Ukradł?
ludzie, ja pier... nie ukradł tylko dokonał napadu! Nie wskoczył przez dach ze scyzorykiem i otworzył sejf w skarbcu, zabezpieczenia nie mają nic do rzeczy. Pod groźbą utraty życia zażądał pieniędzy od kasjerski, które w każdym banku i tak są ubezpieczone. Ciekawe, który z Was mądrale nie oddałby kasy, którą ma pod ręką. Monitoring na 99,9% był sprawny i jak tylko będą mogli to opublikują zdjęcie z kamer.