Zamknąć gościa w kredensie
Może lepiej nie rozpowszechniać informacji o spotkaniu z takim oszołomem. Już nikt rozsądny nie mówi o wybuchu bomby, nawet PIS ucichł, żeby się nie narazić na śmieszność. A tu przyjedzie jakiś nawiedzony, który uważa, że posiadł wiedzę dla innych niedostępną. Ok, żyjemy w wolnym kraju, każdy może głosić największe brednie, ale po co reklamować takie imprezy? Zamknąć gościa w kredensie a klucz wrzucić do Modejki.