Nie ma się co cieszyć. ...
Nie ma się co cieszyć. Jeśli Kręcina wygra wybory to nic się nie zmieni a będzie jeszcze gorzej bo będą zacierać ślady po ostatnich latach. Ten koleś to prawa ręka Laty. Poza tym jego zwycięstwo jest wielce prawdopodobne, ponieważ w PZPN ciągle rządzi beton (poparło go w starcie w wyborach więcej osób niż tego wymaga regulamin) i Ci co byli blisko koryta nie będą chcieli się od niego odrywać. PZPN należy zawiesić na rok, wpuścić komisarza i prokuraturę a wtedy może coś się zmieni. Chociaż wątpię bo widząc co układy polityczne wyprawiają z "niezawisłymi" sędziami to za tej kadencji rządu nie da się tego wykonać poprawnie.