1 września
Cieszę się że mogłem uczestniczyć w tak wspaniałej uroczystości wspominając mojego dziadka który poległ we wrześniu 1939r w okolicach Osia.Ale na litość Boską jak można zmuszać do uczestnictwa I klasy LO Nowe Miasto pod rygorem obniżenia sprawowania do tej uroczystości.(przypomina mi się dawne 1 maja)I tak ta młodzież przyszła bo jej kazano, wręcz wymuszono przyjście ,była i przeszkadzała pod drzewami.Czy o to chodzi? zrobić tłum.A może nauczyciele zachęćcie tych młodych ludzi do uczestnictwa w tego rodzaju uroczystościach poprzez dobre słowo,zachętę a nie przymus.bo to daje skutek odwrotny.