kibic to nie badyta
choc nie jestem w stowazyszeniu kibicow to mam dla nich duzy szacunek bo sa zawsze za soja drozyna i nigdy jej nie opuszczaja nawet gdy jest ciezko to jest kibic a nie badyta kto im w droge nie wchodzi nie ma sie czego bac bywam na meczach jak tylko moge i jakos nic mi sie nie stalo a za oprawy meczowe wielki plus dla nich to sa prawdzwi kibice oby takich wiecej bylo