Panie Arseniuszu
Wyjscie z pulapki jest dosc proste.Wystarczy wyznaczyc osobe z UM, ktora pomoze wziac kredyty dzialkowiczom.Dla wielu ludzi jedynym ograniczeniem dla wziecia kredytu jest nadmierna ilosc papierkow i niezrozumialych tekstow w umowach!,no i to bieganie po bankach!.Wystarczy dobra pomoc prawnika i osoby,ktora pomoze zalatwic formalnosci i nie bedzie ,mysle, problemow z zalatwieniem dla tych ludzi kredytu hipotecznego.Mysle, ze same banki powinny przescigac sie teraz w ofertach.Niasto moze w ramach pomocy w splacaniu kredytu(to w koncu tez tylko raty)obnizyc nieco podatki tym ludziom na czas placenia kredytu,aby odsetki od kredytu nie byly takie dokuczliwe.pozdrawiam.