bezmyślonść totalna!
Rozumiem wiele rzeczy, ale jak przez 50 lat można skręcać w lewo w ul. Wysoką, to dlaczego teraz nie można? Czy zawsze się znajdzie ktos komu będzie przeszkadzac najprostsze rozwiązanie? Dlaczego mam teraz skręcać na pl. Św. Jerzego i robić kółko nadrabiać prawie 1km zeby móc skręcić w ul. Wysoką? To obrazuje, że biurokracja także w naszym miescie bierze górę nad zdrowym rozsądkiem. Jeżeli taka sytuacja się nie zmieni, to w najbliższych wyborach samorządowych zastanowię się mocno na kogo głosować.