w Chojnicach tylko MKS
To jakiś żart. Ta bezwładną kopaninę co dwa tygodnie na mickiewicza trudno nazwać graniem w piłkę. Nudy, nic się nie dzieje, kopanie bez ładu i składu. Na hali to przynajmniej są emocje, coś się dzieje. A głupota kibiców na trawie to jest temat na dłuższe opowiadanie.