Z durniami nie ma dyskusji...
Czytajcie ze zrozumieniem... "Rocznik 55" wspomniał coś o bzdurach, które wtedy wypisywano i uważam,ze niepotrzebnie. To była odpowiedź na jego post.... Znam dobrze żonę i córki p. Roschka i przeżywałem tę tragedię. I dlatego mieszanie do tego polityki i przytaczanie plotek jest dla mnie nie na miejscu. Poniali?