Dzisiaj 7 czerwca 2010 handlowiec Wach
znowu stoi na parkingu,ajent Halik nie usuwa a zezwala,nie zglasza strazy miejskiej strazy miejskiej naduzycia,obaj narazaja zdrowie i zycie klientow i handlowcow.Burmistrz powiedzial i zarzadzil,czytaj:tylko powiedzial i zarzadzil.Ajent Halik wie ze z burmistrzem moze sobie na to pozwolic.Jasne,problem moze dojrzewac do rozwiazania przez nastepne 20 lat.