscowe lewactwo przy korycie nie mogło sobie podarować przy okazji upamiętnienia wydarzenia historycznego, nawiązania do bieżących wydarzeń politycznych . Szczepański jesteś żałosny. Timmermans to jest kundel niemiecki wyznaczony do okładania Polaków pałką ażeby nie zerwali się ze smyczy i żeby wszystko było tak jak było. Dla mnie jest polakożercą stojącym na straży niemieckich interesów w Polsce a nie żadnym przyjacielem. Ludzie kogo sobie wybraliście na samorządowców? Chojnice spadają na psy.
Tak, tak, wszyscy walczą przeciwko Polsce, aby tylko się nie zerwali ze smyczy xD Uwielbiam ten mesjanizm co u niektórych
To spójrz w lustro, tam zobaczysz sukę opłacaną przez lepszy sort !
Dzisiaj we właściwy sposób czcimy bohaterów kampanii wrześniowej 1939r. Zastanówmy się jednak po co wychwalanie antypolskich polityków w takim ważnym dla nas dniu? Mieszają tamte wydarzenia z dzisiejszą polityka to może i ja zamieszam. Zastanówmy sie jak traktowano by w 1939 roku formacje polityczna donosząca na polski rząd do Berlina. Mówiąca że są dyskryminowani i pozbawiani praw. Chwila czy taka formacja nie istniała przypadkiem wówczas na Kaszubach a później po agresji rzeszy nie tworzyła Polsko jezycznej jednostki gestapo. Nie bójmy się dziś w 2019 roku nazywać formacji antypolskich we właściwy sposób te formacje są Volksdeuchami niszczacymi nas od środka.
nie ma być uprawianej polityki w czasie uroczystosci a tu wójt wychwala Timermansa to nie polityka ?
czytaj tekst ze zrozumieniem ale widac że tj bardzo trudne
Jarozława Srebrnego uważającego się za jakiegoś zbawcę Polski i Polaków?
Masz rację kolego, jesteśmy w NATO a ciągle latają radzieckie helikoptery, co zauważyłem na szarży.
Mnie osobiście zadziwił przelot samolotów Iskra oblatanych po raz pierwszy w 1960 r. To rzeczywiście jest się czym entuzjazmować, chociaż te mają tylko po kilkanaście lat.