Poprosić o zaproszenie =)

A portal Ch 24 oficjalnym trzech tenorów.

Poniżej kolejny wpis kolejnego jełopa

chojnice.kom stał się oficjalnie już portalem ratuszowym

Janik Wałdoch i Sawicki, trójca jedyna co zaprowadzi wszystkich do wariatkowa i zniży do ich poziomu.

Pamiętajmy zawsze warto rozmawiać, dialog jest utorowaniem naszego codziennego życia, krzyk w dialogu to nic innego jak chaos i rozprzężenie. Uczmy się kultury w wielorakim znaczeniu tego słowa. Burmistrz to organ (osoba) wybrany w sposób sprawiedliwy i demokratyczny, skoro większość wybrała - należy uszanować ten wybór.

:-( ;-( ;-(

Ściema. Do bossa łazić trzeba i prosić o wytłumaczenie i objasnienie zawiłosci jego umysłu. O proteście było wiadomo dwa dni przed jego realizacją. Dlaczego, burmistrzu, nie zgłosiłeś się do organizatorów z propozycją rozmowy???

Słuchałem wszystkiego z uwagą, mam kilka spostrzeżeń: 1. Zapytam Bartosza Blumę i Jacka Studzińskiego, co tam robili? Panie Burmistrzu z całym szacunkiem, jak Pan sobie to wyobraża? Na sesji wywoła "Pan do tablicy" Bartka Blumę i każe się jemu tłumaczyć z tego co robił ze swoim wolnym czasem, każe Pan jemu argumentować dlaczego tam był? 2. Mówi Pan, że Rada Miejska "decyduje, opiniuje, itd" przecież to Pana ugrupowanie ma większość w RM i to Pan zgłasza projekty uchwał. 3. Mówi Pan o dziełach sztuki podarowanych przez Pana Trzebiatowskiego za 1,5 miliona złotych, Pan Trzebiatowski w wypowiedzi dla Radio Weekend mówi o dziełach sztuki za 2 mln 600 tysięcy. Już nic z tego nie rozumiem, albo Pan Trzebiatowski przecenia siebie, albo Pan Jego nie docenia.

Co mi to przypomina? Wojciech Jaruzelski, 13 grudnia 1981, sławetne przemówienie na rozpoczęcie stanu wojennego. Też mamy ojca opatrznościowego w Chojnicach, co za ratowanie ładu i porządku się zabrał. Rzygaczka! Ten sam ton, ten sam klimacik: "Nie wolno, nie mamy prawa dopuścić, aby zapowiedziane demonstracje stały się iskrą, od której zapłonąć może cały kraj. Instynkt samozachowawczy narodu musi dojść do głosu. Awanturnikom trzeba skrępować ręce, zanim wtrącą ojczyznę w otchłań bratobójczej walki." Ha ha ha. I dalej: "Obywatelki i obywatele! Wielki jest ciężar odpowiedzialności, jaka spada na mnie w tym dramatycznym momencie polskiej historii. Obowiązkiem moim jest wziąć tę odpowiedzialność — chodzi o przyszłość Polski, o którą moje pokolenie walczyło na wszystkich frontach wojny i której oddało najlepsze lata swego życia. Ogłaszam, że w dniu dzisiejszym ukonstytuowała się Wojskowa Rada Ocalenia Narodowego." I dalej: "Będziemy konsekwentnie oczyszczać polskie życie ze zła — bez względu na to, gdzie się ono rodzi." Dziękujemy ci, burmistrzu wszystkich chojniczan. Za twą dobroć, mądrość i łagodność!

HAHAHA, DAWNO SIE TAK NIE USMIALEM. TEN PARADZIENNIKARZ BARDZIEJ TENDENCYJNYCH PYTAN NIE MOGL ZADAWAC:) FINSTER UWIELBIA TAKIE MARIONETKI. OSTATNI RAZ WSZEDLEM NA TEN PORTAL, OD TEGO SLODKIEGO PIERDZENIA ROBI MI SIE NIEDOBRZE.

Zawsze pare durnow sie na forum znajdzie

Zalecono Panu napić się melisy, niestety, tego Pan nie zrobił i jeszcze uważa Pan, że to była herbata miętowa :) Oj nawet w herbatkach się Pan myli.

Dlaczego nie rozmawia się z Finsterem? Dlaczego Finstera nie dopuszcza się do głosu? Bo Finster składa kwiaty sowietom i kłania się czerwonej gwieździe, proste? Czy nadal trzeba coś tłumaczyć?

Panie Burmistrzu! Byłem uczestnikiem pikiety, i jednak chylę czoła przed Panem. To co Pan mówi jest sensowne!! Pozdrawiam

prawda jak zawsze leży po środku bo faktycznie mogli dać burmistrzowi dojść do słowa ale cel główny osiągnęliśmy, następne spotkanie będą otwarte. pokój.

Jako pikietujący, odstąpiłem od niej w momencie, w którym Pan Arseniusz został nie dopuszczony do głosu. Byłem na pikiecie, jako mieszkaniec Chojnic, nie utożsamiam się z jakimkolwiek stowarzyszeniem, jestem jedynie przeciwny "muzeum jednego artysty", ba jeszcze jego imienia. Burmistrz, krótko mówiąc pokazał, że "ma jaja" wychodząc do nas. Mówiąc o tym, że "każdy może przyjść i pogadać" mówi prawdę bo sam z 3 razy byłem. Jako uczestnik uważam, że Burmistrz nie koloryzuje opisując wydarzenie (jak najbardziej na plus). btw. Byłem świadkiem zajścia z panią kustosz. Pani kustosz też wiele powiedziała, zanim została skomentowana, z tym, że "świni siodło" przetłumaczyła sobie "*****" potem się poskarżyła.

I co, Arek, zadowolony? Jakby co, dzwoń. Zawsze masz u nas głos. A w sobotę grill w Lasku Miejskim. Trzymaj się.