Szanowna Redakcjo: O ostracyzmie, a nie ostratyzmie. Bo zaraz będzie o osteoporozie...Pan Finster ma takie anarchistyczno - dyktatorskie zapędy. Otóż podczas prehistorycznego protestu pod basztą Jutrzenki, w swym programie nie miała wystąpień Pana Finstera, i próba zabrania tuby prowadzącym protest była atakiem Finstera na prowadzących i próbą zakłócania legalnego zgromadzenia. Nieładnie Panie Arseniuszu.
Szanowna Redakcjo: O ostracyzmie, a nie ostratyzmie. Bo zaraz będzie o osteoporozie...Pan Finster ma takie anarchistyczno - dyktatorskie zapędy. Otóż podczas prehistorycznego protestu pod basztą Jutrzenki, w swym programie nie miała wystąpień Pana Finstera, i próba zabrania tuby prowadzącym protest była atakiem Finstera na prowadzących i próbą zakłócania legalnego zgromadzenia. Nieładnie Panie Arseniuszu.