Czegoś nie rozumiem, ...
Czegoś nie rozumiem, burmistrz mówi, ze jest to idealne rozwiązanie, a tu spora grupa twierdzi inaczej. Nasuwa się wniosek, albo burmistrz nie wie co mówi, ale wie, tylko broni swojej koncepcji jako inwestor, albo ci ludzie panie burmistrzu tak sobie gadają aby gadać? Co pan na to, panie włodarzu, wiem, ze to nie inny portal, na którym Pan lubi zabierać głos, ale ponoć cuda się zdarzają i może Pan odpowie nam w związku z zaistniałą sytuacją – KTO MA RACJĘ?