burmistrz
Co do warsztatów- słuszna krytyka, ale felieton nie odpowiada na postawione pytanie. Otóż koncertu Pani E. Stefańskiej słuchało ok. 200 osób, wystawę fotografii Karczmarskiego odwiedziło kilkadziesiąt osób, a koncert A. Sikorowskiego słuchało ponad 300 osób. To była inicjatywa Janusza Trzebiatowskiego. Mogę też przypomnieć wystawy w Bazylice, prof. Strugały i innych twórców, których nie byłoby w Chojnicach gdyby nie J. Trzebiatowski. Odnosząc się do słusznej krytyki deklaruję, że będę przypominał p. Januszowi o wartościach.
Pani M. Osowickiej odpowiem, że mamy dwa piętra wolne w Baszcie Nowej ( wystawa Karczmarskiego) ok. 400 m2 nad Kościołem Gimnazjalnym plus tyle samo w podziemiach. Nie ma u nas problemu powierzchni. Ekspozycja w baszcie też nie jest stałą, bo dzieł jest więcej niż udostępniono. Magazyn jest w Gimnazjum nr 1. Każdy twórca znajdzie miejsce w Chojnicach, aby pokazać swój dorobek. Sami też inspirujemy do aktywności np.: plener i rzeźby w parku. Znaleźliśmy sponsorów i są efekty. Dodam, że J. Trzebiatowski przebywa w Chojnicach kilka miesięcy w roku i pracuje społecznie. Proszę, więc krytykując spojrzeć z kilku poziomów. Myślę też, że przygotowanie 100 prac do Chin uniemożliwiło p. Januszowi realizację wszystkich planów.
Na koniec osoba, która widzi „koniec świata” podaje nieprawdziwe dane o kosztach baszty, za kilka miesięcy będzie sprawozdanie z realizacji budżetu i opublikujemy „jak to wyglądało” finansowo.
Arseniusz Finster burmistrz Chojnic