Wiele przeprowadzonych badań ...
Wiele przeprowadzonych badań wskazuje, że regularne pływanie w zimnej wodzie (8-11 stopni lub mniej) i w lodowato zimnej wodzie (mniej niż 4 stopnie) może mieć zbawienny wpływ na zdrowie człowieka: szczególnie w chorobach wątroby (np. żółtaczka), nerek, poprawia parametry krwi oraz funkcjonowanie układu sercowo-naczyniowego. Co ciekawe może obniżyć wiek biologiczny człowieka o 8-16 lat...
Poza tym normalizuje poziom cholesterolu i poziom cukru we krwi, kobiety mogą łatwiej pozbyć się cellulitu. Ważna jest również odpowiednia dieta, aktywność fizyczna oraz regularność. W skrócie rzecz biorąc, wskaźniki dobrego zdrowia są zależne od stylu życia. Pływanie w zimnej wodzie pomaga w normalizacji parametrów życiowych, a zdrowy styl życia sprawia, że można je utrzymać długo i na dobrym poziomie.
Jednak trzeba zaznaczyć, że kąpiele w zimnej wodzie nie leczą bezpośrednio. W medycynie istnieją dwie teorie leczenia: zewnętrzna i wewnętrzna. Pierwsza – to dostarczony z zewnątrz lek, który pomaga rozwijać się w organizmie niektórym enzymom, które przyczyniają się do poprawy stanu zdrowia. Druga wynika z przekonania, że wszystkie niezbędne enzymy są już w organizmie. Każdy z nich - to, mówiąc obrazowo, mini-sklep medyczny, w którym mamy wszystkie niezbędne dla zdrowia preparaty. Musimy tylko w jakiś sposób zapewnić, żeby były właściwie użyte. Należy więc tylko usunąć „blokadę”. Zimna kąpiel sprawia, że ciało zaczyna próbować leczyć się samo. Kiedy po raz pierwszy wchodzi się do wody, często stan chorego ulega pogorszeniu. Dlaczego tak się dzieje? Otóż organizm znajduje się w nowej dla siebie sytuacji i zaczyna „sprawdzać” wszystkie swoje organy, szukając słabych punktów.
Kiedy wchodzimy drugi raz, organizm pyta: co robić? Jeżeli nie zaprzestajemy kąpieli, zrywa blokady i zaczyna leczenie na poziomie komórkowym.
Trzeba też wyraźnie zaznaczyć, że morsowanie nie chroni przed przeciągami, przed łagodnymi zimnymi bodźcami. Niektórzy mówią, że ktoś pływał w zimnej wodzie i zachorował. A najczęściej przyczyna jest inna: po wyjściu z wody chodził rozebrany zbyt długo i się po prostu wychłodził. Jeśli mówimy o chorobach ... Jest coś takiego jak układ immunologiczny. Jeśli jest dobrze wytrenowany, to wytwarza przeciwciała przeciwko chorobom. Morsując, hartując się - można znacznie poprawić funkcjonowanie systemu odpornościowego, ważne jest to szczególnie np. w okresie powszechnych zachorowań na grypę.
Władimir Aleksandrowicz Liutov "Centrum adaptacji człowieka do skrajnych warunków środowiska wodnego" w Moskwie
Opracowanie i tłumaczenie: Zbigniew Famuła