Czytając Biuletyn miało ...
Czytając Biuletyn miało się wrażenie powrotu do PRL-u („jedyna słuszna prawda”), natomiast Informator skupił się bardziej na pokazaniu konfliktowych sytuacji. Zresztą style obu artykułów diametralnie się różnią. Pierwszy, aż kipi od subiektywnych emocji, drugi zaś jest próbą merytorycznego podejścia do tematu (konfliktu w spółdzielni) i wsparcia się na wypowiedziach osób, które biorą w nim udział. Taki mały apel do Zarządu. Jak będziecie drugi raz wydawać Biuletyn, to poproście autorów Informatora o napisanie jego treści.