A mnie się podobało, ale to ...
A mnie się podobało, ale to zasługa gwiazdy wieczoru. Wszystkie kapele grały fajnie, choć uważam, że Milczenie Owiec miało źle ustawiony sprzęt. Wiem że grają ciężko, ale kiedy nie można rozróżnić melodii a i wokalistkę kiepsko słychać, tzn. że coś poszło nie tak. Koncert IRY wart był każdej złotówki, którą wydałam na bilet. Mam nadzieję, że zespół odwiedzi jeszcze nie raz. 20 lat czekałam i jak się doczekałam, to się na nie zawiodłam. Dla mnie bomba.