abc
Czytając te komentarze myślę, że Ci, którzy tak bardzo negatywnie się wypowiadają są chyba zazdrośni. Zgodzę się, akcja z odbiciem Warsińskiego nie była aż tak spektakularna w rzeczywistości, ale jak inaczej zainteresować takim wydarzeniem ludzi? Jak w inny sposób mogą kojarzyć takie wydarzenia? Poza tym CIS (łącznie z członkami HIP\'u) włożył w tę inscenizacje masę pracy, czasu i wysiłku żeby mieszkańcy Brus i okolic mogli z bliska zobaczyć chociażby namiastkę tamtych wydarzeń. Skoro macie tyle zastrzeżeń załóżcie wspaniałą organizację, która pięknie i idealnie odwzoruje te wydarzenia, poświęci czas etc. Nikt nie miał zamiaru zmieniać historii. Taka impreza w Brusach jest dopiero drugą. Dotychczas kompletnie NIC związanego z II wojną się nie działo. Dodać do tego trochę polityki i mamy obraz typowego Polaka, któremu nic się nie podoba i wszystko jest winą Tuska.